Z każdym dniem znajdujemy coraz więcej oznak nadchodzącej jesieni. Wraz z pogodą, temperaturą czy ilością docierającego do nas słońca powinna się zmienić nasza kosmetyczka. Jesienna pielęgnacja twarzy zdecydowanie różni się od trików stosowanych latem.
Pogoda za oknem już coraz dobitniej zapowiada nam nadchodzącą jesień. Wraz z nią prócz zmian w przyrodzie powinna się zmienić pielęgnacja naszej twarzy. Nie tylko natura szykuje się na nadejście zimy. Warto również w ten sam sposób podejść do naszej cery. Jesienna pielęgnacja twarzy różni się od tej, po którą sięgaliśmy jeszcze 2-3 tygodnie temu podczas letniego wypoczynku. Ale skąd ta różnica?
Czym różni się jesienna pielęgnacja twarzy od letniej?
Latem w pielęgnacji twarzy stawiamy przede wszystkim na ochronę przed mocnymi promieniami słońca. Nie chcemy, aby nadmierna opalenizna wpłynęła negatywnie na stan skóry, a co za tym idzie przyczyniła się do jej przedwczesnego starzenia się. Jesienią spada znacznie temperatura otoczenia, pojawiają się pierwsze chłodniejsze poranki czy wieczory oraz mroźne podmuchy wiatru. To wszystko powoduje przesuszenie cery, jej podrażnienie oraz utratę blasku. Zatem po co warto sięgnąć jesienią, aby cieszyć się piękną i zadbaną skórą twarzy?
Odpowiednie oczyszczanie
Jesienią ogromnie ważnym czynnikiem wpływającym na stan naszej cery jest jej odpowiednie oczyszczanie. O tej porze roku warto postawić na kosmetyki odżywcze, nawilżające ograniczając te, które mogą wysuszać czy podrażniać skórę. Jesienna pielęgnacja twarzy to również okazja do jej dogłębnego oczyszczania np. poprzez zastosowanie peelingów enzymatycznych czy też maseczek. Moim odkryciem ostatnich tygodni okazał się być kosmetyk Yonelle – enzymatyczny ultra peeling z aktywną papainą i nawilżaczem NMF. W odróżnieniu od peelingów mechanicznych ten typ produktu działa na cerę za pomocą aktywnych enzymów. Po kilkakrotnym zastosowaniu tego kosmetyku skóra rzeczywiście stała się bardziej nawilżona, delikatniejsza i rozjaśniona. Zauważyłam również zmniejszenie widoczności porów 🙂 Przekonałam się, że jest to świetny produkt nawet dla tak wymagającej, skłonnej do przesuszenia i przesuszonej cery jak moja. Ten kosmetyk przekonał mnie, że nawet 15 minut uwagi poświęcone w jesienne wieczory mojej cerze może przynieść świetny efekt!
Nawilżanie, nawilżanie!
Jesienna pielęgnacja twarzy to również postawienie na jej nawilżanie. Okres grzewczy, chłód na dworze oraz mroźne podmuchy wiatru potrafią w bardzo krótkim okresie wysuszyć naszą cerę. Szczególnie, jeśli skóra jest wrażliwa i skłonna do przesuszenia. Tutaj sprawdziły się z powodzeniem kremy nawilżające, szczególnie te z kwasem hialuronowym przyniosły mojej spragnionej cerze ukojenie. Warto pamiętać, że nie tylko dbamy o skórę od zewnątrz izolując ją od złych warunków zewnętrznych z pomocą kosmetyków, ale i od środka pijąc odpowiednią ilość wody.
A jakie produkty okazały się być Waszym odkryciem w pielęgnacji? Znacie markę Yonelle?
Enzymatyczny ultra peeling Yonelle testowany dzięki Healthy Beauty oraz dobry-trener.com.pl.
7 komentarzy
Nie znam tej marki, ale bardzo lubię peelingi i moja twarz wymaga nawilżania 🙂
Opakowanie mają piękne!
Nie znam tych kosmetyków ale podsunę mamie do sprawdzenia
Zachęcające działanie. Do tej pory nie znałam tych kosmetyków.
Prawdę mówiąc, pierwszy raz słyszę tę nazwę. Ale potrzebuję czegoś naprawdę skutecznego, bo moja sucha skóra już płacze z tęsknoty za porządnym nawilżeniem!
Nie znałam tych produktów, ale bardzo mnie Zaciekawiłaś. Muszę spróbować takiego zestawu
Znam tą markę, ale jeszcze nie miałam nigdy okazji spróbować. Ten peeling mnie bardzo kusi. Cały czas szukam takiego, który poradzi sobie z moją wrażliwą i naczynkową cerą.
Nie znam tych produktów, chętnie wypróbuję.