Wieczór, cisza w czterech ścianach przerywana cichymi pomrukami śpiącej rodziny. Kradnę każdą taką chwilę, aby zagłębić się w kobiece książki. Ostatnio moje myśli zaprzątało Poświęcenie oraz Wiedźma duszona w winie. Znacie, czytaliście?

Cisza… Taka chwila, która nie ma praktycznie prawa się zdarzyć kiedy jest się mamą trójki dokazujących chłopaków. Cisza, to taki moment kiedy w czterech ścianach wtóruje mi tylko pomrukiwanie śpiącej rodziny. To też czas kiedy mogę najwięcej zrobić i stale zastanawiam się po co sięgnąć… Zmywarka mruga do mnie czekając na rozpakowanie, pralka stoi w kącie niecierpliwie zerkając na piętrzące się pranie, a myśl o obiedzie na kolejny dzień niemiłosiernie mi ciąży. A z drugiej strony na stoliku przy łóżku leżą kobiece książki zachęcający do chwilowej ucieczki, odrobiny rozrywki, spędzenia czasu poza codziennością. Czy warto było sięgnąć po Poświęcenie oraz Wiedźmę duszoną w winie?

Wiedźma duszona w winie

Kiedyś pisałam Wam, że jakoś polscy autorzy mi nie leżą, że zazwyczaj nie docieram do końca powieści. Właściwie nie wiem dlaczego tak mam?! Ale zachęcona obietnicą dobrej zabawy w postaci najnowszej komedii kryminalnej Marty Obuch Wiedźma duszona w winie, postanowiłam podjąć wyzwanie czytelnicze. Główną bohaterką jest Bożena – menadżerka jednego z banków, prowadząca życie raczej skupione wokół pracy. Ale nie wydaje się być szczególnie szczęśliwą w tej poukładanej, przewidywalnej i nudnej codzienności. Tą szarość przerywa wiadomość o odziedziczeniu spadku po wuju, położonego w, jak się wydaje, zapadłej dziurze. Bożena musi zmienić piękne, markowe ubrania na te bardziej wygodne, pasujące do wiejskich klimatów, aby móc sprostać wyzwaniu w postaci starego dworca z kawałkiem ziemi.

wiedźma w winie duszona, marta obuch, komedia kryminalna, wydawnictwo filia

Jednak nawet podróż z miasta na łono natury nie jest prosta i łatwa, a wypadek drogowy na trasie zwiastuje tylko kolejne problemy na miejscu. I wcale nie są to czcze przechwałki losu, kpiącego z miastowej Bożeny chcącej zawojować prowincję. Wcale nie poprawia jej sytuacji ani przystojny i dobrze sytuowany prokurator Wiktor Zuber poznany podczas drogowego karambolu, ani zarządzający dworcem w Saskiej Kępie Roch. Jakby jeszcze mało było czytelnikowi interakcji pomiędzy tymi trzema postaciami wszystkiego dogląda Cezaria, dodająca odrobiny tajemniczości, odrobiny mocy nadprzyrodzonych pomagających temu komu trzeba. A ścieżka historii, którą prowadzi nas Marta Obuch z każdym wersem jest coraz bardziej wciągająca czytelnika. Kilka razy zdawało mi się, że już wiem kto, co, jak i dlaczego tworzy intrygi, szpieguje, knuje i próbuje coś ugrać dla siebie, a na kolejnej stronie los zdawał się odwracać i kierować w inną stronę. Lektura mnie wciągnęła, bawiła i z wielką chęcią oddawałam jej każdą wolną chwilę. Nawet nie zauważyłam kiedy książka się skończyła. Zdecydowanie Wiedźma duszona w winie zachwyciła mnie jako czytelnika i przełamała złą passę polskich autorów 🙂 Już nie mogę się doczekać aż sięgnę po inne kobiece książki tej autorki. Koszt książki wydanej przez Wydawnictwo Filia to 39,90 zł.

