Kącik dziecięcy w rodzinnym salonie czy tzw. pokoju dziennym? Jak rozwiązać problem z bardzo małym metrażem mieszkania? Czy warto wydzielić kącik dziecięcy we wspólnej przestrzeni? Jakie rzeczy pomagają w podziale wspólnej przestrzeni bez stawiania ścian i przepierzeń?

Oczywiści idealnym rozwiązaniem jest posiadanie przez dziecko własnego pokoju. Każdy maluch marzy o swojej przestrzeni, czterech kątach, w których jest królem. Jest to miejsce, gdzie są jego zabawki, łóżko do spania czy biurko do pracy. Tylko nie zawsze i nie każdy z nas ma możliwość osiągnąć to optimum. Jeśli dysponujemy małą powierzchnią mieszkalną nie oznacza to, iż dziecko jest skazane na brak własnej przestrzeni. Nawet w niewielkim salonie czy pokoju dziennym, przecież można wygospodarować powierzchnię na kącik dziecięcy. Tylko jak to zrobić?

Tylko lekka konstrukcja

Kiedy mamy do dyspozycji mała przestrzeń, którą użytkuje wiele osób warto ograniczyć ilość szerokich i wysokich mebli. Sprawiają one wrażenie bardzo ciężkich przez co nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim optycznie pomniejszają pokój. A sama przestrzeń przez to staje się zagracona i duszna. Przestrzeń mieszkalną możemy podzielić na strefy poprzez umiejętne ustawienie kanapy czy regałów ażurowych na książki i bibeloty. Podział pokoju na strefy pozwala ograniczyć np. wymarsz zabawek dziecięcych w każdy kont wspólnej przestrzeni. Dzięki temu zmniejszy się też poczucie ogólnego bałaganu. Lekka konstrukcja dzieląca pozwala też w łatwiejszy sposób zmieniać podział i mieszać strefy zgodnie z zapotrzebowaniem domowników. Jakie gadżety pomogą stworzyć kącki dziecka we wspólnym pokoju dziennym?

dziecko robi zdjęcie, zabawki drewniane, plan toysfotografia dziecięca, zabawa, plan toys, drewniane zabawki

Gadżety tworzące przestrzeń dla dziecka

Przy tworzeniu kącika dla dziecka warto wykorzystać mądrze gadżety i akcesoria. Z racji tego, iż my posiadamy jeden duży pokój, w którym spędzamy większość czasu wspólnie również postanowiliśmy wygospodarować chociaż kawałek przestrzeni tylko dla maluchów. Obrys domowego placu zabaw stworzyliśmy z wykorzystaniem dywanu ze ścieżkami do jazdy samochodzikami czy też budowania miast i domów czy farm dla zwierzaków. Do ustawienia ulubionych zabawek posłużyły nam półki w kształcie plastrów miodu, tworzące dodatkowo nieograniczoną niemal ilość kombinacji przy dokładaniu kolejnej półki do kompletu. Długo zastanawialiśmy się czy sięgnąć po tipi, czy mamy na nie miejcie w naszym kąciku?! Jednak chłopcy je uwielbiają i często bawią się w chowanego czy Indian, więc wkomponowaliśmy je maksymalnie w skos ściany bocznej naszego pokoju.

emotopic, emostrefa, pharmaceris

To się sprawdza!

Jak każdy maluch, nasi chłopcy posiadają wiele zabawek. Śmiem twierdzić, iż jest ich dużo za dużo nawet jak na całą trójkę! Aby nie zaśmiecały wszystkich kątów naszej wspólnej przestrzeni ani nie walały się pod nogami co miało miejsce do tej pory wprowadziliśmy zamiast plastikowych pojemników materiałowe kosze na zabawki. Zaufaliśmy w tym względzie marce Sango Trade i ich  zygzakom (do kupienia w cenie 89 zł TUTAJ). Wielkim plusem takich koszy jest to iż są miękkie, co ważne przy chłopięcych zabawach siłowych oraz świetnie dopasowują się do posiadanej przez nas przestrzeni. A do tego są bardzo pakowne!!! No i zawsze można je wyprać, kiedy uznamy że potrzebują odświeżenia. Zygzaki pojawiły się również na pufach od Sango Trade (w cenie 139 zł do kupienia TUTAJ). Dzięki nim swobodnie możemy zmieniać wielkość zajmowanej przez dzieci przestrzeni. Ze względu na wypełnienie z pianki są bardzo stabilne. Korzystamy przy zabawach z nich zarówno my, dorośli jak i nasi synowie. Są też świetnym przedmiotem zabaw. Chłopcy je turlają, budują z nich wierzę do wspinania lub chowają się za nimi. Na początku martwiłam się ich jasnym kolorem, kiedy okazało się że poszewka z łatwością się ściąga i można ją wyprać nie miała wątpliwości, że ten gadżet się u nas sprawdzi!

