Idziesz na basen popływać? Bikini zostaw w domu… Pływanie to jeden z najwdzięczniejszych sportów rekreacyjnych dla kobiet. Uniwersalny, bo można go uprawiać w każdym wieku, o każdej porze roku i w każdym zakątku kraju. Co najważniejsze zaś, już jedna – dwie godziny pływania tygodniowo pomagają zrzucić nadwagę, wykształcić smukłe ramiona i uda, poprawić sylwetkę i zredukować cellulit. A to wszystko bez obciążania stawów i wydawania fortuny…

Dlaczego pływamy w kostiumie jednoczęściowym?

Bądźmy szczerzy – bikini zostało wymyślone po to by kusić, urzekać i odsłaniać jak najwięcej do opalania. Te wszystkie argumenty podczas treningu sportowego schodzą na dalszy plan. Liczy się przede wszystkim wygoda, a nic nie zapewnia lepszego komfortu niż idealnie dobrany jednoczęściowy kostium, który przylega do ciała, nie krępuje ruchów, ale też nie obluzowuje się i nie spada przy silniejszym odepchnięciu. Mniejszy opór wody to zaleta, którą docenią tylko profesjonalne pływaczki, ale każda kobieta, która przepłynęła kiedyś 200 metrów kraulem wie, że bikini rzadko utrzymuje się tak długo na swoim miejscu… Na dodatek, jednoczęściowy kostium wyszczupla optycznie i pozwala poczuć się dynamiczniej już na starcie, a przewaga psychologiczna to klucz do sukcesu…

Wybieramy kostium basenowy

Po pierwsze, należy szukać strojów z wysokiej jakości materiałów posiadających właściwości chloroodporne. Dobrym wyborem jest P.B.T – specjalna poliestrowa dzianina, która idealnie dopasowuje się do figury, szybko schnie, nie nasiąka wodą i nie ulega zmechaceniu czy łatwemu zniszczeniu. Polecane są także mieszanki poliamidu i elastanu. Niskiej jakości materiał będzie po kilku miesiącach wisiał na nas jak worek na ziemniaki, więc inwestycja w dobry materiał oznacza zwykle oszczędność w długim okresie.
Po drugie, warto krytycznie przyjrzeć się swojemu typowi sylwetki i wybrać krój, który sprawi, że będziemy się w kostiumie czuć się pięknie i komfortowo. Przy większym biuście warto wybrać strój ze wzmocnieniem na piersiach. Problem małego biustu rozwiązać mogą zaś kolorowe wstawki stwarzające wrażenie krągłości. Panie o zbyt krótkich nogach skorzystają z kolei na wysokim wycięciu na udach, podczas gdy zbyt obfite biodra można schować pod strojem z nogawkami do kolan, który prezentuje się nadzwyczaj atletycznie.
Jeśli chodzi o dobór rozmiaru, warto skrupulatnie śledzić tabele producenta. Mierzymy się zawsze przed lustrem i tylko w bieliźnie, dbając aby miarka nie opadała skośnie i nie była skręcona. Jeśli nasze wymiary przypadają między dwoma wielkościami, wybieramy raczej rozmiar mniejszy, bo w wodzie tkanina zawsze się nieco naciąga.

2 komentarze

  1. Na basen jeżdżę przeważnie popluskać się z Młodym i najczęściej jednak wybieram ulubione bikini – ale gdybym planowała sama jakoś bardziej intensywnie popływać, to w takim jednoczęściowym stroju na pewno czułabym się zdecydowanie bardziej komfortowo 🙂

  2. Ja od dłuższego czasu chcę namówić męża, żebyśmy razem poszli na basen, we trójkę, ale on się trochę wody boi. Ja chodziłam na basen i w ciąży. Aż zatęskniłam za pływaniem.

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.