Niestety coraz częściej się zdarza, iż nasze dzieci mają suchą skórę. Dermatolodzy często mówią na to, że jest to tzw. pierwszy rzut ze znamionami atopowego zapalenia skóry. Niestety taką skórę dostał nagle Franek – jeden z bliźniaków. Objawy suchej skóry czy jak wolicie początków atopowego zapalenia skóry u niemowlaków to suche miejsca, spierzchnięte. Następnie przychodzi świąd, co powoduje rozdrapywanie tych miejsc przez dziecko. U nas doszło aż do pojawienia się pęcherzy, oczywiście szybko rozdrapanych przez Frania. Dermatolog poradził nam natychmiastową zmianę kosmetyków, które używaliśmy do pielęgnacji dzieci na emolienty oraz te dedykowane atopowej skórze malucha. Z racji tego, iż używaliśmy ich kilka, dziś przedstawiam Wam przegląd kosmetyków do kąpieli dla wymagającej skóry dziecka. Kolejność przypadkowa!
Oillan Baby – Płyn do mycia i kąpieli 2w1. O innych seriach pisałam <<TUTAJ>> Bardzo dobrze łączy się z wodą. Jest zupełnie przezroczysty, dość gęsty. Skóra dziecka jest delikatna, gładka w dotyku z lekkim filmem pozostającym na ciele dziecka po kąpieli. Skład: Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Betaine, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Coco- Glucoside, Glyceryl Oleate, Bisabolol, Parfum, Lactic Acid, Citric Acid, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Lecithin. Koszt to 33zł za 400ml.
Balneum – Kojący Olejek do kąpieli. Pisałam Wam o nim już <<TUTAJ>> Produkt przezroczysty, lekko żółtawy, oleisty. Buteleczka o poj. 500ml kosztuje ok 50zł. Sprawdził się u nas bardzo dobrze, świetnie rozpuszcza się w wodzie. Skóra dziecka po kąpieli w tym produkcie jest delikatna, wręcz śliska w dotyku. Długo się utrzymuje na skórze nawilżenie – staram się zawsze tego efektu nie ścierać ręcznikiem zaraz po wyjściu z wanny. Skład: Glycine Soy Oil, Laureth-6.5, Propylene Glycol, Ascorbyl Palmitate, Parfum, Glyceryl Stearate Citrate, Benzyl Salicylate, Citronellol, Limonene.
Dermedic Linum Baby olejek do kąpieli. Zdecydowanie najbardziej żółty jeśli chodzi o kolor, myślę że jest to związane z sporą zawartością oleju lnianego w składzie. Dość dobrze łączy się z wodą, choć na jej powierzchni potrafią utrzymywać się takie oczka jak w rosole. Skóra jest pokryta dość sporą warstwą po kąpieli, przez zawartość parafiny na pierwszym miejscu w składzie. Od niego zaczęliśmy naszą walkę z problemami skórnymi Franka, jednak nie do końca dał sobie radę. Skład: Paraffinum Liquidum, Caprylc/Capric Triglyceride, C12-13 Pareth-3, Laureth -9, PEG 40 Sorbitan Peroleate, Linum Usitatissimum Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol. Koszt to ok. 27zł za 400ml.
Emolium emulsja do kąpieli od 1-go dnia życia. Bezbarwny, dość gęsty płyn bardzo dobrze łaczący się z wodą. Po dodaniu do wody kąpiel staje się mleczna. Bardzo dobrze koi skórę dziecka, pozostawia na nim spory film z racji parafiny wysoko w składzie. Był to ostatni z produktów do kąpieli, który zawitał w naszej łazience. Po jego zastosowaniu zauważyliśmy największą poprawę w stanie skóry, choć przyznam się, że nie wiem czy to tylko po jego zastosowaniu. Skład: Paraffinum liquidum, caprylic/capric triglyceride, isopropyl palmitate, PEG-40 sorbitan peroleate, butyrospermum parkii (shea butter), macadamia ternifolia seed oil, canola oil, persea gratissima oil, laureth-7 citrate, peg-8, tocopherol, ascorbyl palmitate, ascorbic acid, citric acid. Koszt to ok. 40zł za 400ml.
Jak widzicie, wiele produktów przerobiliśmy w naszej łazience. Walka była zacięta, aby doprowadzić skórę niemowlaka z pierwszym rzutem AZS do dobrego stanu. Zastosowanie każdego z tych produktów do kąpieli przynosiło efekt, wręcz wzmacniały się nawzajem. Podzielcie się, które jeszcze produkty na AZS czy też nadmiernie przesuszoną skórę dziecka używacie???
10 komentarzy
U nas absolutnym hitem od początku było zdecydowanie emolium 🙂 nie zamieniłabym na nic innego – wtedy… teraz Bąki kąpią się w w sumie w czymkolwiek – często nawet w moich żelach i płynach i jest ok 😉 ale przerabialiśmy AZS gdy byli młodsi i wtedy nie było kolorowo
Cieszę się, mam nadzieję że u nas będzie jak u Ciebie. Maluch poprostu wyrośnie
A próbowałaś MomMe? Odkryłam je teraz na See Bloggers i są świetne, ostatnio testowała je srokao i też wydała pozytywną opinię. Na razie używamy krótko, ale świetnie nawilża i natłuszcza.
Z tych, które testowałaś to miałam Oillan i Dermedic, ten drugi był dla nas lepszy 🙂
Niestety nie miałam przyjemności z tą marką, też widziałam ich na SeeBloggers i rozmawiałam z nimi
Z podobnych kosmetyków mogę z czystym sumieniem polecić Cetaphil Restoraderm 🙂
Cetaphil używałam ja swojego czasu bo też miałam okropny problem z sucha skóra na całym ciele
My ostatnio używaliśmy Ciało+ Baby i byłam z tej serii bardzo zadowolona. 🙂
nie znam kompletnie, muszę zobaczyć
wyprobowalam juz cale mnostwo roznych produktow dla alergikow i moge smialo powiedziec ze najbardziej odpowiadaja mi emolienty Latopic, regularne stosowanie calej serii (emulsje + krem) regeneruja naskore, zmniejszaja zaczerwienienia oraz swiad, zmniejszja takze ryzyko zakazenia gronkowcem! a w polaczeniu z kuracje probiotykiem Latopic efekty wydaja sie byc jeszcze lepsze!
Nie znam tej marki, następnym razem przyjrzę się jej w sklepie i może zawita do naszej łazienki