Po raz kolejny Małe Licho wkracza do dziecięcej czytelni. Tym razem zajmiemy się między innymi babskimi sprawami. Zobaczcie co nas spotkało podczas tej czytelniczej przygody.
Ostatnio na rynku wydawniczym ukazała się kolejna książki Marty Kisiel pt. Małe Licho i babskie sprawki. Mieliśmy okazję przeczytać którąkolwiek z poprzednich części tej świetnej serii dla dzieci i młodzieży? Jakie są Wasze wrażenia? Pokochaliście tę serię czy po lekturze do niej więcej nie wrócicie? Moi synowie są coraz starsi i obecnie to właśnie takie książki są w ich kręgu zainteresowania. Zerknijcie jakie mamy wrażenie po najnowszej odsłonie tej serii.
Babskie sprawki
W tej czwartej odsłonie kolejny raz mamy okazję spotkać bohaterów znanych już z poprzednich części. Oczywiście są oni coraz starsi, tym razem stają u progu czwartej klasy. No cóż tak jak w prawdziwym życiu tak i tutaj okazuje się być ona wielkim wyzwaniem. Nie lubienie się z matematyką, otrzymanie wychowawcy w postaci Cebulona i przymus sprostania wchodzeniu w okres dorastania wcale nie zwiastuje lekkiego czasu. Poza szkołą również nie można odnaleźć spokoju, zacisze domowego ogniska opanowują Krasnoludki. Do tego do klasy dochodzi Jedna Wielka Zmyłka, co jeszcze bardziej komplikuje i tak niełatwą sytuację. Bożek zatem będzie musiał zmierzyć się z tym wszystkim co jest nazywane babskimi sprawami, pierwszą miłością oraz zagadnieniami tak niełatwej matematyki. No cóż, okazuje się iż te przyziemne historie przysłonią im początkowo to co czai się w szkole, coś strasznego, przerażającego i do rozwikłania.
Po raz czwarty Pani Marta Kisiel zabrała nas do znanego nam świata, pozytywnych i bardzo miłych bohaterów. Jak zawsze jest tam i straszno i śmieszno, akcja jest wartka i od pierwszych stron wciąga młodego czytelnika. Synowie zakochani już w poprzednich częściach, tym razem również się nie zawiedli. Czekamy na kolejną odsłonę przygód Licha.
Koszt okładkowy książki to 34,99 zł. Dziękuję Wydawnictwu Wilga za egzemplarz do recenzji. Inne ciekawe książki dla dzieci i młodzieży znajdziecie w naszej Biblioteczce.
1 Comment
Seria Małe licho jeszcze przede mną, ale chętnie się z nią zapoznam. Może w tym roku się uda? Lubię pisać u siebie na blogu o literaturze dziecięcej i młodzieżowej. Pozdrawiam serdecznie!