Na co dzień jesteśmy szefowymi firm i zespołów ludzi, dowodzimy załadunkiem domowych lodówek oraz planujemy rodzinne manewry każdego poranka. Ale w weekendy przemieniamy się również w głównodowodzące domowym ładem i porządkiem. Czy jest to (nie)równa walka z brudem Matki Polki?

W tygodniu działamy bardzo zadaniowo, dosłownie odhaczamy kolejne punkty na liście „do zrobienia i załatwienia”. Kiedy nastaje weekend mamy szansę na chwilę wytchnienia, prawdziwy czas dla siebie i na własne, małe przyjemności. Oczywiście po tym jak po bałaganie tygodnia w naszych czterech ścianach pozostanie tylko błysk. Nie jest to zawsze (nie)równa walka z brudem Matki Polki. Jak wygląda u Was weekendowa bitwa o czystość?

matka polka, walaka z brudem, sprzątanie weekendowe

(Nie)równa walka z brudem

Weekend to zawsze moment kiedy dysponuję nadmiarem wolnego czasu, który oczywiście z „chęcią” przeznaczam na sprzątanie w domu. Przecież samo się nie zrobi, choć krążą legendy, że brud od którejś z kolejnych warstw odpada sam. Ale chyba dotyczy to ludzi, bo jakoś w kuchni czy pokoju zalega sobie swobodnie większymi czy mniejszymi pokładami i za nic ma oczekiwanie aż sam magiczny sposób wyparuje. Wtedy do walki wkraczają zawsze siły w postaci mojej osoby oraz moich pomocników do sprzątania. Zakasam rękawy, naciągam rękawiczki i ćwiczę mięśnie przy codziennych obowiązkach 🙂 Nie wiem czy wiecie, ale takie krzątanie wzmacnia „przy okazji” wiele naszych mięśni?! Wiele prac domowych pozwala rozruszać zarówno górne jak i dolne partie ciała. Ja sprzątam w rytm ulubionej muzyki, tańcząc i śpiewając, co uprzyjemnia mi tak nielubiane obowiązki domowe. Ciekawe czy wiecie, że mycie podłóg pozwala spalić nam ok. 120kcal, okna 135kcal, a łazienka to już 160kcal. Ale czy w walce z brudem nie jesteśmy na straconej pozycji?

pogromcy brudu, weekendowe sprzątanie

Historia pewnej kuchenki

Ostatnio otrzymaliśmy w darowiźnie kuchenkę gazową, ponieważ nasza umarła a ktoś wymieniał swoją na nowszy model. Ucieszyliśmy się, bo ileż można gotować wszystko poza swoją własną kuchnią wpraszając się do czyjejś. Wielce ucieszeni przyjęliśmy dar w postaci używanego sprzętu, który uratował nas kulinarnie. Jednak okazało się, że miałam przed sobą zmagania z pozostałościami tłuszczu w piekarniku. Nie miałam pomysłu jak to usunąć, czym i czy w ogóle się ten projekt powiedzie 🙁 Sięgnęłam po dwa środki do zabrudzeń kuchennych: Ajax Optimal 7 kitchen oraz Perfect House kitchen. Nie ukrywam, że miałam wielkie wątpliwości czy jakikolwiek środek wygra walkę z takim brudem. Pierwszy ze środków pozwolił usunąć niemal cały zapieczony i zaschły tłuszcz z szyby kuchenki. Drugi niestety tylko poradził sobie z wierzchnią warstwą tłuszczu, dając za wygraną starszym pokładom. Na wielki plus było to, że rzeczywiście nie pozostawił smug a powierzchnia wyczyszczona wręcz lśniła…

pogromca brudu, sprzątanie w domu, tłuszcz w kuchence

A Wy jaką ostatnio wygraliście bitwę z brudem w domowym zaciszu? Czy macie jakieś ciekawe metody np. na kamień osadzający się na łazienkowej armaturze? Gdzie robicie zakupy? W internecie, stacjonarnie? Ja ostatnio sięgam po zakupy zdalne i tutaj z pomocą przyszło mi clineo.pl, ponieważ nie mam kiedy odwiedzać sklepów w tradycyjny sposób 🙂

 

 

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

8 komentarzy

  1. Wiele zakupów robię za pośrednictwem internetu, także tych związanych z chemią, tak jest mi wygodniej, szybciej i nie muszę dźwigać. 🙂

  2. Na kamień stosuje z powodzeniem ocet. Sama jestem zaskoczona jak dobrze działa. Co do sprzątania to weekendowe zrywy nigdy nie były w moim przypadku skuteczne. Jednak codzienne „po trochu” lepiej mi się sprawdza.

  3. Marta Lewandowska-Sobolewska Reply

    Moja walka z syfem, choć jakoś raczej bałaganem niż brudem odbywa się każdego dnia

  4. Sama staram się przechodzić na produkty przyjazne środowisku – do tego wybieram raczej te specyfiki, których producenci nie wspierają testów na zwierzętach…;)

  5. Ostatnio wzięłam się za generalne porządki w domu, zakupy często robię przez internet, takie codzienne w marketach. Z chemią jest różnie, część kupuję w drogeriach, o niektóre proszę koleżanki mieszkające w Niemczech, by przy okazji mi przywiozły 😉

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.