Wyobraźcie sobie pensjonat w górach, na zupełnym odludziu, święta, śnieg… Do takiego miejsca zaprasza Alek Rogoziński w powieści Pod Czerwonym Aniołem.

Pomiędzy górami i dolinami, na końcu wąskiej drogi stoi sobie chata w góralskim stylu. Tam można spędzić święta w rodzinnej atmosferze i otoczeniu śniegu oraz spokoju. Co Wy na to? Marzyliście kiedyś o takim sposobie spędzania świąt? Tak bez całego tego biegania, gotowania godzinami, a może i jakiś specjalnych porządków?! Myślę, że to dla wielu z nas kusząca propozycja. Do takiego miejsca, właśnie na końcu świata zaprasza nas Alek Rogoziński w najnowszej powieści Pod Czerwonym Aniołem.

Pada śnieg, pada śnieg…

Alek Rogoziński to znany już na rynku wydawniczym autor komedii kryminalnych. Niestety do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po tego autora, czego żałuję po przeczytaniu jego najnowszej powieści Pod Czerwonym Aniołem. Do takiego góralskiego pensjonatu w okolicy Tatr przyjeżdżają goście z całej Polski. Jako, że to kameralne miejsce swój pobyt rozpoczynają od wspólnego obiadu, przy którym mają okazję się ze sobą poznać, posłuchać opowieści ich gospodyni i zjeść swój pierwszy, góralski posiłek po podróży. W kominku trzeszczy ogień, rozmowa jakoś się toczy, a za oknem szaleje śnieżyca, która niechybnie może odciąć przybyłych od świata. Jedenaścioro gości pragnie spędzić w tym urokliwym miejscu ostatnie dni tego roku. Czy ich marzenie o spokoju i odpoczynku miało kiedykolwiek szansę się ziścić? Ta sielanka zostaje przerwana przez tajemnicze morderstwo. A to zmusza pozostałych do zweryfikowania tego co o sobie nawzajem wiedzą i na ile mogą sobie tak naprawdę ufać… A tu pada na nich cień kolejnej zbrodni, morderca nie zatrzymuje się ani na chwilę!

Muszę przyznać, że książka była lekka i przyjemna. Choć trup się sieje to jednak spodobał mi si sposób w jaki autor prowadzi całą historię. Humor był, choć czarny i nie dla wszystkich może się okazać taki oczywisty. Choć było to moje pierwsze spotkanie z autorem, to z chęcią spotkam się z nim znów na moich czytelniczych szlakach. Koszt okładkowy książki to 44,90 zł. Wydawnictwo Skarpa Warszawska bardzo dziękuję za książkę. Inne ciekawe powieści nie tylko na zimowe, mroźne wieczory znajdziecie w mojej biblioteczce.

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.