Trzy kobiety o tak różnych charakterach i przeszłości miała szansę połączyć wspólna teraźniejszość. Co opowie nam Kobieta w deszczu spacerująca po plaży?
Wyobraźcie sobie taką oto scenerię: polskie piękne morze, plaża i jedno z większych miast nadmorskich, czyli Kołobrzeg. Już czujecie odrobinę tego lekko słonawego klimatu, który większości z nas kojarzy się z odpoczynkiem, lenistwem, lodami i goframi, opalaniem i parawanowym ogradzaniem swojego terenu ma piasku. Znacie to, lubicie? Ciekawa jestem czy wolicie Bałtyk latem czy też o każdej porze roku, a może tylko poza sezonem? W takich pięknych okolicznościach przyrody rozgrywa się stworzona przez Dorotę Milli historia zawarta w powieści – Kobieta w deszczu. Zapraszam na recenzję.
Trzy kobiety, które połączyła wspólna teraźniejszość.
Trzy kobiety, trzy historie i całkiem niespodziewanie – wspólna teraźniejszość. Aletta Różańska to psychoterapeutka odda bez reszty swojej pracy i pacjentom. Pod okiem swojego mentora rozwijała swoje umiejętności, ale i lekarską intuicję. Po jego śmierci, całkiem niespodziewanie dla siebie, otrzymała w spadku jego gabinet i mieszkanie. Od tego czasu rozpoczęła swoją indywidualną praktykę, prowadząc ją równolegle z poradnią w miejscowym szpitalu. Pewnego dnia niemal równocześnie w drzwiach jej gabinetu stają dwie kobiety. A to spotkanie niespodziewanie przyniesie całej trójce niespodziewane zmiany w ich życiach. Pierwsza z nich to Julia, młoda kobieta, przedsiębiorcza, robotna i mającego kochającego narzeczonego. Niestety od pewnego czasu wątpi w siebie i wszystko co ją otacza, nie panuje nad emocjami. Do tego jej związek właśnie przechodzi poważny kryzys, a ona postanawia sięgnąć po pomoc. Drugą z kobiet jest żywiołowa Eryka. Ta dojrzała kobieta ma szczęśliwy dom, męża, dwóch synów, ale towarzyszy jej wrażenie, iż jej życie to jazda bez trzymanki. Nie umie zaakceptować zmian i również nie radzi sobie z emocjami. Przychodzi do kolejnego już terapeuty po pomoc. Czy te trzy kobiety, na tak różnym etapie swojego życia mogą nieść pomoc sobie nawzajem? Czy ich różne perspektywy pozwolą znaleźć rozwiązanie niejednego ich problemu?
Powieść była wspaniałą przygodą czytelniczą. Nie mogę się doczekać kolejnych historii napisanych przez Panią Dorotę, ale i kontynuacji tej właśnie przeczytanej. Uwielbiam historie o kobietach, szczególnie te, które dają nadzieję, pokazują jak wiele możemy dać sobie poprzez naszą obecność, wsparcie czy różnorodność doświadczeń życiowych. Polecam gorąco powieść Kobieta w deszczu. Koszt okładkowy książki to 46,90zł. Wydawnictwo Luna dziękuję za otrzymany egzemplarz do recenzji. Tą i inne ciekawe powieści znajdziecie w mojej biblioteczce.
2 komentarze
Pingback: Kobieta w burzy – drugi tom sagi nadmorskiej Doroty Milli | Mama na Tropie
Pingback: Kobieta w słońcu –ostatni tom sagi Doroty Milli | Mama na Tropie