Ciąża to przepiękny stan, stan błogosławiony, czas oczekiwania na nadejście nowego człowieka w naszej rodzinie. A co się dzieje, gdy oczekujemy bliźniaków? Więc szperamy, poszukujemy, martwimy się aby czegoś nie zapomnieć, nie przeoczyć i nie pominąć. A kwoty rosną, pęcznieją jakby rozmnażały się przez pączkowanie. Jesteś już przerażona… A co ma powiedzieć przyszła mama bliźniąt? Czy wyprawka dla niemowlaka, przy bliźniakach okazuje się być pomnożeniem przez dwa? Czy wszystkiego musimy mieć więcej??? Jak przygotować sensowną wyprawkę dla niemowlaka i jego brata bliźniaka nie bankrutując i nie wariując?
Ja kiedy tylko zobaczyłam na usg dwóch osobników w moim brzuchu oszalałam. Milion myśli przebiegło mi przez głowę. Koło połowy ciąży, do której szczęśliwie dotrwaliśmy nierozpakowani, rozpoczął dobijać się do mojej świadomości problem wyprawki. A wiedząc, że i Wy macie z tym problem, pytań więcej niż odpowiedzi, do kompletu dziurawe kieszenie i pusty portfel wołające o miłosierdzie właściciela, chciałam powiedzieć co się u nas sprawdziło, co zawiodło, a z czym można się wstrzymać… Zaczynamy???
1. Ubrania.
Po pierwsze bliźniaki z reguły rodzą się mniejsze, no może oprócz moich gigantów po 3kg każdy. jednak mamy tu do czynienia z wcześniejszym niż 38 tydzień porodem i dziećmi poniżej 3kg. W związku z tym potrzebujemy ubrań od 56, a czasami nawet 54 czy 52 dedykowanych wcześniakom. Oczywiście nie szalejmy, bo jak się okazało szybko rozmiar zaczyna być „standardowym okołoporodowym” 62. Ale ile tych ubrań? Potrzebujemy tutaj po 4-5 sztuk ubranek dla każdego malucha: bodziaków, pajacyków, spodni, bluz, itp. Wybierajmy te, które będzie nam łatwo i szybko ubierać, zapinane z przodu czy pozwalające mieć swobodny dostęp do zawartości pampersa bez rozbierania całości. Przy bliźniakach jest dużo trudniej z ubieraniem. Mamy tutaj dwójkę maluchów, które dziwnym trafem potrafią zsynchronizować swoją biologię, co dla niedoświadczonego zmieniacza pieluch może być poziomem hard! Oczywiście skład naszej wyprawki ubraniowej zależy tez od pogody. Przy gromadzeniu ubrań warto pamiętać o znajomych i rodzinie, gdzie akurat dzieci wyrastają z potrzebnych nam rozmiarów, a my możemy je otrzymać za darmo lub za grosze lub popularnych portalach typu olx czy allegro gdzie możemy zakupić całe paczki ciuszków lub po prostu ciuch-budach gdzie przy odrobinie czasu i wytrwałości możemy zakupić nawet nowe markowe ubrania dla niemowlaka.
2. Karmienie.
Przy bliźniakach, wiele osób twierdziło, iż karmienie piersią jest niewykonalne, wiele osób poległo w tej walce. Nam się udało, co mam nadzieję zachęci i Ciebie! Pisałam o tym już na blogu <<TUTAJ>> lub <<TUTAJ>>. Co warto mieć w domu w temacie karmienia? Pomoc, pomoc i jeszcze raz pomoc drugiej osoby! Ciężko jest wziąć wiotkiego jeszcze niemowlaka mając przystawionego do piersi już jednego. W domu warto mieć laktator elektryczny, w razie czego pomoże rozkręcić laktację, później pozwoli odciągnąć mleko i „obarczyć” karmieniem drugą połowę kiedy my śpimy. Pomoże nam również kiedy postanowimy wyjść gdzieś bez naszych kochanych bliźniaków. Jeśli więc sięgamy po laktator, potrzebujemy też chociaż po jednej butelce na malucha oraz podgrzewacz i pojemniki do przechowywania mleka. Nie musimy sięgać tutaj po najdroższe sprzęty, ponieważ my korzystaliśmy z jednych z najtańszych na rynku i z powodzeniem się sprawdziły. Jeśli chcecie podjąć wyzwanie karmienia piersią nie potrzebujecie kupować MM na początek. Jeśli z jakiegoś powodu się nie uda, MM dostaniecie w każdej chwili w dowolnej aptece, sklepie dla dzieci czy też większej drogerii. Nie kupujmy rzeczy na zaś i na przyda się! Przy karmieniu, szczególnie na początku przyda nam się dobra poduszka do karmienia, przy bliźniakach największa w rozmiarze, ponieważ potrzebujemy dobrego podparcia, dodatkowych „rąk” i miejsca dla całej naszej trójki.
