To My w obiektywie Maliny w Maju! |
Droga Mamo!
Piszę dziś do Ciebie ten list z okazji Twojego święta. Pragnę Ci podziękować za to, że wydałaś mnie na świat i pozwalałaś przeżyć życie po swojemu. To Ty wstawałaś do mnie nocą gdy kolka, gdy ząbkowanie czy zmiana przeciekającej pieluchy tetrowej. Takie to były czas, że nawet pieluch porządnych nie było. nawet gdy nie miałaś już sił uśmiechem zaklinałaś rzeczywistość. Rozdzielałaś nas wciąż i wciąż z bratem, gdy jako starsza siostra wiodłam go ścieżkami eksperymentów z prądem lub skokami z łóżeczka.
Mamo, to Ty jesteś skarbnicą naszej wiedzy o życiu, rodzinie i miłości. Choć nie jesteś wylewna i nie pamiętam z Twych ust słowa „Kocham” to wolę tak! Wolę tak niż „Kocham” okraszające przerwy między klapsami czy awanturami i krzykami. Wolę Twoje nieme „Kocham” dające mi poczucie Twej obecności na każdym mym kroku. Wiele łez przeze mnie przelałaś choć większości z nich nikt nie zauważył. Te noce nieprzespane w oczekiwaniu na mój powrót, te rozwiązywane długo w noc problemy i kłopoty.
Tak często powtarzałaś jak mantrę „Sama zobaczysz jak zostaniesz matką!” Nie wiedziała co to tak naprawdę znaczy. Dopiero teraz kiedy mam własne pociechy wiem jak wiele znaczeń ma słowo „Mama”. Wiem, że to domowy superbohater, który załatwi wszystko, wszystkim pomoże, przewiezie, wyleczy, ukoi złamane serce, nakarmi duszę i ciało, Czy to nie mało? Tylko o sobie samej często zapomni, stawiając Swe potrzeby na końcu, nic o nich nikomu nie wspomni!
Droga Mamo , choć dziś od święta usiądź, odpocznij, o sobie pamiętaj!
4 komentarze
Super list i piękne zdjęcie 🙂
Dziękuję:)
Wszystkiego naj… Mamuśko :o)
Dziękuję i wzajemnie