Kapitan Nauka to dobry pomysł na wakacje?

Wakacje już się praktycznie rozpoczęły. Wielu z nas jeszcze nie zaplanowało do końca gdzie spędzi nadchodzący urlop z dziećmi. My z racji planów związanych z polem namiotowym zawsze zabieramy zestawy gier, książek i innych rzeczy ułatwiających rodzinne aktywności. Tym razem Kapitan Nauka został przez nas zaproszony na wspólny wyjazd.

Wspólne wyjazdy rodzinne bywają bardzo wymagające organizacyjnie. Trzeba pamiętać o tak dużej masie rzeczy do zabrania, bycia przygotowanym na niemal każdą okoliczność. Przecież dzieci to niekończąca się przygoda, a rodzic na urlopie ze swoją gromadką ma marne szanse na odpoczynek. Przynajmniej tak u nas zawsze było 🙂 Od pewnego momentu zaczęliśmy zabierać ulubione gry, książki i inne rzeczy pozwalające na ciekawe spędzanie czasu razem. W naszym przypadku się to świetnie sprawdza, szczególnie gdy wybieramy się pod namiot. Tym razem towarzyszył nam Kapitan Nauka i jego nowości.

Domino w 3 odsłonach

Domino to prosta zabawa, którą większość z nas pamięta z lat młodości. Ja nawet przygotowywałam sobie sama elementy tej gry. Moi synowie również uwielbiają układać poszczególne części w różnorakich kształtów węże… Tym razem mieliśmy okazję poznać nowości, a mianowicie alfabet, zwierzęta i liczby. Wszystkie przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 orku życia i składają się z 24 elementów. Sam sposób wykonania, kolorystyka, grubość kartoników oraz wytrzymałość na niedelikatne dziecięce rączki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Alfabet i liczby okazały się dość trudne dla moich bliźniaków choć mają już po 5 lat. Dzięki Domino Alfabet mogliśmy popracować nad znajomością liter, literowaniem wyrazów czy nazywanie przedstawionych obrazków. Domino Liczby to przede wszystkim nauka liczenia do 12, rozpoznawanie kształtu poszczególnych liczb. Wersja ze zwierzętami to dobre ćwiczenie na rozwój spostrzegawczości czy koncentracji wzroku przy rozpoznawaniu i porównywaniu elementów. Kapitan Nauka w ramach serii przygotował również Domino Zabawki.

Obserwacja, ważna sprawa

Dzieci są z natury małymi odkrywcami, poszukują, testują i próbują zrozumieć swoje otoczenie. Dlatego bardzo lubię pobudzać i rozwijać ich wrodzone umiejętności. Dużą pomocą okazały się tutaj Puzzle Obserwacyjne oraz Memory. Puzzle to jedna z bardziej ulubionych przez bliźniaki form zabawy. A Puzzle Obserwacyjne dają kilka dodatkowych możliwości. Pozwalają ćwiczyć spostrzegawczość czy wyszukiwaniu poszczególnych elementów. Możemy zachęcić malucha do zapamiętywania obrazków i zgadywania czy dany element rzeczywiście znajduje się na klockach. Warto też wspomnieć, że samo układanie puzzli wzmacnia koncentrację oraz spostrzegawczość.

Memory kolejny produkt, który przygotował Kapitan Nauka. My sięgnęliśmy po wersję z dinozaurami, ponieważ są one obecnie u nas na topie. Dzięki grom typu memory ćwiczymy przede wszystkim pamięć i spostrzegawczość. Dziecko ma za zadanie zapamiętać układ odsłoniętych do tej pory elementów i umieć odnaleźć podobne do siebie obrazki. Przy okazji poćwiczyliśmy sobie nazwy poszczególnych gatunków tych prehistorycznych stworzeń.

A wy zabieracie ze sobą na wyjazdy gry czy książki? Co się najlepiej ostatnio sprawdziło?