sango trade, akcesoria do pokoju, pufy dla dzieci

A Wy co ciekawego ostatnio zakupiliście do kącika dziecięcego? Może polecicie coś czego u nas nie ma, a co u Was się sprawdziło! Zainspirujcie się naszymi pomysłami 🙂

Author

Mam na imię Kasia. Miło mi gościć Cię na moim blogu. Znajdziesz tutaj świat malowany rękami bliźniaków, dłońmi rodziny wielodzietnej złożonej z 5 osób, aromatem smacznej kuchni, ułatwieniami gadżetów czy szminką ust matki-kobiety. Zostaw komentarz, udostępniaj, polecaj dalej lub pisz wiadomości - czekam :-)

14 komentarzy

  1. Myślę, że dzieci powinny miec swoje małe miejsce we wspólnym pokoju, żeby nie czuły się ….”niechciane” w tym pomieszczeniu! Wasze dodatki sa piękne 🙂

  2. Iwona Siekierska Reply

    Czy w salonie czy w dziecięcym pokoju najistotniejsze są chyba kosze na zabawki. Tak, żeby łatwo można było zebrać je wszystkie do kupy i posprzątać 🙂

  3. my u siebie w pokoju dziennym z mebli to mamy tylko dwie małe szafki i narożnik. Reszta pokoju, to plaża. Dziecko ma mnóstwo miejsca do zabawy. Żona zrobiła fajne miejsce. wyścieliła kocykiem wełnianym i otoczyła to miejsce kartonami z zabawkami. Frajda jak nie wiem co:_)

  4. ja też jestem mamą bliźniaków, teraz 6,5 roku 🙂 będę śledzić twojego bloga, super pomysły

  5. U nas chłopcy mają swój pokoik, na razie mały i dość ciasny ale mamy w planach wkrótce zmiany w tej kwestii. Tak czy owak taka dodatkowa dziecięca przestrzeń we wspólnym pokoju to dobry pomysł bo zazwyczaj dzieci nie siedzą w swoich pokojach ale właśnie ze wszystkimi i dlatego uważam to za najlepsze rozwiązanie.

  6. U nas wszystko jest w salonie. Nie ma ładu ani składu. Pudła na zabawki kupujemy plastikowe w marketach. Mamy stoli, krzesełko, kuchenkę. Generalnie to denerwuje mnie ten bajzel, ale nie będziemy nic kombinować, bo wkrótce i tak zmienimy mieszkanie i córka będzie mieć wszystko w swoim pokoiku.

  7. Fajnie się czyta 🙂 Dzieciaczek jeszcze siedzi u mamy w brzuszku, ale już myślimy o domowej przestrzeni dla niego. Przydatny wpis.

  8. Ja niedawno odmieniłam pokój moich Fasolaków. Zbliżają się ich 3-cie urodziny, więc ta metamorfoza to taki trochę prezent, a trochę zasygnalizowanie, że już ie są maluchami tyko przedszkolakami, potrzebują więcej miejsca do zabawy i nauki samodzielności.
    Dodałam trochę nowych, tekstylnych, słonecznych dodatków i także zuafałam Sangotrade 🙂
    Widziałaś? Jak Ci sę podoba? 🙂

  9. muszę szybciutko spojrzeć co ciekawego jest na tym sangotrade:) myślimy właśnie o takim kąciku dla małego. Zaczął już chodzić i robić niebezpieczne rzeczy, więc warto o tym pomyśleć. Ciągle zastanawiam się czy warto zainwestować w tipi

    • MamaNaTropie Reply

      Kącik dla maluszka we wspólnym pokoju warto, ponieważ w ten sposób masz szansę ograniczyć zaściełanie zabawkami całego pokoju. Bo to że dziecko przeniesie zabawki do dużego/dziennego pokoju to oczywiste. Co do tipi, jeśli macie na to miejsce to jest to fajna rzecz, moje dzieci układają się tam np. z pluszakami kiedy są zmęczone po zabawie. Ale jeśli miałabyś je składać i wyciągać to raczej będzie leżało gdzieś złożone.

  10. U nas dziewczyny opanowały całe 50m na poczatku miałam ambicję wyznaczenia stref w mieszkaniu ale za wcześnie jeszcze.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.