Lato już w połowie, choć patrząc na pogodę można mieć wątpliwości. Każdy z nas ma swoje pomysły na długie, ciepłe i jasne popołudnia. Ja polecam Wam dziś 3 książki na letnie wieczory, wyprawy w nieznane czy leniwe poranki.
Lato w pełni, przynajmniej w kalendarzu. Z tą porą przychodzą do nas ciepłe, długie i jasne wieczory. Dzięki temu zawsze mam więcej czasu dla siebie, więcej mocy na różne działania. Jednym z moich ulubionych zajęć jest czytanie książek. Latem okazuje się, że mam zdecydowanie więcej okazji i czasu na odwiedzenie zakamarków książkowych stronic. Dziś chciałam Wam pokazać 3 książki na letnie wieczory, a może i poranki.
Francuski klejnot
Jest to kontynuacja powieści Francuskie zlecenie, a jej autorką jest Anna J. Szepielak. Nie znacie pierwszej części, nie obawiajcie się. Ja też nie znałam sięgając po tą część tej pierwszej. Trochę obawiałam się, że uniemożliwi mi to zrozumienie bohaterów czy pojawiających się w książce wątków. Ale powiem Wam, że lektura wciągnęła mnie niesamowicie.
W środku znajdziemy perypetie Kaliny, pięknej słowianki mieszkającej w górach. Po ciężkich przejściach życiowych osiadła ona w starej chacie góralskiej i postanowiła podjąć się z różnym szczęściem prowadzenia pensjonatu. Równolegle spotykamy Ewę, marzycielkę, mamę i żonę, a jednocześnie matka chrzestna Kaliny. Postanowiła ona pomóc młodej kobiecie w odnalezieniu siebie, w zrozumieniu tego co się stało i dokąd powinna podążać. Marzycielka chciałaby, aby młoda kobieta odnalazła szczęście, więc knuje małą intrygę… Czy jej plany mają szansę na realizację? Czy kolejne, układane przez nią puzzle codzienności stworzą szczęśliwy happy end? Jeśli kochacie piękne przestrzenie, ciszę górskiej chaty na szlaku, niespodzianki odnajdywanych krewnych oraz splatające się losy wielu rodzin w niebanalnych wątkach to to jest powieść dla Was. Może być czytana bez znajomości pierwszej części 🙂 To dla mnie ogromny plus, ponieważ nie zawsze mam dostęp do poprzednich odsłon danej historii. Autorka wprawnie wciąga nas w opowieść i pozwala na dobrą zabawę. Ja przez tą lekturę potrafiłam zapomnieć o całym świecie 🙂 Książka wydana przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia, jej koszt to 39,90 zł.
Łowcy ognia
To kolejna odsłona serii stworzonej przez Mons Kallentofta. To szwedzki kryminał, który bardzo fajnie się czyta. Jego wartka akcja wciąga. Główną bohaterką jest policjantka prowadząca wraz z zespołem śledztwo w małej miejscowości na terenie Szwecji. Malin Fors ma do rozwikłania dwa na pozór niepowiązane ze sobą morderstwa w parku. Mamy zarówno do czynienia z zwęglonym ciałem kobiety, emigrantki z Azji oraz leżącym niedaleko niej ciałem małego chłopca. Pani detektyw prócz śladów i odkrywanych kolejno powiązać ma do dyspozycji również swoje przeczucia, często pozwalające posunąć się śledztwu do przodu. Ale kto mógł dokonać tak osobistej i przerażającej zbrodni, jaką jest spalenie jeszcze żyjącej kobiety oraz jednocześnie porzucić ciało niewinnego chłopca w kontenerze śmietnikowym? Niebanalny obraz snuty jest zarówno z poziomu bohaterów grających tam główne czy też poboczne role, ale i z poziomu… No własnie, autor zaskakuje nas również przytaczaniem obrazów z perspektywy ofiar, opowiadaniem o świcie widzianym oczami duchów zmarłych. Narracja wciąga, pochłania czytelnika i każe mu wracać jak najczęściej do tej historii, aby dotrzeć do jej sedna. Książka wydana przez Wydawnictwo Rebis, jej koszt to 39,90 zł.