Poświęcenie

Pod słowami kobiece książki większość osób widzi tanie romansidła dla kur domowych znudzonych codziennością. Jednak ja kocham odkrywać sekrety kolejnych autorów kierujących swoje dzieła przede wszystkim do pań i często okazują się pochłaniające moją wyobraźnię nawet po czubek serca. Wydawnictwo Szósty Zmysł przesyłając mi powieść autorstwa Adriany Locke Poświęcenie ostrzegało, iż lektura może połamać moje serce na milion kawałków.

poświęcenie, wydawnictwo szósty zmysł, książka dla kobiet, adriana locke

Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, ale warte są Poświęcenia„, czy tak rzeczywiście jest? Poznajemy Julię w momencie kiedy ponownie składa swoje życie w całość. Młoda kobieta niedawno straciła męża, musiała przeprowadzić się z pięknego domu do niezbyt ciekawej dzielnicy i żyć, choćby tylko dla córki Ever. Ciągła walka o przetrwanie do przysłowiowego 1-go będąc na dwóch etatach wcale jej tego nie ułatwia. I te ciągłe nachodzenie jej przez nieproszonego gościa, jakim był brat jej zmarłego męża – Crew. Jest to człowiek, który miał zadatki na mistrza w zapasach, który przegrał wiele przez kontuzję, swoje złe decyzje. Stale uciekał on od odpowiedzialności i stracił Julię – swoją dziewczynę z młodości. Niestety przez swoje czyny stał się też powodem tragedii kobiety. Jej mąż, jako dobry brat, jechał po niego kiedy Crew wpakował się w kolejne tarapaty i zginął… Od tej pory Crew postanowił być wreszcie odpowiedzialny, dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Roztoczył więc opiekę nad wdową i swoją bratanicą. Jednak ona broniła się przed tym i za każdym razem dawała mu odczuć, że nie życzy sobie jego obecności i sobie sama poradzi. Zresztą jak można polegać na kimś, kto zawsze uciekał przed zobowiązaniami i problemami. Kiedy już niemal Julii udaje się pozbierać po śmierci męża, spada na nią diagnoza córki w postaci raka. Czy to nie za dużo dla osoby, która straciła już tak wiele w krótkim czasie? Czy Julia przyjmie pomoc Crew, choć zawsze obawiała się, że je opuści wtedy, kiedy będą go najbardziej potrzebowały? Czy pozwoli być częścią ich świata tak nieodpowiedzialnemu do tej pory człowiekowi? Czy Ever wygra tą nierówną walkę z rakiem, czasem i brakiem funduszy na kosztowną i eksperymentalną terapię? Czy w momencie kiedy bohaterzy poświęcą siebie i wszystko co mają komukolwiek uda się wygrać? Czy tutaj możliwy jest happy end? Mogę Wam tylko zdradzić, że moje serce w kilku miejscach rzeczywiście chciało rozpaść się na kawałki… Koszt Poświęcenia to 39,90 zł

Inne kobiece książki znajdziecie w kilku poprzednich wpisach: wakacyjne książki dla dorosłych, spętani przeznaczeniem czy 3 książki dla dorosłych 🙂

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

17 komentarzy

  1. Oj czytałabym…..tylko cholera jak zyskać jeszcze trochę wolnego czasu?!
    A te nocne chwile dla siebie? Skąd ja to znam, ileż razy kąpiel brałam o 24 byle tylko nikt nic ode mnie nie chciał, byle w spokoju się choć przez parę minut zrelaksować 🙂

  2. Wiedźmę duszona w winie chętnie bym przeczytała. Ale może nie będę od Ciebie pożyczać bo jeszcze jednych Ci nie oddałam. 🙂

  3. Wiem, że nie ocenia się książki po okładce ale wygląd ” Wiedźma duszona w winie” kusi mnie już samą okładką

  4. Nigdy nie interesowałam się szeroko pojętą literaturą kobiecą, ale swoim wpisem mnie zainteresowałaś. Fajny tekst!

  5. Nie za bardzo rozumiem podział książek na te dla kobiet i te dla mężczyzn, dlatego bardzo rzadko czytam tego typu powieści. Ale to też może dlatego, że zwykle ciekawią mnie bardziej te niby przeznaczone dla mężczyzn.. 😉 Po prostu jeśli dana historia mnie zaciekawi, zabieram się za lekturę, jeśli nie, raczej nie sięgam po taką książkę.

  6. Latem czytam bardzo mało zwykle aktywnie spedzamy czas na powietrzu, ale nadrabiam gdy robi sie chłodniej.

  7. Interesująca recenzja, muszę pamiętać o tych książkach, kiedy będę szukać prezentów 🙂

  8. Zaopatrzę się w „Poświęcenie” 😉 na urlop jak znalazł

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.