Mężczyzna – współczesny heros, który łączy w jednym, ludzkim organizmie wiele, czasami przeciwstawnych ról. Część z nich nakłada na niego życie, część zaś bierze sobie na barki dobrowolnie. Jedną z tych, które sam na siebie nakłada jest ojcostwo. A jak sobie poradzić kiedy zaczyna pojawiać się zazdrość o dziecko u mężczyzny?
Na początku jako mężczyzna postanawia zbudować trwały związek ze swoją ukochaną kobietą. Później, z biegiem czasu, w każdym z nich oraz pomiędzy nimi pojawia się dziwna pustka. Tej parze zaczyna brakować chichotu ich własnej pociechy w posiadanych już czterech ścianach. Ale wraz z narodzinami dziecka zmienia się układ sił i władzy w domu. Zaczynają grać pierwsze skrzypce fruwające w powietrzu hormony, dziecko zaś zagarnia dla siebie tak potrzebną mu uwagę matki. A mężczyzna? A on często w tym niełatwym dla rodziny i tworzących go jednostek okresie przejmuje w pełni rolę żywiciela rodziny. Niestety jednocześnie zostaje zdetronizowany z jakże należnego mu miejsca „samca alfa” na rzecz nowego członka rodziny. Wtedy zaczyna trawić go zazdrość. Przecież miało być tak fajnie, a jest zdecydowanie nie jak z reklamy o słodkich bobasach i uśmiechniętej rodzinie. Jak ma sobie poradzić w tej nowej sytuacji? Jak nie pozwolić aby zazdrość o dziecko strawiła łączące rodzinę więzi?
Ach te hormony…
Cała ciąża, ale również połóg czy okres karmienia piersią jest jedną wielką bombą hormonalną wybuchającą co chwilę w organizmie kobiety. To właśnie one pozwalają kobiecie funkcjonować na granicy zmęczenia czy wyczerpania organizmu. To one pozwalają jej stworzyć z dzieckiem matczyną więź. A mężczyzna? Niestety te same hormony zawisają w domu pod sufitem i powodują częste wybuchy małżeńskich sprzeczek. To one powodując u kobiety baby blues spychają jednocześnie jej partnera na plan dalszy. W najgorszym wypadku sprowadzają go do roli bankomatu czy szofera. Jak sobie z tym poradzić? Na hormony niestety nie ma rady. Nie ma na nie magicznej tabletki. Jednak warto czasami wziąć jeden głębszy wdech, aby nie wybuchnąć jak wulkan. Warto patrzeć na niedomyty garnek czy zimny obiad lub jego brak z lekkim przymrużeniem oka.
Tylko nas dwoje…
Kiedyś to było bardzo proste. Byliście tylko Wy, kobieta i mężczyzna. Łatwo było gdzieś wyjść, pobyć tylko we własnym towarzystwie. Mężczyzna czuł się panem sytuacji. Wraz z pojawieniem się dziecka mężczyzna ulega jakiemuś dziwnemu zredukowaniu. Warto znaleźć chwilę tylko dla dwojga, czas dla dorosłych. To może być wspólna kawa o poranku, Wasze 15 minut rozmowy o tym co kochacie (oprócz dziecka – o tym mówicie cały czas!!!), co Was zadziwia, denerwuje albo posiedźcie w ciszy przytuleni do siebie. Może kochacie ten sam serial, na którego wyświetlanie zawsze zasiądziecie razem przed ekranem. A może chcecie wspólnie zadbać o swoją formę fizyczną? W tych wszystkich działaniach jest olbrzymia dowolność, ogranicza Was tylko Wasza własna wyobraźnia i potrzeba chwili. Najważniejsze abyście byli we dwoje tylko dla siebie nawzajem, pielęgnując łączącą Was więź.
Zazdrość o dziecko w mężczyźnie o dziecko potrafi strawić bardzo szybko wszystkie więzi scalające rodzinę, której jest członkiem. Warto w wymagającym okresie, jakim jest początek bycia rodzicem, spróbować złapać dystans do burzy hormonów, do drobnostek o które toczymy zazwyczaj największe wojny. Warto, aby kobieta pamiętała iż nie jest tylko matką. A mężczyzna, aby adorował swoją czasami zmęczoną i w wyciągniętym dresie partnerkę. Wtedy zazdrość nie będzie miała prawa bytu, ponieważ nadal relacja dorosłych w rodzinie będzie pielęgnowana dając dziecku szczęśliwych rodziców. A niczego więcej ono nie potrzebuje.
10 komentarzy
Pięknie to ujęłaś!
dziękuję 🙂
Nasze dziecko jest częścią nas samych, oboje kochamy je nad życie i nie ma mowy o zazdrości z mojej czy męża strony.
to bardzo dobrze, ważne aby znaleźć w tym wszystkim złoty środek
Bardzo ładnie napisane.
Myślę, że w każdym małżeństwie pojawia się taki moment zazdrości ojca, ale często mężczyźni tego po sobie nie pokazują, tłumiąc te emocje w środku. Nie jest to dobre, bo tak jak napisałaś ktoś prędzej czy później wybuchnie.
Najlepszą receptą są rozmowy, warto powiedzieć partnerowi co nas boli, dlaczego jesteśmy czasami takie obojętne, zajęte, że potrzebujemy wyjść, aby odpocząć od roli mamy. Zapytać partnera jak się czuje itp.
Facet to facet nie domyśli jak mu nie powiemy o naszych emocjach i uczuciach.
Druga sprawa to taka, że faktycznie kobieta potrafi być tak zajęta swoim dzieckiem, że nie widzi swojego mężczyzny i tego, że on też potrzebuje uwagi i miłości.
dziękuję, to prawda czasami my babki zapętlimy się na tych naszych dzieciach i zapominamy że mąż tez jest a nie tylko portfel i kierowca.
Bardzo ciekawie napisane… I często prawdziwer.
Dziękuję 🙂
fajny artykuł … ale te przeżycia są jeszcze przede mną 🙂
Coś w tym jest. Mi się wydaje, że facet jest też zedecydowanie bardziej zazdrosny o synka niż o córeczkę.