Polskie autorki idealne na zimowe wieczory?

Święta tuż tuż. Przygotowań jest sporo i zajmują one niemal każdy wieczór. Jednak nawet bardzo zajętej Pani Domu należy się chwila wytchnienia. Czasami relaksujemy się przy filiżance kawy, ulubionym serialu. Często sięgamy po lekturę. Czy polskie autorki są idealne na zimowe wieczory?

Obecny okres to czas najbardziej intensywnych przygotowań do świąt. Każdy marzy o wspaniałej atmosferze, aromatycznych potrawach i wspaniałym czasie spędzonym z rodziną. Jest to jednak osiągnięte wspólnym wysiłkiem domowników, niemal każdym zajętym wieczorem spędzonym przy kuchennych sprzętach. Aby naładować akumulatory staram się w tym całym szaleństwie znaleźć chwilę tylko dla siebie. Moim rozwiązaniem jest filiżanka ulubionej, aromatycznej kawy, cisza w domu oraz ciekawa lektura. Tym razem miałam okazję sięgnąć po polskie autorki i chciałam Wam zdradzić czy się sprawdziły w takie zimowe wieczory.

Zastań ile chcesz Anna H. Niemczynow

Polskie autorki do tej pory nie były tymi, po które sięgałam często. Jakoś nie umiałam cieszyć się ich powieściami. Jednak ta historia, która działa się w Szczecinie, Kołobrzegu oraz okolicach Koszalina rozkochała mnie w sobie. Już samo to, że działa się w moich rodzimych stronach pozwoliło łatwiej wczuć się w opowiadaną historię. Alicja jest perfekcjonistką na każdym poziomie życia. Jako urzędniczka, trenerka fitness po godzinach i w weekendy, samotna mama na pełen etat dla córeczki. Jednak w środku okazuje się być kruchą, zawiedzioną i oszukaną przez byłego męża kobietą, próbującą zawalczyć o najlepszy świat dla rodziny.

Na jej drodze los, a może przeznaczenie stawia Macieja, który został zdradzony i oszukany przez żonę oraz najlepszego przyjaciela. Choć z zewnątrz ma on wszystko i jest świetną partią, w czterech ścianach okazuje się osobą, która nie ufa innym i stara się więcej nie zaangażować w żadną poważną relację. Po spotkaniu Alicji z Maciejem muszą sobie oni odpowiedzieć na pytanie czy warto. Czy po tak złych doświadczeniach dotyczących ludzkich relacji jest sens zaryzykować, zaufać drugiemu człowiekowi i dać sobie jeszcze jedną szansę? A może dla nich jest już za późno, ponieważ to co przeżyli definitywnie przekreśla kiełkującą w nich szansę na szczęście?!

Książka choć dość obszerna, szczerze mówiąc nie wiedziałam kiedy się skończyła. Ma kilka zakrętów i momentów kiedy zastanawiasz się co ci bohaterowie wyprawiają. Nie ukrywam, że miałam ochotę choć ze dwa czy trzy razy potrząsnąć Alicją, aby obudziła się ze swojego letargu i zaczęła żyć życiem, które jest tuż obok niej. Tak tylko na wyciągnięcie ręki. Co ciekawe jest to opowieść zainspirowana losami autorki, co uważam za wielki plus. Koszt książki Zostań ile chcesz autorstwa Anny H. Niemczynow wydanej przez Filia to 39,90 zł.

Postawić na szczęście Anna Sakowska

Czy warto być jak Bridget Jones?! Bohaterka książki jest dziennikarką, ale nie ma etatu, chłopaka, rodziny i tak do końca swojego miejsca na ziemi. Ciągle coś się jej wymyka lub układa zupełnie nie tak jak by chciała. Dlatego podczas jednego z wieczorów spędzanych z młodszą siostrą Polą podejmuje wyzwanie! W ciągu 3 lat postanawia schudnąć, znaleźć męża i urodzić dziecko. Czy takie postanowienie jest realnym planem czy tylko mglistym marzeniem? Agata jako bez etatowa dziennikarka podejmuje się blogowania, w ramach którego pokazuje, że żadna praca nie hańbi. Pracuje więc jako babcia klozetowa, operator karuzeli, petsitterka czy woźna. Dzięki tym doświadczeniom przeżywa wiele ciekawych i zabawnych momentów. Dodatkowo pisze felietony do gazety przez co może stanąć do konkursu na jeden wolny etat. W międzyczasie wybiera się aby odpocząć wraz z młodszą siostrą Polą do leśniczówki. Problem w tym, że nie jest ona przystosowana do potrzeb osób poruszających się na wózku jak Pola. Okazuje się, że chęć przygody, rozwiązywanie zagadek z przeszłości oraz piękne arboretum jest w stanie pokonać każdą barierę. Ale czy te wszystkie perypetie pozwolą odnaleźć Agacie i jej siostrze szczęście, swoje idealne miejsce na świecie oraz wymarzoną drugą połowę?

Książkę Postawić na szczęście autorstwa Anny Sakowicz czyta się szybko, miło i przyjemnie. Te zaskakujące, humorystyczne perypetie bohaterek nie pozwalają się znudzić opowieścią, a zakończenie nie było zdecydowanie tym co sobie postawiła za cel Agata. A może tak naprawdę to była odpowiedź na jej marzenia, choć nie w takim kształcie jak sobie zakładała… Już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony ich przygód. Książka wydana przed Edipresse Książki w cenie 39,90 zł.

Pensjonat Leśna Ostoja Joanna Tekieli

Polskie autorki to nie tylko powieści o miłości, ale również te o poszukiwaniu miejsca dla siebie, stawianiu czoła wyzwaniu czy odmienianiu swojego losu o 180°. Taką historią jest Pensjonat Leśna Ostoja, do którego zaprosiła nas Joanna Tekieli. Trzydziestoośmioletnia Justyna otrzymuje zadanie nie do wykonania, przynajmniej w mniemaniu swojej szefowej. Ma to być coś co pogrąży pracownicę korporacji, tak nie lubianą przez bezpośrednią przełożoną. W sumie kto by podołał takiemu projektowi jak nadzór nad odnowieniem i zaadaptowaniem starego dworku na pensjonat. Na początku Justyna próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości, zupełnie nie znanym jej temacie oraz miejscu na końcu świata. Drzewie to maleńkie miasteczko z własną historią, tym starym dworkiem i historiami swoich mieszkańców. Z każdym dniem okazuje się, że pracownica korporacji uczestnicząca na co dzień w wyścigu szczurów, z nie znaną sobie łatwością aklimatyzuje się w takiej głuszy. Z kolejnymi akapitami towarzyszymy bohaterce w rozwiązaniu kolejnych wątków dotyczących dworku. Udaje jej się rozwikłać zarówno zagadkę niemieckiego oficera jak i ekscentrycznych byłych właścicieli, którzy opuścili posiadłość pozostawiając cały dobytek. Pomiędzy przeszłością Justyna zaprzyjaźnia się z miejscowymi i staje się nie wiadomo kiedy ich pracodawczynią czy powierniczką. Książkę wydała Filia w cenie 36,90 zł. Polecam ją każdemu, kto chciałby się przenieść oczami wyobraźni do pięknego zakątka położonego w wielkiej głuszy…

Czy polskie autorki powieści goszczą w Waszych Biblioteczkach? A może tak jak ja maci do nich spory dystans, zupełnie niekoniecznie jak się okazało? Pochwalcie się jaką książkę czytacie podczas odpoczynku po świątecznych przygotowaniach.