Do księgarń trafiła kolejna powieść Alix E. Harrow. Dziesięć tysięcy drzwi pierwsza powieść autorki oczarowała czytelników, czy tak też będzie tym razem? Dawne i przyszłe wiedźmy – zapraszam na recenzję.
Ostatnia powieść autorki zachwyciła czytelników, już sama okładka przyciągała wzrok, ale i treść spotkała się z falą achów i ochów. Sama mam ją w planach, może kiedyś będę miała czytelniczo wolniejszą chwilę… Nie mogłam czytając opinie nie zamarzyć o przeczytaniu najnowszej książki Alix E. Harrow. Jakie miałam wrażenia po powieści Dawne i przyszłe wiedźmy? Zapraszam na jej recenzję.
Baśń o prawach człowieka
To moje pierwsze spotkanie z autorką, ale bardzo na nie czekałam. W moje ręce trafiła potężna książka, bo ponad 600 stronicowa z wieloma pięknymi detalami na okładce. Nie ukrywam, że tak opasłe tomy lekko mnie deprymują na wstępie, ponieważ boję się, że czasowo im nie sprostam.
„Nadeszły jednak zaraza i czystka. Smoki wyrżnięto w pień, czarownice palono, a noc należała odtąd do mężczyzn z krzyżami i pochodniami”.
Akcja powieści wiedzie nas do XIX wiecznych Stanów Zjednoczonych. Można by rzec, że dawno dawno temu. W czasach kiedy przyłożona wszelkich starań do zabicia w świecie wszystkiego co mogło być piękne, choć nie do końca zrozumiałe i do opanowania, oczyszczono go z magii. A może tak naprawdę kraj oczyszczono z kobiet nią się trudniących albo choć o to podejrzewanych… A były to panie mające własne zdanie, chcące za dużo, za wiele, mówiące głośno o sobie, swoich potrzebach i o lepszym świecie. W tych czasach przyszło żyć trzem siostrom – Agnes, Juniper i Beratrice. Dziewczyny wychowywały się bez mamy, pod okiem nienawidzącego i krzywdzącego ich ojca, który jedyne miejsce kobiety w świecie widział jako istoty bezrozumnej, ślepo poddanej mężczyźnie. Kiedy każda z nich ucieka z domowego koszmaru, ponownie spotykają się na wiecu Sufrażystek w Nowym Salem. A przygnała ich tam mrowiąca w powietrzu niespotykanie duża magia… A to tak naprawdę dopiero początek tej historii.
Książka pomimo swoich dużych rozmiarów nie przytłacza ilością stron. Jest bardzo ciekawa, porusza ważne tematy. Choć są one umieszczone w dawnych czasach, to mamy wrażenie, że czytamy o czymś co dzieje się zupełnie współcześnie i mówi o nas samych. Znajdziemy tutaj wiele ważnych tematów, jak walkę o prawa człowieka, walka o prawo wyborcze dla kobiet, obronę własnego jestestwa i możliwości samostanowienia czy przeciwstawienie z kapitalistycznym wyzyskiem za przysłowiową miskę ryżu. A wszystko to przez autorkę spowite jest magią, którą czuje się pomiędzy wersami, siłą silnych jednostek i typowo baśniowym sposobem snucia historii. Polecam serdecznie!
Koszt okładkowy książki to 42,90 zł. Dziękuję Wydawnictwu IUVI za egzemplarz do recenzji. Inne książki tego Wydawcy znajdziecie w mojej Biblioteczce.