Sucha skóra bywa bardzo wymagająca i uciążliwa. Zdecydowanie zmienia się jej pielęgnacja wraz ze zmianą pory roku. Niestety zima jest dla takiego typu skóry najbardziej wymagająca. Sucha skóra kontra zima, jak sobie z nią poradzić u dorosłego?
Jestem posiadaczem suchej skóry. Ktoś może powiedzieć, skóra jak każda inna i jak wszystkie jej rodzaje ma swoje specyficzne problemy. Niestety wraz z nastaniem zimy skóra potrafi stać się prawdziwym koszmarem. Pierzchnie, wygląda jak spękana z pragnienia ziemia na pustyni, zaczyna się łuszczyć. Czasami wręcz pojawiają się u mnie suche placki, których nie mogę się pozbyć do wiosny. Swędzi strasznie, nawet dorosły nie jest w stanie powstrzymać się przed drapaniem. A to już poważne wskazania do AZS – Atopowe Zapalenie Skóry. Choć nigdy nie zostało u mnie ono zdiagnozowane, zima jest dla mojej skóry koszmarem.
Staram się, szczególnie zimą sięgać po odpowiednie kosmetyki. Pomagają mi one zmniejszyć swędzenie i łuszczenie się skóry, poprawiają jej stan w widoczny sposób. A tymi kosmetykami są obecnie produkty z linii Med+ od Oillan. Znacie je? Używacie?
Seria Med+ Oillan
Jakiś miesiąc temu, kiedy zima zaczęła intensywniej pukać do naszych drzwi pojawiły się spore problemy z moją skórą. Pierzchła, swędziała, pękała. Sięgnęłam zatem po specjalistyczne emolienty z linii Med+ od Oillan:
- Emulsja natłuszczająca do kąpieli dematologicznej 200ml. Produkt ten zawiera 64% ciekłej parafiny. W składzie nie znajdziemy natomiast SELS/SLS i mydła. Dodajemy go do kąpieli w ilości 1-3 nakrętek i spędzamy w niej 10-20 minut. Kąpiele przyniosły mi największe ukojenie. Skóra po nich jest otoczona delikatnym filmem, dlatego warto nie ścierać go od razu po wyjściu z wanny. Dzięki niemu mniej wody traci nasza spragniona sucha skóra. Produkt może być stosowany również u dzieci z problematyczną skórą powyżej 1 miesiąca życia. Koszt produktu to ok. 22 zł.
- Balsam intensywnie natłuszczający 200ml. Balsam zawiera 30% kompleks natłuszczający. Sięgałam po niego za każdym razem kiedy poczułam nawet lekką suchość skóry i jej podrażnienie. Od razu balsam przynosił mi ulgę, skóra stawała się gładsza i pokryta lekkim filmem ciekłej parafiny. Dzięki dłuższemu stosowaniu produktu odczułam spora poprawę w stanie skóry, zdecydowanie jest bardziej odporna na zimowe warunki oraz traci mniej wody. Balsam można stosować u dorosłych oraz u dzieci od 3 miesiąca życia. Koszt produktu to ok. 16 zł.
- Kremowy żel do mycia ciała 200ml. Zawiera on specjalną formułę ochronną (gliceryna, L-arginina, olej jojoba i alantoina). Żel nie zawiera SLES/SLS i mydła dzięki temu dobrze współgra z suchą skórą. Dobrze i łagodnie oczyszcza ciało jednocześnie nadając mu miękkości i gładkości. Może być stosowany u dorosłych i dzieci od 1 miesiąca życia. Koszt żelu to ok. 19 zł.
Wszystkie 3 produkty nadal królują w mojej kosmetyczce, szczególnie, że zima nam nie odpuszcza. Gwarantują mi one gładkość skóry, ochraniają ją przed nadmiernym wysuszeniem. Po miesięcznym używaniu, poprawa stanu skóry jest znaczna, dzięki czemu np. balsam używam już tylko raz dziennie, a nie jak na początku nawet 2-3 razy na dobę. Nareszcie nie muszę się wstydzić mojej skóry ukrywanej pod zimowymi ubraniami.
D-Vit boost 50g – dermatologiczny krem do twarzy
To jest zupełna nowość w mojej kosmetyczce, ale i w gamie produktowej firmy Oillan. Moja cera, tak jak i skóra całego ciała cierpi poważnie z powodu zimy. Swędzi, pierzchnie, jest podrażniona. Na szczęście odkryłam ten krem i się nim zachwyciłam od pierwszego nałożenia. Tak!!! Już po pierwszym razie poczułam jak moja skóra się nim rozkoszuje, „spija” go ze swojej powierzchni. Krem ma fajną kremową konsystencję i dobrze się wchłania. Stosuje się go na noc. Nie jest to taki zwyczajny krem drogeryjny, to wyrób medyczny. Dzięki kremowi moja cera wróciła do fajnego stanu, którym cieszyłam się latem i jesienią. Skóra jest dobrze nawilżona, nie mam już na niej podrażnień. Po prostu wygląda lepiej i zdrowiej. Koszt kremu to ok. 36 zł.
A jakie produkty używacie Wy do pielęgnacji suchej skóry zimą? Też macie z nią tak wielkie problemy??? Pielęgnujecie ją w jeszcze jakiś sposób??? Inne produkty marki Oillan znajdziecie TUTAJ.
12 komentarzy
Super seria 🙂 ja z wiekiem mam coraz bardziej uczulenia na różne kosmetyki ta seria chyba jest fajnym rozwiązaniem
Ma fajny skład i myślę, że warto ją przetestować.
uwielbiam Oillan, własnie natłusciłam sie balsamem i też niebawem recenzja u mnie na blogu:d ja zostaję z Tobą i zapraszam Cie do zaobserwowania mojego;) duzo u Ciebie ciekawostek jakich dotąd nie znałam;)
Cieszę się, że i u Ciebie się Oillan sprawdza! Będę zaglądała i witam w moich skromnych progach
Uwielbiam ich kosmetyki! Stosuje je zarówno moja córka, ale też ja 🙂 Szukam teraz kremu do twarzy dla młodej 🙂
Moje dzieci też je używają. Coś w ty jest, że jeśli się z Oillan polubisz to cała rodzina ich produktów używa
Kosmetyków Oillan z linii dziecięcej używa nasz Bąbel – u mnie natomiast ostatnio fajnie sprawdza się A-Derma i różne apteczne mazidła z dużą zawartością mocznika.
My dziecięcych Oillan też używamy przy maluchach, niedługo i o nich na blogu. Staram się też aby te zimowe kosmetyki dla mnie były odżywcze.
W zime zazwyczaj dla synka uzywam kremutłustego na mróz. A dla siebie czasem podkradam od niego. Oillan marka nam znana i lubiana.
Zimowa pielęgnacja, chyba bez względu na rodzaj skóry, jest specyficzna i wymagająca.
Ja nie mam problemów z suchą skórą ale moja mała ma początki azs i ciągle szukamy ideału… szkoda że nie mam już próbek oillan z naszego spotkania
Ollian to jeden z moich pewniaków dla dzieci:) Nigdy nie zawodzi!