18.04 o godzinie D jak Dziki Zachód wyznaczonej na 11:00 spotkało się 14 wspaniałych kobiet. Każda z nich choć małe dziecko posiada, czasami nie jedno taka to biada, na skrzydłach dobrego humoru przybyła usiąść do stołu.
Jako, ze moc z nimi była wielka, nie starczyła na jej ugaszenie niejedna butelka – wody mineralnej rzecz jasna. Na początku, bo się nie znały rolką papieru się obdarowały. Karolina Jaskólska z Małe i duże dziecięce podróże warsztat ten prowadziła, wyciągnęła z nas tak wiele, że wszystkich zadziwiła. Zabawa na dobre się rozkręciła i później już tylko mowa drętwa była. To też jak się okazało nie lada wyzwanie, wymienić przysłowie na opowiadanie. Opowiedzieć tak o nim niby na około, używając słów polskich tylko. Następnie przerwa na obiad przepyszny, Bistro na Językach ugościło nas ogromnie. Posiłek mięsny, wegetariański czy wegański może zwieńczony deserem bezowym, ukochał kto dożył.
Po jedzeniu każdy skory i ochoczy rzucił się w wir licytacji dla Hospicjum tych złotych, co ze świnki skarbonki wyciągnął o poranku. A walczyć było o co, to w następnym wpisie zobaczycie. Teraz tylko listę sponsorów obejrzycie. Na koniec chwil kilka tylko zostało, więc Karolina warsztaty z Make-up prowadziła.
A że matki blogerki moc mają wielką z żalem rozstawać się nam przyszło. Czas minął jakby sekund było to kilka, a było przecież więcej bo nawet 4 a nie jedna godzinka. Mamy nadzieję, że się spotkamy, bo w tym gronie cuda zdziałamy! Na Hospicjum grosza nieszczędziły i matki 1670zł do skarbonki wrzuciły. Bez naszych partnerów spotkanie było by smutne, więc do odwiedzenia zachęcamy:
A to kobiety co na Dzikim Zachodzie spotkać się zechciały:
4. Patrycja Sawicka: www.paprykens.blogspot.com
7. Anna Serafin: www.czarodziejka87.blogspot.com/
8. Paulina Nowocińska: www.matkablogujaca.blogspot.com/
9. Natalia Mitraszewska: www.kamilowe.pl/
10. Magda Moździerz: www.mysweetlittleprecious.com/
11. Iza Damse: www.nietylkorozowo.blogspot.com/
12. Karolina Piekarska: www.kina-makeup-and-photography.blogspot.com
13 komentarzy
o tak spotkanie było mega, a Wy naprawdę się postarałyście jak najlepiej je zorganizować … dziękuję :* … znowu spamuję 😛
Starałyśmy się. Lubimy spamerów, lubimy 😀
hehehe ja myślę 😛
dzięki Kasiu, a spamu proszę więcej!!!!
ok Kasiu ale żeby potem nie było 🙂 dostałam przyzwolenie 😛
no oczywiście masz zielone światło 🙂
🙂
Zazdroszczę takich spotkań. U mnie w okolicy niestety takich nie ma.
to trzeba było wpaść do nas:)
Super było. Dziękuję 🙂 Mam nadzieję będą kolejne 🙂
my tez mamy taką nadzieję
Och jaka szkoda, że nie wiedziałam o spotkaniu, bo chętnie bym do Was dołączyła. Zwłaszcza, że mieszkam w Szczecinie. Może następnym razem się uda 🙂
to następnym razem koniecznie! Obserwuj bloga lub/i profil spotkania Matki na dzikim zachodzie. Myślę że będzie kontynuacja