Biurowiec, kilka pięter objęte korporacyjnym klimatem. I choć może jest zakaz to czasami zrodzi się jakiś romans… Tylko co na to powie Wredny szef? Zgadnijcie?
Biurowiec jakich wiele w każdym większym mieście. Każde piętro zajmowane przez inną firmę funkcjonującą według swoich korpozasad. No cóż tu wolno więcej, a tam mniej, a na najwyższym piętrze to już w ogóle. Niby nic szczególnego, wszystko działa jak wszędzie. Pracowaliście może w korporacji, jakie najciekawsze zasady Was dotyczyły? Może mieliście wspólne poranki, meetingi na start tygodnia, a może ścisłe wytyczne dotyczące ubierania się? A spotkaliście się może z bezwzględnym zakazem romansów w pracy? Co Wy na taką zasadę? A jak się coś pojawi między pracownikami nieoczekiwanego, to co wtedy powie Wredny szef?
Zakazany romans w warszawskim biurowcu
Jeden z warszawskich biurowców. Niby nic szczególnego, taki sam jak wiele innych. A jakby bardziej prestiżowy. Takie odczucie przynajmniej mają wszyscy, którzy tutaj wkraczają. Karolina Kot miała je również. To tutaj swoją siedzibę miał jej najnowszy pracodawca – agencja reklamowa N1, będąca filią niemieckiego potentata. Kobieta czuje, że to może być jak wygrana na loterii, milowy krok w jej karierze zawodowej. W nowej firmie ma być opiekunem klienta, co jest bardzo prestiżowym a zarazem odpowiedzialnym stanowiskiem. Niestety pierwszego dnia okazuje się, że to taki trochę ślepy los… Wszystko byłoby cudownie i fenomenalnie, gdyby nie jeden fakt, iż w agencji gdzie panuje bezwzględny zakaz romansów spotkała mężczyznę, z którym ostatnio spędziła niezobowiązująco gorącą noc. A co gorsze, on okazała się jej nowym szefem. I właśnie sprawa się skomplikowała najbardziej jak mogła. Niby super praca, idealna dla Karoliny szkoda, że w pakiecie z szefem, który od razu pokazał, że tamta noc nigdy nie może wyjść na jaw. A dystans między nimi powinien być zachowany jeszcze większy niż między pozostałymi pracownikami. Ale co zrobić kiedy ten Wredny szef okazuje się być bardzo seksownym, niezwykle inspirującym i mentalnie pociągającym ją facetem. A do tego niby osobno, niby z dala a jednak powietrze między nimi aż iskrzy… No i jak to w korpo, godziny pracy czasami stają się długimi wieczorami nad wspólnym projektem. A żeby Karolina miała mało zmartwień, do zespołu dołącza jej były narzeczony. Ten, który ją zdradzał i po którym ta niezobowiązująca noc z obcym, który okazał się jej nowym szefem, miała być pocieszeniem. A ex postanowił odzyskać byłą narzeczoną na wszelkie możliwe sposoby. I to się dopiero narobiło….
Pani Katarzyno powieść jest świetna, bawiłam się, śmiałam, emocjonowałam opisywanymi wydarzeniami. Z wielką chęcią też przypatrywałam się burzliwej relacji szefa i pracownicy po cichu kibicując im, aby postanowili zostawić za sobą wszelkie rany i ludzi, którzy nie potrafili ich kochać należycie dając sobie nawzajem szansę na lepsze jutro. Czy to im się udało, nie mogę Wam tego zdradzić. Jeśli i Wy chcecie przeczytać tą powieść, na moim Instagramie trwa rozdanie 2 egzemplarzy 🙂 Ja bardzo polecam tą historię. I zabieram się za czytanie Wrednego sąsiada. Och nie mogę się doczekać tej czytelniczej randki! Koszt okładkowy powieści to 43,90zł. Dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Niezwykłe za zaufanie i możliwość objęcia powieści patronatem. Tą i inne ciekawe historie na niejeden wspaniały, już lekko jesienny wieczór znajdziecie w mojej biblioteczce.
