Czas w tygodniu, który spędzamy z rodziną jest dość krótki. To w weekendy spędzamy wspólnie więcej czasu, nie musimy się nigdzie spieszyć. Ale czy umiemy wykorzystać ten wspólnym moment i cieszyć się nim? Dziś chciałam Wam pokazać moje 3 sposoby na udany weekend z dzieckiem.
Jako rodzice macie całkiem podobnie jak my. W tygodniu nie mamy chwili spokoju, wciąż pędząc pomiędzy pracą, zakupami, innymi sprawunkami czy placówkami. Często wieczorami padamy umordowani próbując uciszyć wyrzuty sumienia, że znów z dziećmi nie spędzamy wystarczająco dużo czasu. Obiecujemy sobie wspólny i intensywny weekend. Ale czy wystarczy nam siły na kolejny dzień bez odpoczynku dla naszych, rodzicielskich organizmów? Jak zniwelować rodzącą się w nas frustrację i rzeczywiście wykorzystać dobrze wspólny czas? Oto 3 sposoby na udany weekend z dzieckiem 🙂
Wspólne śniadanie
Skoro weekend ma być wspólnym zadaniem dla rodziny staramy się rozpocząć go razem. W tygodniu rzadko kiedy udaje nam się całą rodziną zasiąść do stołu. Staramy się to celebrować właśnie w czasie wolnym. Dzieci pomagają przy przygotowaniu ulubionych potrawa, często sięgamy po coś bardziej pracochłonnego czy nietypowego. Dajemy im pole do popisu w tworzeniu kanapek, wycinaniu wzorów z naleśników czy dekorowaniu gofrów.
Kiedy dzieci bawią się przy posiłku ja staram się sięgnąć po herbatę, która nastroi mnie pozytywnie na cały dzień. I wierzcie lub nie, ale patrzenie na plamy z dżemu czy owsianki przez palce daje większy spokój. Trudno, najwyżej po posiłku wspólnie posprzątamy. Czasami warto sobie odpuścić 🙂
Wyjście z domu!
Zauważyłam, że udany weekend z dzieckiem to ten spędzony poza czterema ścianami naszego domu. Oczywiście posiadane gry, zabawki czy książki to super opcja, ale raczej na słotną pogodę. Lepiej spakować całą rodzinę, wsiąść w auto czy transport miejski i wybrać się na odkrywanie bliższej lub dalszej okolicy. Na początku najtrudniejsza byłą dla nas organizacja oraz zaplanowanie odpowiednich dla maluchów odległości. Ale z każdą wyprawą coraz chętniej wybieramy się poza miasto spacerując i oglądając okolicę. A dzieci, obserwują przyrodę, dopytują o spotkane zwierzęta, rysują na piaszczystych ścieżkach, budują szałasy czy bawią się w berka. Oczywiście oprócz waloru rozwojowego i edukacyjnego czy zdrowotnego takie wypady mają jeszcze jeden! Mogę Wam zdradzić w sekrecie, że po czasie spędzonym na szaleństwie na świeżym powietrzu dzieci wracają zmęczone i niespodziewanie rodzic zyskuje chwilę na spokojne wypicie kawy czy herbaty. Sprawdza się u Was takie rozwiązanie?
Odpuść sobie zakupy!
Wiem, wiem kiedy je robić jak nie w weekend, w tygodniu przecież nie ma kiedy i jak! Z drugiej strony miałam okazję obserwować rodziców z pociechami w sklepie i wyglądali jakby mieli ochoty te swoje pociechy spalić na popiół samym spojrzeniem. Tłumy na małych powierzchniach sklepowych, wiecznie proszące o coś dzieci albo marudzące ile jeszcze… Maluchy znudzone, a my rodzice wściekli na to że kolejny raz nie ma naszych ulubionych produktów, że kasjerka pracuje za wolno, a kolejka chyba rośnie bo na pewno nie maleje! Znacie to, bo ja tak niestety również z własnego doświadczenia. Od jakiegoś czasu zaczęłam większą ilość zakupów robić po prostu przez internet. I okazało się to świetnym rozwiązaniem kiedy maluchy są chore, kiedy mam coś ciężkiego czy problematycznego do dostania. Ostatnio moim sklepem internetowym został bee.pl. Kupuję tam wszelkie niedostępne w okolicy produkty, szczególnie te ekologiczne, naturalne i zdrowe. W ich poszukiwaniu marnowałam do tej pory sporo czasu. Mam czas na coś innego, staram się go nie spędzać w sklepowych kolejkach szczególnie z dziećmi.
14 komentarzy
My najczęściej weekendy spędzamy w górach i na zwiedzaniu ciekawych miejsc, przy ładnej pogodzie jeżdzimy rowerami. A jeśli zostajemy w dpmu to rządzą u nas planszówki, książki i prace plastyczne.
wyjście z domu to zawsze dobry pomysł 😉
Weekend to czas wspólnych posiłków i spacerów, choć im dzieci starsze, tym trudniej jest wszystkich zgrać.
ja też zamawiam coraz częściej w sklepach on line. Zwłaszcza mrozonki, oleje tłoczone na zimno, czy jakieś cieżkie rzeczy
To fajny sposób na odciążenie kręgosłupa. A panowie wszystko wniosą i ustawią gdzie trzeba 🙂
Tak! Taki weekend poświęcony dziecom im daje poczucie bliskości oraz tego, że są ważne. Nam, dorosłym, oderwanie od codzienności, od problemów i od pędu.
Wspólne celebrowanie posiłków to moim zdaniem podstawa weekendu!
Zawsze w weekend robię jakieś pyszne śniadanie: najczęściej pancakes lub gofry. Zakupy robimy sami z mężem, dzieci na chwilę zostawiając u dziadków, a jak tylko obydwoje mamy wolne (bo mąż często w weekendy pracuje), to gdzies blisko wyjeżdżamy.
Prasowanie i sprzątanie mogą zaczekać. Czas spędzony na wspólnym gotowaniu, zabawach i spacerze jest bezcenny!
Uwielbiam spędzać czas z synem, niestety pracuje w tygodniu i w soboty, ale niedziele są dla nas
Zgadzam się, że jeśli tylko się da trzeba wyjść z domu, bo tak bardziej się skupiamy na dziecku. Bez pralki i odkurzacza pod ręką
Weekend z dzieckiem może być przyjemny, wszystko zależy od nastawienia 🙂
Moje dzieciaki też lubią spędzać aktywnie czas poza domem – wystarczy spacer, park, basen by były w siódmym niebie
Pomysłowe te wzory z naleśników! 🙂 U nas by to chyba nie przeszło, bo naleśniki za szybko znikają 😀
Ja po weekendzie z dziećmi jestem wypompowana, a w domu mam bajzel – ale może jak dzieci trochę podrosną, będziemy się jeszcze lepiej razem bawić 🙂