Beata Majewska już od jakiegoś czasu raczy czytelników swoją twórczością. Jednak nie miałam okazji poznać jej książek przed serią Zapomnij, że istniałem. Pierwszy tom okazał się bardzo ciekawy, więc nie mogłam nie sięgnąć po kolejną odsłonę serii. Zapraszam na recenzję drugiego tomu – Pamiętaj że byłam.

Beata Majewska już jakiś czas tworzy na polskim rynku wydawniczym. Jednak do tej pory nie miałam okazji poznać jej twórczości. Było tak aż do serii Zapomnij, że istniałem, którą wydało Wydawnictwo Jaguar. Po pierwszym tomie zrecenzowanym TUTAJ wiedziałam, iż muszę zgłębić kolejne odsłony. Czytaliście już coś tej autorki? Co myślicie o jej twórczości?

Pamiętaj że byłam

Jest to drugi tom z trzy częściowej serii wydanej przez Wydawnictwo Jaguar. W pierwszym tomie poznajemy Rafała i Luizę, którzy różnią się niemal pod każdym względem. Jednak ich ścieżki życiowe w pewnym momencie spotykają się zapoczątkowując wielkie zmiany w ich życiach. Choć nieplanowane i tak inne od tego co sobie zakładali i zaplanowali okazują się być tak ważne. Pozwalają ostatecznie zrewidować hierarchię ważności oraz podjąć niełatwe decyzje, które pozwolą im na lepsze życie. Cóż zatem autorka mogła wymyślić w kolejnym tomie?!

Powiem szczerze, że sam pomysł trochę mnie zaskoczył. Szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę to jak skończył się pierwszy tom. Biorąc drugi tom nie tego się spodziewałam. Tym razem opowiedziana została historia pojawiającej się tylko we wspomnieniach Rafała Snarskiego żony. Weronika została porwana wraz z synem przez rosyjską mafię w celu przymuszenia jej męża do współpracy. Jednak podczas akcji, którą dowodził osobiście syn bosa Nikita, coś poszło nie tak i zginął synek Snarskich. A sama Weronika pod wpływem wydarzeń i silnych leków doznaje amnezji. Patrząc na to, jaką tragedię przeżyła może to dobrze, iż niczego nie pamięta, żadnych faktów z przeszłości, nie musi tym samym mierzyć się z tym co się stało. Jednak pytanie co jest gorsze pamiętać i przeżywać, czy próbować budować siebie od początku składając obraz ze strzępków informacji i przebłysków pamięci?! Zostaje zamknięta w ośrodku wypoczynkowym na Krymie, gdzie pod okiem córki bosa mafii próbuje dojść do siebie. To tam ponownie poznaje Nikitę, a młody mężczyzna niespodziewanie dla siebie zaczyna zagłębiać się w tą znajomość. Okazuje się, że choć jest bezwzględny, bez mrugnięcia okiem może kogoś zabić jego serce nie jest kawałkiem skały. A może i jest, a Weronika zupełnie nieświadomie zaczyna jak kropla wody drążyć w tej skale drogę do głęboko skrywanych uczuć Nikity. Czy mafioso może pokochać? Czy to jest bezpieczne dla nich obojga, a niebezpieczne interesy nie wymogą na nim usunięcia balastu w postaci kobiety? Czy coś co jest z góry skazane na porażkę może okazać się czymś o co będzie warto walczyć?

pamiętaj że byłam, beata majewska, wydawnictwo jaguar, powieść, polska autorka

Dzięki temu tomowi pewne rzeczy i wydarzenia zasygnalizowane tylko w pierwszej części stają się jaśniejsze. Łatwiej jest sobie to wszystko poukładać, a losy Snarskich układają się w sensowną całość. Powieść czytało się bardzo dobrze, wątki były ciekawe, a akcja dynamicznie się zmieniająca bardzo wciąga czytelnika. Nie brakuje w niej agresji, zła i całej tej ciemnej strony mafijnego świata, więc nie jest delikatnie, a kobiety często traktowane są przedmiotowo. Sami musicie ocenić czy ten mrok udało się zrównoważyć dobrem rodziców Luizy, nadzieją na nowe życie i miłością. Koszt okładkowy Pamiętaj że byłam to 37,90 zł. Bardzo dziękuję wydawnictwu za możliwość zrecenzowania książki.

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.