Kiedy zostajemy rodzicami i dysponujemy wolną przestrzenią w domu/mieszkaniu, którą możemy przeznaczyć na kąt tylko dla dziecka zastanawiamy jak to mądrze wykonać. Wiele zagadnień przy doborze mebli i dodatków musimy wziąć pod uwagę przy urządzaniu pokoju dla dziecka. Czy postawić na nowinki i modę w designie czy też kierować się funkcjonalnością. A wszystko jakoś musimy umieścić na tych kilku metrach przeznaczonych dla dziecka. Jak to zrobić i co nam w tym pomoże?
Ja , jako mama trójki chłopaków w wieku do 4 lat miałam ostatnio w temacie pokoju dziecięcego ciężki orzech do zgryzienia. No właśnie jak pogodzić potrzeby 2 latka i 4 latka. Czy podzielić i czym przestrzeń w pokoju czy też pozostawić ją tylko ze strefami, które płynnie przechodzą między sobą? Przy okazji poszukiwań kilka gadżetów wpadło mi w oko i postanowiłam Wam je pokazać. Może i dla Was okażą się wspaniałą inspiracją i wyjściem z opresji urządzania dziecięcego pokoju.
- Regał na bibeloty.
Regał możemy oczywiście ustawić standardowo pod ścianą, ale! Może on tez nam służyć jako ruchoma ściana wyznaczająca z powodzeniem strefę wpływów kiedy pokój dziecięcy jest we władaniu więcej niż jednego dziecka. W momencie kiedy wybierzemy lekką konstrukcję, zwiewną, gdzie niektóre półki nie mają tylnej ściany możemy być sami zaskoczenie efektem. Im delikatniejszy mebel tym mniej zabierzemy światła w pokoju. Lekkość konstrukcji zniweluje poczucie zagracenia lub ciężkości w danej przestrzeni i nie da nam efektu jej ograniczenia. Dzięki takiemu regałowi możemy bez problemu uzyskać 2, 3 strefy w jednym pokoju – czy to dzieląc go na część zabawową i sypialnianą czy tez na części mieszkalne dla każdego dziecka.
- Skrzynie, skrzyneczki i ławeczki.
To oczywiście taka „mniejsza” wersja regału. Jest niższa, często mobilna jeśli wybierzemy skrzynię na kółeczkach. Dodatkowo może stanowić świetną przechowalnię dla drobnych klocków, puzzli i wszelakich rzeczy, które nie wyglądałyby na półkach dość reprezentatywnie. Wiele ze skrzyń może stanowić również ciekawy, designerski element wystroju. Są często personalizowane, z siedziskami czy w fantazyjnych kształtach i kolorach. Zdecydowanie stanowią świetne wrota do strefy zabaw w dziecięcym pokoju
- Sofy i fotele.
Często spotykany sposób podziału pokoju jeśli chodzi o pomieszczenia użytkowane przez dorosłych. Nie raz widzieliśmy to w wielkich salonach, gdzie wyznaczana jest strefa wpływu telewizora oraz osobna strefa jadalnianego stołu. Dlaczego by nie użyć tego fortelu w dziecięcym pokoju? Z powodzeniem podziału na strefy wpływów, szczególnie jeśli dzielimy pokój na części do bawienia i spania możemy postawić pomiędzy nimi ciekawe sofy czy tak modne teraz pufy. Nie dość, że dzielą one pokój z powodzeniem nie dają poczucia zagracenia. Zyskujemy również miejsce w której dziecko chętnie będą przesiadywały, odpoczywały pomiędzy kolejnymi minutami zabaw.
A Wy po co byście sięgnęli, aby stworzyć strefy w pokoju dziecięcym? Czy uważacie, że wprowadzanie takiego podziału jest konieczne czy też wynika z rodzicielskiego widzimisię? Pochwalcie się swoimi rozwiązaniami
7 komentarzy
My nie mamy podzialu ( jeden ma prawie 3 drugi 6). A mebelki z ikei. Fajne jest to ze mozna je dowolnie komponowac w zaleznosci od ilosci miejsca i tego co wolimy szafki pudelka czy polki
Wiem, tez mam sentyment do Ikei, dobrze że najbliższa w Berlinie lub w Poznaniu bo bym wydawała w niej majątek.
No właśnie kiedy Ikea u nas??? – no masakra. Mam wybranych kilka rzeczy do pokoju chłopaków a Ikea tak daleko…
Przede mną też nie lada wyzwanie – pokój dla dla 2 latka i 10 latka. Metraż nie pomaga w zadaniu Więc myślę i myślę
Oj trzymam kciuki aby się udało, bo wyzwanie rzeczywiście duże!
My póki co nie mamy problemu z urządzeniem pokoju dla rodzeństwa, ale rozplanowanie 6m2 dla Synka tez było nie lada wyzwaniem.
Chętnie bym urządziła pokój dziecięcy z podziałami na strefy, zwłaszcza, że u nas zapowiada się podział na część chłopięcą i dziewczęcą 😀 Póki co jednak nie mamy osobnego pokoju dla dzieci i muszę wydzielić kącik do spania dla Maluchów w naszej sypialni.