„Myślałam, że jestem nikim. Myliłam się. Jestem Królową Koki i stoję przed największym wyzwaniem w życiu. Polują na mnie najgorsi tego świata. W tym mój mąż. Phix.” To cytat najlepiej opisujący to co się dzieje z bohaterami w drugim tomie serii Niebezpieczni mężczyźni – Zły czas.
K.N.Haner od jakiegoś czasu gości w mojej Biblioteczce. Wiem, że opinie o jej powieściach są różne, ale nie każdy lubi tego rodzaju literaturę. Tym razem miałam okazję sięgnąć po kolejny tom serii Niebezpieczni mężczyźni, a mianowicie Zły czas. Jeśli i Wam się spodobała pierwsza część – Złe miejsce, zapraszam na recenzję drugiej odsłony…
Zły czas
Jest to kolejna część serii Niebezpieczni mężczyźni. Jesteśmy zabrani w głąb mrocznego, nieprzewidywalnego, złego świata mafijnego. Czytałam już kilka książek w tym klimacie i muszę przyznać, że pociąga mnie to niebezpieczeństwo i brawura oraz nieprzewidywalność losów bohaterów. Nie wiem kiedy przeczytałam Złe miejsce, zachwycona postaciami i klimatem nie mogłam nie przeczytać kolejnej części.
Historia zaczyna się tam, gdzie zamilkła poprzednia. Blaire jest piękną kobietą, która nie zdawała sobie sprawy, a może tylko nie dopuszczała do siebie myśli, że jest wplątana w świat mafijny. Jej ojciec, jak się okazało, pod przykrywką szanowanego biznesmena robił interesy na dużą skalę z baronami narkotykowymi, handlarzami bronią czy żywym towarem. I rządził na sporym terenie. Po tym co przytrafiło się jej za sprawą porwania, Blair myślała, że gorzej być nie może. Jednak każde kolejne wydarzenie zdawało się drwić z jej założeń. Z dnia na dzień musiała zostać szefową ojcowskich biznesów, udowodnić jego partnerom, że można z nią robić interesy i zrozumieć działanie podziemia. Nie jest to proste, ponieważ musi sama dojść do tego komu można ufać a komu nie, poukładać sobie po swojemu relacje ze współpracownikami i partnerami biznesowymi. Naiwność Blair kilka razy zostaje przetestowana, niestety boleśnie dla niej samej. Czy okaże się, że jest ona tylko naiwną kobietą dającą się wodzić za nos losowi czy może podejmie się tego wyzwania? Czy będzie chciała grać w narzuconą jej grę?
Książkę znów pochłonęłam w weekend. Zanim się spostrzegłam, byłam już na końcu. Muszę powiedzieć, że pozostał we mnie niedosyt. Zanim wraz z tą młodą kobietą przedrzemy się przez plątaninę ludzi, historii i ciemnej strony świata już widzimy końcową okładkę. Klimaty mafijne to zdecydowanie wciągające czytelniczo rejony. Koszt okładkowy książki to 39,90 zł
Dziękuję K.N.Haner oraz Editiored za egzemplarz recenzencki.
8 komentarzy
Myślę, że warto to przeczytać. Wydaje się ciekawa.
Takie książki które czyta się i nie można się od nich oderwać są najlepszą recenzja książki i że warto sobie kupić na prezent na Mikołaja. Z przyjemnością ja znajdę i przeczytam.
Cóż książka może pochłonąć całkowicie podobnie jak mafia. Wygląda, że będzie się wiele działo. Niebezpieczni ludzie i kobiety. Mieszanka wybuchowa…
Uwielbiam mafijne klimaty, ale w mrocznej odsłonie, przy nich świetnie mi się relaksuje. 🙂
Fantastycznie, kiedy trafia się na ksiązkę, która magnetycznie przyciąga, tytuł chętnie podrzucę córce, pewnie ją zainteresuje, buszuje teraz w tym gatunku. 🙂
Zupełnie nie moje klimaty, ale nie wszystko trzeba lubić.
Dobra na scenariusz kinowy. Mocne kino akcji
Nie moje klimaty ale już wiem komu sprawie je pod choinkę:) dzięki