Jako młode mamy zakochane w naszych pociechach, często w biegu chwytamy za telefon aby złapać każdą chwilę z życia naszego malucha. Tak jakby już nigdy miała się nie powtórzyć. Robimy zdjęcia w każdej sytuacji – gdy brzdąc uśmiechając się zaczyna już pokazywać dwie dolne jedynki, gdy przytula się do misia, którego do tej pory nie lubił i oczywiście gdy śpi. O tak, malec w trakcie drzemki to to co my mamy lubimy najbardziej. Aż musimy to uwiecznić, najlepiej na kilkunastu fotkach.

Z każdym kolejnym dniem przybywa pięknych wspomnień, smartfon działa już trochę wolniej, a przeglądanie setek zdjęć w telefonie w poszukiwaniu tego konkretnego staje się coraz mniej komfortowe. 

W ogóle, gdy kupujemy nowy telefon, mąż zawsze upiera się, że nigdy w życiu nie zapełnimy takiej ilości pamięci. Ale każdy dzień to kolejna porcja przygód, a co za tym idzie, również zdjęć. A telefon, no nie łudźmy się, nie jest z gumy. Oczywiście można wykupić dodatkową przestrzeń w chmurze, ale ceny nie są zachwycające i bez połączenia z internetem nie będziesz mieć dostępu do tych wszystkich chwil, na które tak polowałaś z aparatem. Co zatem zrobić, pozbyć się bałaganu z telefonu, nie wydać ogromnych kwot i mieć pewność, że wspomnienia nie znikną wraz z pierwszą awarią smartfona?

Wywołać zdjęcia online w dzisiejszych czasach

Wywołać zdjęcia online, ale po co to komu w dzisiejszych czasach? To zapewne pierwsza myśl, która wielu przyjdzie do głowy. Ciężko znaleźć tutaj jakąś bardzo wyszukaną odpowiedź, ale bezpowrotna utrata wspomnieńjest po prostu bezpowrotna. Jeśli przepadną jakieś Wasze selfie z łazienki, to naprawdę mała strata, ale zdjęcia z pierwszych urodzin dziecka? Z tym pięknym tortem z cukierni? Chyba nie warto ryzykować, bo nie będziecie mogli pokazać swojemu maluchowi jak wyglądał 15 lat temu, albo jak Wy wtedy wyglądaliście. 

Zdjęcia są tańsze nawet niż lizaki w warzywniaku, a ich wartość za kilka lat będzie ogromna. Dzieci same będą wyciągać z szuflady to kolorowe pudełko z fotkami i śmiać się jak mama i tata kiedyś wyglądali. A Wy będziecie śmiać się razem z nimi z tego jak były usmarowane krupniczkiem, chociaż może jednak nieco mniej, bo odmalowanie ściany po krupniczku trochę dało jednak po kieszeni. Ale gdyby nie te zdjęcia, to pewnie nie pamiętalibyście o połowie z tych świetnych chwil.

W dobie smartfonów może faktycznie ciężko jest przekonać się do wywoływania zdjęć, ale nasze wspomnienia naprawdę zasługują na lepszą oprawę niż smartfon, czy laptop. I tak musimy coś zrobić z tymi setkami zdjęć, przecież za kilkanaście lat już nie będziemy mieć tego telefonu co teraz. A przeglądanie zdjęć z dzieciństwa naszego teraz-malucha, a za kilka lat nastolatka, czy dorosłego to wspaniała podróż w czasie.

Zdjęcia mają tę podstawową zaletę, że papier nie woła o ładowarkę. A to już nie te czasy gdy kabel do telefonu miał dwa metry. Ilekroć ktoś nas odwiedza, temat zawsze schodzi na dzieci. No tak już po prostu jest, bo rozpiera nas duma z tych wszystkich małych codziennych osiągnięć. Ale czy wygodnie jest pokazywać zdjęcia na smartfonie? Trzeba się nachylać, a z drugiej strony w telefonie oprócz zdjęć dziecka, mamy też inne zdjęcia, które musimy szybko przewijać. I zamiast pokazać 10 najważniejszych zdjęć w 15 minut, pokazujemy 100 w godzinę. Nie mówiąc już o tych wszystkich zdublowanych zdjęciach,  których nie usunęłyśmy i które utrudniają przeglądanie.

Przemierzając internet po wpisaniu w wyszukiwarkę hasła wywoływanie zdjęć online, trafiliśmy na kilka różnych stron. Naszą uwagę przykuł jednak https://picpac.pl/wywolywanie-zdjec, bo wydaje się niezwykle przyjazny zaganianym i zapracowanym mamom. 

Rozmiar – jednak ma znaczenie

Zdjęcia, lub jak to zwykli mawiać nasi rodzice – odbitki, można wywołać online w PicPac w pięciu rozmiarach: 

  • 10 cm x 15 cm
  • 13 cm x 18 cm
  • 15 cm x 21 cm
  • 20 cm x 30 cm
  • 30 cm x 40 cm
rozmiar zdjęcia, zdjęcia dzieci, wspomnienia, wywołujemy zdjęcia

Rozmiary są bardzo uniwersalne, będą pasować do każdej ramki z popularnych sklepów wnętrzarskich czy budowlanych, więc łatwo można wybrać dokładnie to co nas interesuje. To ważne, bo jako mamy nie możemy narzekać na nadmiar wolnego czasu, a często mając zbyt wiele możliwości wyboru, niepotrzebnie tracimy czas.

Po prostu matowy albo błyszczący. Co za ulga, że są tylko dwa do wyboru. Naprawdę ciężko jest się  zdecydować przez internet jeśli producent oferuje kilka rodzajów błysku i kilka matu. Skąd mamy wiedzieć co to znaczy, że papier jest mniej lub bardziej błyszczący? A tu? Po prostu dwa. PicPac, dobra robota, oszczędzacie nasz czas.

Tak swoją drogą, to zawsze byliśmy pewni, że wszystkie zdjęcia są błyszczące. No bo jak inaczej? W starych rodzinnych albumach z foliami, które leżą zazwyczaj w szafce pod telewizorem, te wszystkie zdjęcia błyszczą. A tutaj mamy również wywoływanie zdjęć w macie. Takie wykończenie jest bardzo subtelne i niezwykle przyjemne w dotyku (jak mały kotek) i, co najważniejsze, nie pozostają na nim odciski palców. Warto sprawdzić w tej cenie, na próbę.

Kreatory online, temat rzeka. Ile razy było tak, że już chciałyśmy coś kupić, byłyśmy zachwycone produktem, ale pokonał nas program, w którym trzeba to najpierw zaprojektować. Jak już człowiek przebrnął przez te wszystkie pobierania i instalacje, otworzył kreator, a tam po prostu czarna magia. W co mam kliknąć, żeby zmienić kolor strony? Ojej… nie, jednak nic z tego, nie mam na to czasu.

PicPac również obiecuje kreator z którym wywoływanie zdjęć online jest proste. I faktycznie takie jest! Kreator otwiera się jednym kliknięciem w przeglądarce, naprawdę, jedno kliknięcie i jesteście w kreatorze. Nie trzeba niczego pobierać, ani instalować. Wybieracie zdjęcia, rozmiar i papier. Tyle! Zdjęcia również bardzo szybko się ładują. To naprawdę pozytywne zaskoczenie, wystarczy maksymalnie 15 minut. Same zdjęcia też dotrą do Was dość szybko, bo czas realizacji to siedem dni. 

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

1 Comment

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.