Jak wiele może wydarzyć się zaledwie w siedem dni? Jak duży wpływ na nas ma nasza przeszłość? Tia Williams postanowiła poruszyć właśnie takie wątki w swojej powieści.
Czy siedem dni spędzonych z nowo poznanym człowiekiem, z którym czujemy się jak dwie połówki pomarańczy czy jabłka potrafią zmienić nasze życie na zawsze? Czy będą punktem odniesienia, do którego życie niespodziewanie każde nam powrócić? Mieliście kiedyś taką sytuację, ze kilka dni zmieniło Was i Wasze życie? Tia Williams postanowiła opowiedzieć czytelnikom właśnie taką historię dziejącą się przez Siedem dni w czerwcu.
Czy warto dać drugą szansę miłości sprzed lat?
Tia Williams zachwyciła wykreowaną przez siebie historią czytelników poza Polską więc przyszedł czas na poznanie przez nas tej powieści. Bohaterami są Eva i Shane, których połączyły pamiętne dni w czerwcu w czadach ich młodości. To zakochanie, które ich połączyło sprawiło, iż poczuli że odnaleźli w sobie nawzajem bratnie dusze. Niestety pojawiły się na horyzoncie narkotyki czy skłonność do depresji, więc młodzi zostali rozdzieleni. Każde z nich więc żyło własnym życiem, miało rodzinę czy dzieci… Pewnego dnia niespodziewanie ich ścieżki życiowe ponownie się splatają. Oczywiście byli zupełnie innymi ludźmi niż kiedyś! Czy ich wspólna przeszłość jest w stanie przezwyciężyć historię ich dorosłego życia? Czy chęć zmian poprowadzi tą dwójkę do spełnienia i odnalezienia szczęścia?
Powiem szczerze, że historia, którą zaproponowałam Tia Williams bardzo mi się spodobała. Choć nie ukrywam, że po szumnych zapowiedziach wydawcy i opinie na tylnej okładce spodziewałam się czegoś więcej. Urzekli mnie bohaterowie i sam pomysł na fabułę, ale mogła się ona rozwinąć jeszcze bardziej, mocniej czy głębiej. Książka jest warta tego, aby poświęcić jej kilka wieczorów, przekonajcie się o tym sami 🙂 Koszt okładkowy książki to 46,90zł. Wydawnictwo Muza dziękuję za otrzymany egzemplarz. Tą i inne ciekawe powieści na niejeden letni wieczór znajdziecie w mojej biblioteczce.
