Mam już niewątpliwie okres przedświąteczny. Wszystko i wszyscy usilnie starają się go zaczarować, tak aby pobudzić w sobie i w innych ducha świąt. Dla mnie jednym z niezawodnych sposobów na poczucie, że to już jest sięganie po powieści w tym klimacie. Tym razem mnie czarowały: Zwyczajne cuda Agnieszki Jeż oraz zbiór opowiadań – Księgarenka przy ulicy Wiśniowej.
Dziś jest już 4 grudzień, niewątpliwie weszliśmy w okres przedświąteczny. Jeśli Wy tego nie czujecie, to i tak wszystko dookoła próbuje Wam uświadomić jak blisko do Świąt… Mi jeszcze daleko do tej magii, zapachów, ozdób czy myśli biegających wokół choinki i spotkań rodzinnych. Tym bardziej, że w tym roku żadne święta nie są zwyczajne, normalne… Postanowiłam trochę sobie pomóc i sięgnąć po jedną ze sprawdzonych metod, a mianowicie po książki. Ostatnio wieczorami wybierałam się ośnieżonymi, pachnącymi piernikiem ścieżkami czytelniczymi. Miałam okazję uczestniczyć w krzątaninie i sprawunkach głównych bohaterów z pomocą dwóch książek Wydawnictwa Filia: Zwyczajne cuda oraz Księgarenka przy ulicy Wiśniowej.
Zwyczajne cuda Agnieszka Jeż
Tak książka nie była taką typową pozycją świąteczną. Opowiada bowiem o czasie przed Wigilią i o tym co nas spotyka. Może i wstyd się przyznać, ale z książką Agnieszki Jeż miałam okazję obcować po raz pierwszy. I pochłonęła mnie ona bardzo szybko.
Marta, główna bohaterka jest bibliotekarką, prowadzi klub książki Nibylandia, poszukuje wciąż kogoś z kim będzie mogła dzielić życie. Oczywiście w literaturze ta miłość była wszechogarniająca, dotyczyła niemal każdego bez wyjątku i sprawiała wielkie cuda od święta, ale i nie tylko. Ale ona jakoś nie mogła jej odnaleźć, czy to było rzeczywiście takie trudne? Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie krzyżuje swoje spojrzenie z JEGO spojrzeniem. I nie może o nim zapomnieć. Tym razem jednak bierze sprawy w swoje ręce i zawiesza na tym własnie przystanku ogłoszenie skierowane do NIEGO z numerem telefonu i prośbą o kontakt. Sama nie wierzyła w swoją odwagę, ale i brawurową bezmyślność. A jak zadzwoni świr, morderca czy stalker?! Doczekała się nawet kilku telefonów, odbyła kilka spotkań, które zaowocowały niestety nie miłością. Ale okazało się, że dzięki temu ogłoszenia to innym zdarzyły się cuda w tym przedświątecznym czasie. Ludzie dzięki niemu się poznawali, niektórzy nawet pokochali… Ale czy Marcie też udało się znaleźć właściciela tego magnetycznego spojrzenia z przestanku?
Książka o czasie oczekiwania na święta, choć nie całkiem o nich. Pokazuje jak czasami przypadek, jedno spojrzenie, zagubione klucze, jakaś pomylona cyfra mogą dać nam nowe możliwości, nowe opcje. Z ciekawością śledziłam losy Marty i kibicowałam jej, aby i ona spotkała na swojej drodze tak wyczekiwaną miłość. Autorka splatając ze sobą losy wielu drugoplanowych postaci pokazuje jak oceniamy innych, jak przypinamy im łatki i ich szufladkujemy i jak bardzo to się mija z ich prawdziwym losem. Książka warta przeczytania 🙂 Koszt okładkowy to 39,90 zł.
Księgarenka przy ulicy Wiśniowej
Zwyczajne cuda to nie jedyna książka okołoświąteczna, którą otrzymałam od Wydawnictwa Filia. Jest to wznowienie wydanego w 2016 zbioru opowiadań stworzonych przez 8 polskich autorów. Bardzo lubię takie zestawienia, ponieważ możemy poznać nowych autorów, w jednej książce doświadczyć różnorodnych stylów pisania czy spojrzeć na jeden temat oczami 8 różnych osób. Autorami opowiadań są: Lilianna Fabasińska, Gabriela Gardaś, Agnieszka Krawczyk, Remigiusz Mróz, Marta Obuch, Alek Rogoziński i Magdalena Witkiewicz.
Tym razem tematem przewodnim jest pewna mała księgarenka, której właścicielem jest pan Alojzy. Prowadzi ją od zawsze. Niestety ten rok okazuje się być ostatnim w działalności tego miejsca, więc księgarz postanawia spotkać się ze swoimi stałymi klientami i podarować każdemu z nich drobny prezent na pożegnanie. Chce, aby dzięki otrzymanym książkom ludzie ci znaleźli drogowskaz lub pocieszenie. Tak oto trafiają do nich Alicja w krainie czarów, Kubuś Puchatek czy Opowieść wigilijna. O dziwo, okazuje się, że Alojzy znał tych ludzi lepiej niż oni sami siebie. Z pozoru nie związane z ich życiem pozycje książkowe, trafiają w najczulsze punkty i dotykają w najgłębszych zakamarków ich losu. A my, jako czytelnicy mamy okazję przyglądać się tym czarom, magii zwyczajnego życia. Koszt okładkowy książki 39,90 zł.
Dziękuję Wydawnictwu Filia oraz autorom za możliwość spędzenia tych przyjemnych chwil z ich twórczością. Inne pięknie książki znajdziecie w mojej Biblioteczce.
4 komentarze
Wydaje mi się, że pierwszą książkę czytałam. Kojarzę okładkę. Natomiast drugą chętnie poznam. Najlepsza lekturs tego typu książek jest przy choince. 🙂
nie kojarzę zupełnie tych książek, ale myślę, że jest odpowiedni czas aby lepiej się im przyjrzeć
Przyjemnie czyta się takie ksiązki, pieknie potrafią nas zrelaksować, wlać optymizm w duszę. 🙂
Pierwszą widziałam u koleżanki , zachęcasz musze sobie obie ogarnać i zabrać się za czytanie:)