„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” – pisze Antoine de Saint-Exupery w chyba każdemu znanym Małym Księciu. Cytaty z tej książki są już klasyką, każdy zna wiele z nich. Pewnie znacie ten również: „Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoisz” albo ten, który zdecydowanie jest znakiem naszych czasów współczesnych: „Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół”. Ale czy Mały Książę to lektura dla najmłodszych?
To, że kocham tą książkę to chyba nie muszę Wam mówić. Uwielbiam i staram się wracać do niej co jakiś czas. Bliżej szkoły średniej znałam większość cytatów na pamięć i to tak bardzo, iż obudzona w środku nocy mogłabym je recytować bez zająknięcia. Teraz oczywiście stara, niećwiczona pamięć już taka wprawna nie jest i zdecydowanie zawalona matczynymi sprawunkami. Zawsze jednak chciałam pokazać moich chłopakom Małego Księcia, ale czułam iż są na to stanowczo za mali.
Kiedy otrzymałam propozycję poznania Małego Księcia dla najmłodszych poczułam się zaintrygowana. No, bo jak to Mały Książę i moi mali chłopacy? Dam radę to połączyć w zgrabną całość? I do tego nie będzie to kolorowanka? Tak oto przybyła do nas mała książeczka w formacie 20 x 20 cm. Niby nie pozorna, w twardej okładce i z takimi samymi stronicami w środku w liczbie 12 sztuk. A wydana została przez Wydawnictwo Znak Emotikon. W środku znajdziemy na twardych kartach opracowane na podstawie oryginału poszczególne wersety. Ozdobione są oczywiście ciekawymi ilustracjami, dopowiadającymi czy też przybliżającymi czytelnikowi daną część przygód Małego Księcia. Ale czy rzeczywiście jest to ciekawe dla najmłodszych? Przetestowałam, jeśli można tak powiedzieć, to wydanie na moich bliźniakach. Bardzo chętnie słuchały opisywanej historii, oglądały ilustracje i współuczestniczyły aktywnie w dopowiadaniu na podstawie obrazków przygód małego chłopca w potarganej fryzurze. Oryginalne treści są przedstawione w sposób zrozumiały i czytelny dla najmłodszych. Oczywiście patrząc z punktu widzenia dorosłego, brakuje cytatów choćby kilku w niezmodyfikowanej wersji. Czy byłyby wtedy zrozumiałe dla najmłodszych, nie jestem pewna. Mały Książę dla najmłodszych do kupienia na stronie Wydawnictwa Znak Emotikon w cenie 19,90zł <<TUTAJ>> oraz dobrych księgarniach. A czy byście sięgnęli po taką wersję Małego Księcia? A jeśli jesteście ciekawi co jeszcze ciekawego czytamy wieczorami to zapraszam do naszej Biblioteczki!
Pochwalcie się czy znacie Małego Księcia? A może kochacie tą książkę miłością wielką i wręcz zachęcacie swoje pociechy do zgłębiania tych ponadczasowych cytatów? A macie tą książkę w domu?
6 komentarzy
Małemu Księciu mówimy zdecydowane TAK! Zarówno ja, jak i moja córeczka, obie uwielbiamy. Ja bardziej – wiadomo, bo dłużej znam, bardziej jestem związana. Ale córka też uwielbia. Mamy i film, i książkę w wersji dla młodszych dzieci. I tę jedyną, właściwą 🙂
To ja będę „fenomenem”: nie czytałam ;(
Jak to się stało, że ta książka mnie minęła? A tak lubiłam czytać…. Ale nadrobię – razem z synkiem 🙂
Małego Księcia Alex zna doskonale, jednak w wersji dla najmłodszych wcześniej nie znał. Chętnie Alex sprawdzi czy jego Maluchowi przypadnie go gustu! 🙂
Uwielbiamy wszyscy 🙂
z serii dla najmłodszych widzę pierwszy raz – czad 🙂
Bardzo fajny pomysł, aby tą książkę przygotować w wersji dla najmłodszych. Zapisuję sobie do zakupienia.
Uwielbiam! i czytałam już ją kilka razy. Koniecznie trzeba zaopatrzyć biblioteczkę Pyzusi w wersję dla najmłodszych.