„Odkąd skończyłam piętnaście lat, starałam się nie przywiązywać wagi do tego, co mówią i myślą o mnie inni. To ich zdanie, a ja po prostu byłam sobą.” to dewiza głównej bohaterki najnowszej powieści Katarzyny Mak. Zapraszam na recenzję.
Całkiem niedawno do mojej Biblioteczki trafiła najnowsza powieść Katarzyny Mak. Moje pierwsze spotkanie z tą polską autorką było przy okazji premiery Dotyku Anioła. Dosłownie zakochałam się w tych bohaterach, w ich irytującym i zupełnie do siebie nieprzystającym sposobie życia czy charakterach. Zresztą sami zobaczcie w recenzji. Z bijącym sercem sięgnęłam również po drugą część tejże historii – Sen o Aniele i była to również ciekawa przygoda, choć może nie aż tak fantastyczna jak w pierwszej części. Ciekawi jesteście czy Inna niż wszystkie zachwyciła czy może nie?!
Powieść Inna niż wszystkie
Bohaterami najnowszej powieście Katarzyny Mak jest Liv i Matt. Ona, młoda kobieta z pstrokato ufarbowanymi włosami, wieloma kolczykami oraz odstraszającym ubiorem. Przynajmniej w zamyśle, jej zewnętrzny wygląd miał odstraszać wszystkich potencjalnych „wielbicieli”. Zastosowała ten swoisty kamuflaż, ponieważ mieszkała w jednej z najgorszych dzielnic Nowego Yorku mając za sąsiadów mafiozów i dilerów. Wielkim obciążeniem już na starcie okazał się jej ojciec alkoholik, którego utrzymywała ze swojej skromnej pensji otrzymywanej w centrum pomocy rodzinie.
Matt to mężczyzna w pięknie skrojonym garniturze i szybkim aucie. Całkiem nieźle radził sobie jako makler giełdowy, co wiązało się z niezłymi zarobkami. Jest właśnie w trakcie rozwodu i ustalania prawa do spotkań z synkiem. Problemy rodzinne spowodowały, że pewnego dnia stanął na moście, po drugiej stronie barierki myśląc o tym, aby poczuć wolność i wyswobodzić się z piętrzących problemów. W trakcie tego aktu desperacji, może takiej swoistej próby przekomarzania się z losem zauważyła go Liv. Puściła się biegiem przez jezdnie, aby uratować tego potencjalnego samobójcę. I tak oto zaczęła się ich historia.
Ta dwójka pochodziła z różnych światów, ich wygląd zestawiony ze sobą aż krzyczał, że nie ma to szans. Takie zestawienie może zaskoczyć. Ale dzięki tym przeciwnościom, zestawieniu dwóch różnych światów czytelnik dostaje zaskakujące perypetie i zmaganie się ze sobą charakternych postaci. Czy to może się udać w myśl powiedzenia, że przeciwności się przyciągają?! Czy te różnice, które na pierwszy rzut oka widzą wszyscy z ich otoczenia nie pozwolą na happy end?
Książkę czytało się szybko. Historia opowiedziana przez autorkę wciągnęła, a zakończenie ponownie złamało moje czytelnicze serce. No bo jak czekać na dalszy ciąg aż do stycznia?! Jeśli sięgniecie po tą powieść będzie to fajna przygoda na jesienne wieczory. Koszt okładkowy książki to 34,90 zł i jest do kupienia u Videograf. Już nie mogę się doczekać kolejnych powieści tej autorki.
8 komentarzy
Ja dopiero po trzydziestce nabrałam mądrości, aby nie przejmować się opiniami innych i zadawać innych kosztem siebie samej.
Muszę przyznać, że opis brzmi całkiem ciekawie.
Bardzo wcześnie przyszła mądrosć do tej bohaterki, aż nieprawdopodobne. Taką historię czytałam już niejednokrotnie, Książka może być ciekawa.
Czyli książka na jeden wieczór, skoro tak wciąga.
Nie mój gatunek literacki, ale dobrze napisana recenzja. Pozdrawiam
Dzięki za polecenie dopisuję do jesiennej biblioteczki 🙂
Sympatyczna lektura na jeden wieczór. 🙂
Książkę z przyjemnością podsunę córce pod rozwagę, powinna ją zainteresować, niech łapie wypływające z niej przesłania. 🙂