Żołnierskie serce to najnowsza powieść znanego już na rynku wydawniczym Tomasza Betchera. Tym razem opowie nam historię żołnierza, z którą zetknął się w pracy.
Spotkałam się z tak dobrymi recenzjami najnowszej powieści Tomasza Betchera, że postanowiłam sama po nią sięgnąć. Byłam ciekawa jaka będzie w odbiorze twórczość tego polskiego autora, ponieważ nie miałam z nim jeszcze przyjemności poznać się bliżej. Czerpie on pomysły na fabułę od ludzi, z którymi zetknął się podczas swojej pracy. Stąp podobno są on choć w większości kreacją autora, to jednocześnie bliskie rzeczywistości i tak realne, jakby były czyjąś historią. Dlatego w mojej biblioteczce zawitało Żołnierskie serce… Zresztą sama mam żołnierza w domu, hmm…
Pokiereszowany emocjonalnie mężczyzna…
Żołnierze szkolą się podczas pełnienia służby, aby w razie czego walczyć w imię swojego kraju lub w nim. Część z wojskowych bierze dobrowolny udział w misjach różnego rodzaju, np. w Iraku czy Afganistanie. Niestety nie wszyscy szczęśliwie z tych wyjazdów wracają cali i zdrowi. Choć te rany, które noszą na ciele okazują się często jedynie powierzchowną oznaką tego co przeszli. O wiele gorszym jest to co noszą w głowach i w sercach. Takim żołnierzem jest bohater powieści Piotr Walczak. Po powrocie musi zmierzyć się z bliznami, zespołem stresu pourazowego oraz oskarżeniem o spowodowanie śmierci swoich kolegów. Nie mogąc znieść nagonki na siebie postanowił przenieść się do domu swojego dziadka położonego na prowincji, do Sielna. A tam w rozpadającej się nieruchomości dziadka spotyka Emilię wraz z rodzeństwem, zajmującą część domu. Czy ta mała mieścina, jak każda inna mająca swoje układy i układziki, trawiona wieloma miejscowymi problemami może przynieść Piotrowi ulgę i ukojenie? Czy były żołnierz z nieobliczalnego i wybuchowego człowieka będzie mógł zamienić się w tego kim był przed traumą? Jaką rolę odegra on w życiu mieszkających z nim młodych ludzi, a jak oni wpłyną na jego pokiereszowaną duszę?
Powieść napisana jest bardzo dobrze, historia jest ciekawa i wciągająca dla czytelnika. Postacie są klarowne, charakterystyczne, ale i bardzo realistyczne. Bardzo, ale to bardzo potrzebowałam poznać jej zakończenie, kibicując temu, aby Piotr oraz Emilia odnaleźli swoje szczęśliwe miejsce na ziemi. Dodatkowym smaczkiem, nie wiem można by rzec kolorytem tej książki jest właśnie to małe miasteczko, ukazujące te wszystkie relacje, zależności, władzę absolutną jednej rodziny nad całą miejscowością… Naprawdę warto sięgnąć po tę powieść, zobaczcie sami co kryje Żołnierskie serce. Koszt okładkowy powieści to 44,99 zł. Dziękuję Wydawnictwu WAB za możliwość zrecenzowania powyższej historii. Inne ciekawe powieści polecające się w ramach wieczornej czytelni znajdziecie w mojej Biblioteczce.
2 komentarze
Brzmi ciekawie. Zapisuję tytuł na liście do przeczytania 🙂
Piszesz, że autor już znany na rynku, a ja jeszcze nie słyszałam o jego twórczości.