W okresie grudniowym uwielbiam sięgać po klimatyczne, świąteczne opowieści. Tym razem miałam okazję czytać powieść Fern Michaels – Spadające gwiazdy.
Grudniowy czas to okres radosnego oczekiwania na Święta. Czujemy radość, magię, zapach choinek czy blask światełek rozświetlających panujący wokół mrok. Czasami jednak, kiedy okoliczności nie sprzyjają poczuciu atmosfery, potrzebujemy elementów, które mogą pomóc… Jednym z pomagierów przedświątecznych są książki lub filmy świąteczne. Ja w tym roku tak bardzo potrzebowałam tej magii wychodzącej z każdego wersu, że przeczytałam sporo świątecznych książek. Jedną z nich jest powieść Fern Michaels – Spadające gwiazdy.
Jednak nie wszystko można w życiu zaplanować…
Emili od zawsze mieszkała w okolicy stoków narciarskich, ponieważ już jej dziadkowie, a następnie rodzice zajmowali się prowadzeniem pensjonatu dla pasjonatów zjazdów. Jej miejscem na świecie był kurort w Kolorado, przy stokach Snowdrift Summit. Nie dziwne, że kocha biały puch, a niemal cały sezon poświęca zarażaniu innych miłością do narciarstwa. Bohaterkę poznajemy w bardzo ważnym momencie jej życia. Jej rodzice pragną przejść na emeryturę, a ona pragnie odkrywać świat poza ukochanym kurortem. Choć miała świadomość tego, iż pewnego dnia przejmie spuściznę po rodzicach i dziadkach to jednak zdecydowanie nie był ten właściwy czas na tak duże wyzwania. Do kurortu przyjeżdża Zach – znany z brawurowej roli oficera CIA. Okazuje się, że uwielbia on tak samo w filmie jak i w realnym życiu ratować sytuację. Choć bardzo czarujący, przystojny i jak się okazuje ubóstwiany przez Emily, jest tylko jej klientem i musi ona zachować pełen profesjonalizm. Czy to jest w ogóle możliwe? I choć Emily wydaje się mieć wszystko zaplanowane i poukładane w głowie, to może jednak wymaga ratunku?
Z wielką chęcią sięgnęłam po kolejną książkę przywołującą ten wspaniały grudniowy czas, magię świąt, ciepło śniegowych zasp i ciemność rozświetloną lampkami. Z przyjemnością śledziłam poczynania głównych bohaterów na zaśnieżonych stokach. Jeśli macie kilka wolnych wieczorów, polecam Wam tą opowieść. Dacie się porwać temu co ukażą Spadające gwiazdy? Koszt okładkowy książki to 49,90zł. Skarpa Warszawska dziękuję za otrzymany egzemplarz. Tą i inne przyjemne historie znajdziecie w książkach ustawionych w mojej biblioteczce.