Lato
Książka autorstwa Tove Jansson, autorki Muminków. Na kolejnych stronach poznajemy babcię oraz przebywającą u niej w czasie wakacji Sophie, jej wnuczkę. Na fińskiej wyspie, w cieple letnich promieni spotyka się młodość ze starością, radość ze smutkiem. Znajdziemy tutaj wszystkie odcienie emocji i uczuć towarzyszące nam każdego dnia. Autorka zgrabnie przeciwstawia młodość i starość, dając tym samym pole do rozważań nad istotą życia czy człowieczeństwa. Pozwala to przeprowadzić dyskusje o człowieczeństwie, o emocjach będące ważnym krokiem zarówno dla Sophie jak i jej babci. Jeśli lubicie lekturę dającą do myślenia, zmuszającą do zatrzymania się w biegu to Lato jest właśnie dla Was 🙂 Książka wydana przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia, jej koszt to 29,90 zł.
3 książki na letnie wieczory to mój pomysł na chwilę dla siebie, spokój, małą odskocznię od rzeczywistości. Powiedzcie, jakie są Wasze pomysły na te letnie, ciepłe wieczory. Jestem bardzo ciekawa czy sięgacie po zaległe pozycje książkowe czy też oddajecie się innym przyjemnościom?!
11 komentarzy
Ostatnio wszędzie widze ten „Francuski klejnot” i chyba w końcu wezmę go pod uwagę, bo Twój opis mnie zachęca , powinna mi się spodobać!
„Lato” bardzo mnie kusi:)
Coś ostatnio te letnie wieczory bywają różne 🙂 Uwielbiam czytać, ale dawno tego nie robiłam. NA razie nadrabiam zaległości na blogach i szydełkuję chustę. Mam kilka fajnych książek do poczytania, czekają na swój czas.
Uwielbiam książki. Tove znam Muminki, a Monsa książkę, która pisał w duecie. Książka jest zawsze dobra na lato i na urlop- nie ma wymówki, że nie ma czasu 😛
Nie znam tych książek ale warto poznać 🙂
Góry i góralska chata przekonały mnie żeby dać szansę pierwszej omawianej książeczce 🙂
Ciekawe propozycje. Chętnie się zapoznam bliżej. 🙂
Tove mnie zainteresowała, bo nie słyszałam o tym tytule. A co do „Francuskiego klejnotu” to ustawiłam się w kolejce – znajoma sobie kupiła. I czekam niecierpliwe. Ale zdziwiłam się, że można czytać bez pierwszej części. Ja „Francuskie zlecenie” czytałam w zeszłym roku i ogromnie mi się podobało. Właśnie tam są nie do końca wyjaśnione tajemnice rodzinne i spodziewam się ich w drugiej części. Jeśli dałaś radę się w tym połapać bez znajomości pierwszej, to gratuluję.
Nie wiedziałam, że Tove Jansson napisała coś jeszcze oprócz Muminków, które ja po prostu uwielbiam. Ja się wzięłam za nadrabianie książkowych zaległości. Dzisiaj zaczęłam czytać Dorotę Schrammek.
To ja jeszcze poproszę, zdradź mi sekret jak Ty to robisz, że masz wieczorem czas czytać 🙂 Trójka dzieci, mąż poza domem. Moje twinsy zasypiają między 22 a 22:30. Jak już śpią smacznie w łóżeczkach to ja jestem dętka. Często zasypiam tak jak leżę w ubraniu i makijażu. A niedosyt czytania, które uwielbiam, mnie smuci okrutnie 🙁
Ja mam już taką listę, że się w tym roku na pewno nie wyrobię