Właśnie na rynku wydawniczym ukazała się kolejna odsłona sagi Magdaleny Winnickiej – Grzechy krwi. Tym razem czy to już będzie Finisz?
Czy koniec pewnej historii może okazać się jej początkiem? Czytaliście może już jakieś książki Magdaleny Winnickiej, a może znacie poprzednie tomy serii Grzechy krwi? Jakie macie odczucia kiedy polubicie się z bohaterami i opowiadaną historią, a okazuje się, że w dłoniach trzymacie już ostatnią odsłonę serii? Smucicie się, a może wyczekujecie z zapartym tchem jaki koniec naszykuje autor? Ja zaliczam się raczej do tej drugiej grupy, więc nie mogłam się doczekać powieść Finisz.
Bo koniec to czy może początek?
Magdalena Winnicka postanowiła zabrać nas na sam początek snutej w Grzechach krwi historii. Choć nie wiem jak bardzo byśmy się starali sytuacja bohaterów okazuje się być napięta do granic możliwości. Jako czytelnik ma się wrażenie, że przysłowiowa żyłka pęknie gdzieś między wersami. Jasper właśnie poznał nazwisko ojca dziecka Filomeny. Sprawa wydaje się być przegrana już na tym symbolicznym starcie. Niestety okazuje się, że kiedy zadziera się z potężną, mafijną rodziną należy liczyć się z konsekwencjami. Patrząc z boku wydaje się, że to śmierć jest najgorszą z nich, ale wcale nie najbardziej zaskakującą… Skomplikowana sytuacja może okazać się przyczyną tego, że staniesz się kimś zupełnie innym, a zatracenie siebie to chyba najgorsza z opcji…
Nie muszę chyba ukrywać jak bardzo czekałam na kolejną odsłonę znanej z poprzednich tomów sagi Grzechy krwi historii. Magdalena Winnicka w zaskakujący i pełen emocji ukazała zakończenie historii tak lubianej przez rzesze czytelniczek mafijnej rodziny. Nie zawiodłam się ani jedną stroną czy rozdziałem. Znalazłam w środku moich ukochanych bohaterów, jeszcze bardziej zagmatwane sytuacje, którym musieli stawić czoła czy też pełen wachlarz emocji. Kochacie takie historie równie mocno jak ja? Koszt okładkowy książki to 44,90zł. Grzeszne książki dziękuję za możliwość poznania dalszych losów moich ulubionych bohaterów. Tą i inne ciekawe powieści na niejeden wieczór znajdziecie w mojej biblioteczce.