Świat rysowany typowo baśniowo tym razem mam okazję Wam zaprezentować. Oto roztacza się Wiecznomrok – powieść Ross MacKenzie. Zapraszam na recenzję.

Dawno nie sięgałam po tego typu książki. Były już ostatnio horrory czy thrillery, które stanowiły wspaniałą odskocznię od typowego dla mnie nurtu książek dla kobiet, czyli romansów, erotyków czy powieści obyczajowych. Tym razem miałam nosa sięgając po coś zupełnie innego, nie zawiodłam się, a wręcz zostałam pochłonięta. Zapraszam na recenzję powieści Wiecznomrok Ross MacKenzie.

Dawno dawno temu…

Po książkę sięgnęłam ogromnie zachęcona samym jej opisem od wydawcy. Co prawda jest dedykowana młodzieży, ale z powodzeniem dorośli czytelnicy będą się przy niej znakomicie bawić. Jest to opowieść snuta w stylu starych baśni, gdzie aż by się prosiło aby zacząć od Dawno Dawno Temu… Ale to nie tak szła ta historia.

Zostajemy przeniesieni do miasta, gdzieś w Srebrnym Królestwie. Bohaterką jest młoda kobieta, sierota, która z powodu biedy i swojego niskiego położenia w hierarchii społecznej zajmuje się przeszukiwaniem podmiejskich kanałów. Larabelle jest uczynna, pomaga innym młodym ludziom, którzy tak jak ona muszą żyć na ulicach tego miasta radzić sobie z trudnym położeniem. Przecież gdzieś trzeba się schronić oraz coś co jakiś czas zjeść. Kanały mogłoby się zdawać nie są wymarzonym miejscem dla wielu młodych ludzi, ale potrafić ofiarować im zagubione skarby dające szansę na przetrwanie kolejnego dnia. Dziewczyna na szyi nosi drewniany medalion, który poleciła strzec jej jej babcia. Czary były zakazane, a jędzuchy tropione i zabijane w tym świecie, jej medalion okazał się mieć z tym czarodziejskim światem coś wspólnego. Paradoksem było jednak to, że było to królestwo oparte na magii, gdzie parać się nią mogli tylko pozbawieni duszy, czyli również samodzielnego myślenia czy ludzkiej refleksji Białodzieje. Oczywiście ten chwiejący się w fasadach świat nie mógł długo funkcjonować. Okazuje się, że to co najgorsze zostaje znów przywołane na ulice w postaci Wiecznomroku. Dziewczyna musi stawić wydarzeniom czoła, najgorsze, że nie wiele rozumie z tego czego jest świadkiem. Czy uda się rozwikłać zagadkę oraz stawić czoła śmiertelnemu zagrożeniu?

Książka napisana świetnie! Czyta się ją jak taką dobrą starą baśń, a myślę, że jeszcze lepiej brzmiałaby czytana przez kogoś nam 🙂 Opowieść wciąga, akcja jest wartka, wydarzeń dużo. Co do grupy wiekowej, to myślę, że raczej powinien być to czytelnik przynajmniej u progu dorosłości. Niestety niektóre wydarzenia są dość drastyczne. Autorka pokazuje jak ważna potrafi być empatia, poświęcenie i odwaga, choć bohaterowie już od startu łatwo nie mają. Cieszę się, że jest to dopiero I tom, ponieważ zakończenie obiecuje snucie opowieści dalej i dalej. Ja już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony! Sięgniecie po Wiecznomrok!

Koszt okładkowy książki to 34,90 zł. Dziękuję za możliwość jej zrecenzowania Wydawnictwu IUVI. Inne ciekawe książki na czytelnicze wieczory znajdziecie w mojej Biblioteczce.

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

2 komentarze

  1. Toksyczna Kosmetyczka Reply

    Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji na rynku, a może być ona niezwykle ciekawa. Zamierzam przeczytać tę książkę

  2. Faktycznie brzmi ciekawie! Coś czuję, że to idealny prezent gwiazdkowy dla mojej przyjaciółki 🙂

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.