Gry planszowe to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu rodzinnie, wspólnie, konsumując go na dobrą zabawę. Tym razem poukładamy, pobudujemy Tuki.

Kiedy dni stają się coraz krótsze, a pogoda za oknem nieszczególnie nas rozpieszcza temperaturą i słońcem poszukujemy innych zajęć, które spożytkują długie choć mroźne i ciemne popołudnia i wieczory. Naszym pomysłem od zawsze było czytanie książek, sięgnięcie po ciekawy program telewizyjny, a przede wszystkim po zajmujące wszystkich członków rodziny gry planszowe. Nie dziwne, że nasza półka ugina się od kolejnych propozycji planszówek. I co ciekawsze każda kolejna ostatnio okazuje się nowym hitem. Nie inaczej było z najnowszą grą od Egmont – Tuki.

Zbuduj obiekt o szczególnym znaczeniu…

Grzegorz Rejchtman po raz kolejny postanowił podarować swoim fanom możliwość rozegrania niejednej rozgrywki. Ten twórca kultowej już gry Ubongo, cieszącej również nas i wszystkich jej wersji oraz dodatków tym razem zaprasza na Tuki. Nazwa gry pochodzi z języka Inuitów, ludu zamieszkującego daleki biegun północny i oznacza budowlę o specjalnym znaczeniu. Najbardziej znane są inushuk – ułożone przez ludzi kamienne wierze będące punktami orientacyjnymi w śnieżnym bezkresie Kanady i Grenlandii. W grze zatem tak jak tamte ludy mamy okazję układać swoje budowle z bloków kamieni i śniegu. W opakowaniu znaleźliśmy 16 kamieni, po 4 w każdym kolorze; 16 bloków śniegu po 4 w każdym kształcie; kostkę; stojak do kart oraz karty z rysunkami budowli po 50 na poziomie podstawowym oraz 50 na zaawansowanym. Po wylosowaniu na kostce symbolu zwierzęcia ustawiamy kartę zadania na stojaku i ruszamy do budowania własnego inukshuk. Należy pamiętać, iż jeśli przy symbolu zwierzęcia jest biały kwadracik budowla nie może dotykać społu (musi w całości opierać się o bloki śniegu), zaś jeśli go nie ma budowla musi opierać się na stole. Kartę otrzymuje ta osoba, która jako ostatnia ułoży budowlę lub ta która popełniła błąd przy budowaniu. Kiedy ktoś zbierze 5 kart przegrywa i albo gra się kończy albo odpada z rozgrywki.

gra planszowa, tuki, egmont, grzegorz rejchtman

Gra Tuki pochłonęła nas na kilka wieczorów. Planszówka zagwarantowała nam świetną zabawę. Synowi często sięgają po aby grać nawet tylko w trójkę. Gra dedykowana jest dla osób powyżej 8 roku życia, dla 2 do 4 graczy i aby rozegrać całą rundę potrzebujecie do 45 minut. Gra jest świetnie wykonana, wszystkie elementy wytrzymają wiele rozgrywek, będzie cieszyła nas długi czas. Gra nie tylko bawi, ale i rozwija koncentrację, myślenie przestrzenne, wyobraźnię oraz uczy zdrowej rywalizacji. Cóż chcieć więcej! Jako, że uwielbiamy Ubongo i wszystkie jej odmiany gra Tuki również znalazła się w topce naszych ulubionych umilaczy jesiennych i zimowych popołudni. Polecamy Wam tą grę! Koszt gry planszowej to 199,99zł. Wydawnictwo Egmont dziękujemy za możliwość delektowania się wspólnym czasem rodzinnym i kolejnymi rozgrywkami. Inne planszówki, które pokochaliśmy znajdziecie pośród naszych gier planszowych.

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.