Sięgacie po legendy pochodzące z innych krajów? Znacie może jakiś nordycki mit? Ja z ciekawością sięgnęłam po Serce wiedźmy – mit o Angerbodzie.

Każdy z krajów czy ludów ma swoje własne legendy, podania, baśnie czy mity. Bardzo się one różnią między sobą, a przecież każdy z nich opowiada historię ludzi, ich świata oraz wszelkich wierzeń i wyższych mocy rządzących ich jestestwem. Uważam, że warto zanurzyć się w tych podaniach. Dlatego zagościł u mnie nordycki mit o Angerbodzie. Zobaczcie co czekało na mnie w książce Serce wiedźmy zamówionej w Taniaksiazka.pl.

Serce wiedźmy

Ostatnio coraz częściej sięgam po pozycje nie będące obyczajówkami czy romansami. Z chęcią zanurzam się w świecie magii, zaglądam za tą niewidzialną kotarę oddzielającą nas od tego co nie do końca poznane. Taką książką była opowiadająca nordycki mit o Angerbodzie – Serce wiedźmy. Jej autorką jest Genevieve Gornichec. Zaczerpnęła i na swój sposób zinterpretowała dla czytelników jeden z mitów krajów skandynawskich. Sama autorka zafascynowana była tymi podaniami, drążyła, pytała, starała się zrozumieć. Do tego zainspirował ją jej ukochany dziadek, który mawiał, iż dawni bogowie nadal chadzają wśród nas.

Serce wiedźmy to mit o Angerbodzie. Bohaterkę poznajemy, gdy brata się z panującymi bogami i w ramach swoich usług uczy ich seidru, czyli magii pozwalającej na podróże astralne i poznawanie przyszłości. Niestety bogowie, w tym Odyn chcą więcej i więcej, przerażając tym samą wiedźmę. Kiedy ta odmawia dalszej nauki, ponieważ czuje, że może to być wykorzystane do złych celów, zostaje trzykrotnie spalona na stosie oraz wycięte zostaje jej serce. Po tej egzekucji wiedźma nie umiera, ale zbiega ze znanego jej świata i ukrywa się w lesie na krańcu świata. W tym odludnym miejscu odnajduje ją mężczyzna, który przedstawia się jako Loki i przynosi w darze jej własne serce. A to okazuje się być początek ich miłości i ich wspólnej rodziny. Narodzą się z tego związku dzieci, a każde z tej trójki będzie miało inne sekretne przeznaczenie. Ale świat nie pozostawi ich w spokoju…

Po pierwsze muszę powiedzieć, że książka jest cudownie wydana, w twardej okładce, mieniąca się, cała w symbolach. Czyta się ją bardzo dobrze, historia wciąga szybko, a my jako czytelnicy z łatwością możemy się w tą historię zaangażować czy sympatyzować z bohaterami. Z ogromną przyjemnością spędziła z mitem o Angerbodzie kilka wieczorów, zakochując się w nieszczególnie znanej mi do tej pory mitologii nordyckiej. Tą i inne ciekawe książki znajdziecie w kategorii beletrystyka i literatura piękna w popularnej księgarni internetowej. Zapraszam na czytelniczą przygodę!

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.