Miłość to ostatnia rzeczy, o której się myśli w kontekście obozów koncentracyjnych. A jednak, choć były to czasy gdzie królowała zdawało by się Bezmiłość, okazuje się że miłość jest silniejsza niż wszystko.
Ostatnio sporo pisze się o czasach wojennych. Próbujemy opisać to co przeżyli ludzie, czego doświadczyli i tak naprawdę wytłumaczyć sobie jak oni to przetrwali. Bo przecież z ludzkiego punktu widzenia, z naszego wygodnego fotela i pozycji kolejnych pokoleń doświadczyli niepojętego okrucieństwa, którego nie mieli prawa przeżyć. A jednak przeżyli, aby opowiedzieć o czasach kiedy królowała Bezmiłość.
Póki jest ktoś kto chce o tym czytać należy pisać…
Autorką reportażu Bezmiłość jest Sylwia Winnik. Rzetelnie przygotowywała się do tej publikacji sięgając po listy i grypsy obozowe, wspomnienia tych, którzy przeżyli i ich rodzin, analizując wiedzę historyczną. Tak oto powstała ta opowieść o miłości w czasach powszechnej śmierci i okrucieństwa. Sięgając po tę publikację chyba nie do końca wiedziałam na co się porywam, choć czytam książki o czasach wojennych, wsłuchuję się w historie opowiadające o ludziach, którym zesłano ten los… Zawsze pozostawiają one jakąś wyrwę w sercu, jakiś taki ciężki momentami do zniesienia, czy ja wiem może pewnego rodzaju żal, może pustkę, może nieuronione łzy. Bo jak tak można!
Długo zastanawiałam się jak zrecenzować trzymany przeze mnie w dłoniach reportaż Sylwii. Muszę przyznać, że jest to świetnie napisana książka, odwołująca się do wielu źródeł, poparta przykładami oraz oryginalnymi listami i grypsami z KL Lublin, zwany Majdankiem. Mamy okazję poznać historię konkretnych osób, rodzin, a wśród nich losy: Zofii Kołeckiej-Fugiel, Danuty Brzosko-Mędryk, rodziny Kozerów, Leokadii i Kurta Szczudło… Dzięki nim możemy zagłębić się w to czego byli uczestnikami, zarówno w obozowej rzeczywistości jak i na wolności obawiając się o swoje życie każdego dnia. W czasach kiedy ludzie wydawali swoich znajomych oprawcom, kiedy musieli walczyć o przetrwanie w obozach koncentracyjnych czy też martwili się o siebie nawzajem przedzieleni przez strażników, psy i broń snuła się jak krew w żyłach miłość w każdej niemal ze swoich odmian. To ona pozwalała tak naprawdę przetrwać, bo skłaniała do dzielenia się ostatnią kromką chleba ze współwięźniami. To ona wymagała poświęcenia, bólu, samotności, ale i dawała poczucie celu, nadzieję czy była łącznikiem ze światem zewnętrznym dając siłę do walki o przetrwanie… Każdy powinien przeczytać o tych czasach ku przestrodze, aby uczcić czyjąś pamięć…
Koszt okładkowy książki to 44,90 zł. Wydawnictwo Muza dziękuję za otrzymany egzemplarz, a autorce Sylwii Winnik za tak otrzymany list wprowadzający. Inne książki o tematyce wojennej znajdziecie w mojej Biblioteczce.