Życie człowieka możemy podzieli na wiele różnych etapów, zazwyczaj podzielonych jakimiś ważnymi wydarzeniami. Czy śmierć współmałżonka może pomóc nam być wreszcie sobą? Czym są uśpione namiętności?
Jak często zastanawiacie się czego tak naprawdę pragniecie i potrzebujecie? Czy Wasza codzienność to odzwierciedlenie tego czy może potrzeb i oczekiwań ludzi, z którymi żyjecie czy też kanon zachowań związanych z pełnionymi rolami??? Co jest dla nas korzystniejsze, bycie sobą trochę na przekór innym czy dopasowanie się do społeczeństwa? Takie właśnie rozważania towarzyszą nam czytając najnowszą powieść Anny H. Niemczynow – Uśpione namiętności. Czytaliście może już?
Czytasz moje powieści, to tak jakbyśmy się znały
Wraz z otrzymanym egzemplarzem dotarł do mnie list od autorki 🙂 To była piękna chwila, kiedy miałam okazję przeczytać kilka słów od Anny H. Niemczynow skierowanych w tak osobistej formie. Dziękuję za nie!
“Nikt tak jak kobieta, matka, żona, nie jest skłonny do poświęceń. W imię szeroko pojętej miłości potrafimy wyrzec się siebie i czerpać z tego jakąś dziwną radość”.
Izabelle Walter to kobieta spełniona, żona wpływowego męża, wspierająca go w pracy. Dochowała się sporej gromadki dzieci, które założyły już swoje rodziny i wydały na świat jej wnuczęta. Duży dom, spory majątek, pracownicy pomagający w prowadzeniu domu i ogrodu, sukces towarzyski były miarą ich wspólnego życia. Niestety wszystko to ulega swoistemu zakończeniu kiedy to szanowny małżonek umiera. I nagle okazuje się że Izabella postanawia odnaleźć siebie samą, tak skrzętnie przez te wszystkie lata odkładaną na później, a z czasem mam wrażenie zupełnie zapomnianą przez samą siebie. Przychodzi na pogrzeb w kolorowej sukience, na odczytaniu wcale nie wygląda na wdowę w żałobie. I nie chodzi zupełnie o to, iż nie kochała męża, postanowiła wreszcie stanowić o sobie nie oglądając się na to co wypady, czy to ludzie powiedzą. Swoim zachowaniem sprawia, iż dzieci zaczynają myśleć iż straciła jasność myślenia i że mają prawo rozporządzać majątkiem, a co gorsza nią samą jak meblem. Tylko czy Izabealla znajdzie w sobie dość siły, aby wreszcie postawić w swoim życiu właśnie na siebie, na swoje potrzeby i realizację nawet tych uśpionych namiętności?
Powieść Anny H.Niemczynow po raz kolejny uwiodła mnie swoją historią. Cudownie się ją czytało, pozostawiła mnie z wieloma pytaniami, na które musiałam znaleźć odpowiedź. Bo przecież ja, tak jak wiele innych kobiet swoje ja odkładam na kiedyś… Tylko co musi się stać, aby to kiedyś nastąpiło? Czy rzeczywiście muszę zapomnieć o sobie, aby być dobrą matką i żoną? Ja po lekturze postanowiłam jak Izabella poszukać własnej ścieżki, tej prowadzącej w głąb mnie. Koszt okładkowy książki to 42,90 zł. Wydawnictwo Luna dziękuję za egzemplarz do recenzji. Tą i inne ciekawe powieści na zimowe wieczory znajdziecie w mojej biblioteczce.
