Katarzyna Mak po raz kolejny postanowiła zaprosić swoje czytelniczki do wspólnego przeżywania emocji. Tym razem jest to Córka oligarchy, ale czy tylko?

Wyobraźcie sobie świat rosyjskich oligarchów, czyli ludzi, którzy mają często władzę absolutną sterując wieloma rzeczami z tylnego fotela. Stać ich na wiele, opływają w niewyobrażalne dobra, ale… to wszystko najczęściej kosztuje, ich i ich rodziny prywatność. Cały czas są otoczeni przez ochronę, a jak się okazuje nawet dobrzy znajomi mogą być olbrzymim zagrożeniem. Do takiego właśnie świata tym razem zaprosiła swoje czytelniczki Katarzyna Mak w powieści Córka oligarchy.

Na wszystko przychodzi odpowiedni czas…

Tym razem Katarzyna Mak zaprasza nas do świata pięknych, bogatych i dzierżących władzę niemal absolutną. Szczególnie po tej ciemniejszej stronie życia. Sonia to młoda kobieta, dorastająca w domu rosyjskiego oligarchy. Zdecydowanie stać ją było na wszystko i jeszcze więcej, ale jak zawsze miała tylko pieniądze i jedynie twarde, bezduszne zasady w domu. Choć tak wiele sama chciała osiągnąć, tylko dzięki swojej pracy i wiedzy, nie da się ukryć iż cień ojcowskich możliwości zawsze gdzieś nad nią wisiał. Pewnego wieczoru, podczas zabawy z koleżankami została podstępem odurzona narkotykami i porwana jako zemsta na ojcu. Porywacze dodatkowo postanowili skorzystać z okazji i wykorzystać fizycznie Sonię i jej koleżanki. Na szczęście w porę wkroczył jaj nowy ochroniarz, neutralizując napastników. A samą dziewczynę zgodnie z wytycznymi jej ojca zabrał na ich prywatny jacht celem przetransportowania jej drogą morską do bezpiecznego miejsca. Leo stał się człowiekiem, u którego oligarcha ma dług wdzięczności. Jednak okazuje się, że były członek Legii Cudzoziemskiej, Włoch z pochodzenia ma też swój ukryty motyw. Jego żona została w okrutny sposób zamordowana, a on chciała się zemścić właśnie na ojcu Soni, który to odpowiadał za tą zbrodnię. Tylko wyobraźcie sobie, dwoje wolnych, atrakcyjnych ludzi na jednej łodzi skazanych na siebie przez wiele dni podróży…. Czy to nie gotowy przepis na tragedię, a może na płomienny romans? I co z zemstą, którą zaplanował Leo?

Uwielbiam powieści Pani Kasi Mak. Tym razem również jestem bardzo zadowolona z chwil spędzonych z powieścią. Córka oligarchy jak się spodziewałam to bardzo ciekawa, szybko się dziejąca powieść okraszona spalającym bohaterów płomieniami namiętności. I wbrew pozorom przygoda na łódce dziejąca się przez wiele dni, wcale nie nudzi ponieważ okazuje się idealnym momentem na nawianie głębszej znajomości. Choć żadne z bohaterów tego nie planowało i zdecydowanie nie chciało! Musicie koniecznie przeczytać tą powieść! Koszt okładkowy książki to 44,90zł. Wydawnictwo Luna dziękuję ogromnie za egzemplarz. Tą i inne ciekawe powieści na niejeden wieczór znajdziecie w mojej biblioteczce.

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.