3. Pokój dziecięcy.
Oczywiście kiedy kompletujemy wyprawkę dla niemowlaka, zakupujemy łóżeczko, pościel i karuzelę nad łóżeczko. A jak z bliźniakami? Na początek szkraby są tak małe, że potrzebujemy jedno standardowe łóżeczko dla niemowlaka. Z powodzeniem mogą w nim spać wspólnie nawet do 3 miesiąca życia. Zauważyłam, że moje maluchy bardzo lubiły przytulać się do siebie, trzymać się za rękę i czuć swoją obecność kiedy spały. Zdążycie jeszcze drugim łóżeczkiem zagracić resztę pokoju 🙂 Sprzęty typu elektroniczna niania czy monitor oddechu u nas się nie sprawdziły, nie mamy po prostu oddzielnego pokoju dla dzieci. Byłyby więc zbędnym wydatkiem, ale o tym przekonaliśmy się z biegiem czasu. W pokoju dziecięcym będziemy potrzebowali dużego miejsca do przewijania i wbrew pozorom sprawdzi nam się najlepiej np. spore łózko z płaskim materacem. A żeby zdążyć za ruchliwymi malcami warto całą wyprawkę kosmetyczno-pampersową mieć w zgrabnym pudełeczku, koszyku, segregatorze co pomoże być nam mobilnymi, a zarazem utrzymać wszystko z dala od dzieci. Oczywiście pieluchy możemy zakupić w ilościach hurtowych, na tym nie da się oszczędzić no chyba, że stosujemy te wielorazowe.
4. Pozostałe.
Wózek to wcale nie taka banalna sprawa. Niestety, te bliźniacze są dużo droższe niż średniej klasy wózki pojedyncze. Przy jego wyborze warto pamiętać, aby dokupić wszystkie elementy, wybrać ten który będzie nam najbardziej odpowiadał pod względem ułożenia, mobilności i WAGI!!! Za chwilę dzieci urosną i takie 5-10kg różnicy na samym wózku okaże się tematem kluczowym. A wszystkie zagadnienia związane z wyborem rydwanu dla dzieci znajdziecie <<TUTAJ>>.
Jeśli chodzi o kąpiel, warto mieć kogoś do pomocy, szczególnie do momentu kiedy dzieci nie zaczną z powodzeniem trzymać główkę. Jeśli możemy liczyć na dodatkowe ręce, warto maluchy kąpać jednocześnie – u nas się to sprawdzało. Dzieci uspokajały się samą wzajemną obecnością. Korzystaliśmy do razu z dużej wanny ponieważ 4 osoby przy małej wanience (2 dzieci + 2 dorosłych) to zdecydowanie za duży tłum. Można zakupić specjalną matę dla bliźniaków do wanny z dwoma siedziskami, choć my nie posiadaliśmy.
Pomocnik mamy, czyli bujak, huśtawka. Będą momenty kiedy jeden maluch śpi, a drugiemu to wcale nie w głowie! A matka musi coś zrobić, zjeść wreszcie śniadanie o 14 lub napić się herbaty. Dlatego warto sięgnąć po jeden egzemplarz huśtawki, która niezawodnie uśpi naszego malucha. U nas sprawdzała się ta z Fisher Price, ale jest wiele modeli w niższych cenach a działających na podobnej zasadzie.
Wyprawka dla niemowlaka często zaprząta głowę przyszłym rodzicom już od połowy ciąży. Szczególnie kiedy zostajemy rodzicami po raz pierwszy w życiu. Sklepy i firmy nie ułatwiają nam sprawy prześcigając się wciąż powiększanym asortymentem. Nie ma znaczenie czy oczekujesz bliźniaków czy też jednego malca, warto zachować w niej umiar. Pozwól złapać przy niej oddech i sobie i swojemu portfelowi! A Wam co się sprawdziło w wyprawce dla niemowlaka?
11 komentarzy
Z perspektywy czasu więcej jestem chyba w stanie wymienić rzeczy, które nam się absolutnie nie sprawdziły 😉 Na przykład sto tysięcy "stylówek" wypełniających szafę – a przecież najczęściej i tak spędzaliśmy czas w domu, gdzie dziecku najwygodniej w zwykłym bodziaku i rajstopkach. No i przewijak też okazał się u nas zupełnie zbędny, bo Młody był tak ruchliwy, że po prostu panicznie bałam się kłaść go gdziekolwiek wyżej – najlepiej w tym celu posłużył nam koc na podłodze i ułożone na nim jednorazowe podkłady.
Ja przy dwójce też miałam "trzaski" że spadnie, a ruchliwe były niesamowicie. łóżko sprawdzało się dobrze ponieważ kiedy uklękłam przy nim poziom pracy był odpowiedni. Ważne aby przy tylu przewijaniach nie uszkodzić sobie kręgosłupa!
heh wszyscy w rodzinie mówią, że ja lub moja siostra będziemy miały bliźniaki 😀
Ale ci wróżą 🙂 Nie ma nic strasznego w bliźniakach, jeśli masz dobrą pomoc przy sobie
nie zazdroszczę tych podwójnych wydatków, ale już podwójnego szczęścia bardzo 🙂
Wydatki były takie półtora raza większe jeśli by dobrze policzyć to co zostało nam po starszym synu Jasiu. A szczęście tak, jest podwójne
Ależ zazdroszczę tego podwójnego szczęścia 🙂
Dziękuję
Kiedyś marzyły mi się bliźnięta
Serio!
Kiedyś.
Dziękuję losowi, że obdarzył mnie pojedynczymi "egzemplarzami" strasznie wymagającymi w wieku niemowlęcym. Zwłaszcza pierwsze trzy miesiące przy pierwszym dziecku to horror z codziennymi kolkami. Przy dwóch sobie nie wyobrażam
Powiem Ci, że po Jasiu byliśmy załamani bliźniakami. Tak dał nam popalić!
Skompletowanie wyprawki to trudna kwestia aby niczego nie brakowało maleństwu. ; )