Nie jest łatwo być mistrzem kuchni. Trójka małych dzieciaków na głowie i dom i do tego gotowanie tak aby mięsożerni i ci nie jedzący zwierząt – czy ja byli zadowoleni i mogli zjeść dobrze i zdrowo. Ostatnio w naszej kuchni zagościła nuda i monotonni, aż się jeść nie chciało. Ostatkami chęci postanowiłam odnowić nasz kulinarny świat i spróbować czegoś zupełnie nowego dla nas.

Zakochałam się w Jadłonomii Marty Dymek i postanowiłam podjąć wyzwanie. Nie ukrywam, że boję się ogromnie ponieważ wiele z używanych przez nią produktów jest mi nieznanych lub znanych ale używanych w zupełnie nowych odsłonach. Takich jak ciasto z buraka choćby?! Dziś na pierwszy ogień poszedł pasztet z soczewicy z ogórkiem kiszonym.  Zobaczcie sami jak go zmajstrować, zanim napiszę jaki był efekt finalny:)
Skład:
200g soczewicy
100g kaszy jaglanej
2 ogórki kiszone
1 cebula
2 ząbki czosnku
100ml oleju + do smażenia odrobina
3 łyżki sosu sojowego
2 ziarna ziela angielskiego
2 liście laurowe
1 łyżeczka suszonego koperku
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
1/2 łyżeczki majeranku
1/4 łyżeczki lubczyku
1/4 łyżeczki cząbru
1/8 łyżeczki mielonej kolendry (nie miałam niestety)
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Soczewicę oraz kaszę jaglaną gotujemy wg. przepisu na opakowaniu do miękkości. Podsmażamy drobno posiekaną cebulę do zeszklenia wraz z liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Następnie dodajemy posiekany czosnek i podsmażamy przez ok. 1 min. Wyjmujemy liście laurowe oraz ziele angielskie i łączymy z przyprawami, sosem sojowym, olejem oraz soczewicą i kaszą jaglaną. Całość blendujemy na gładką masę, dodajemy drobno pokrojone kiszone ogórki i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Następnie przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do wcześniej nagrzanego piekarnika do temperatury 180 stopni na 40-45 min. Warto pod koniec podpiec odrobinę bardziej nasz pasztet z wierzchu.
Ocena:
Pasztet, choć skład jest długi robi się banalnie prosto. Wierzcie mi, zrobiłam go jednocześnie zajmując się dwójką, raczkujących i próbujących wstać łapiąc się o moje nogi, bliźniaków. przygotowanie masy to ok. 30 min plus 40 min pieczenia i mamy coś nowego i bardzo, ale to bardzo smacznego na stole. Pasztet jest bardzo miękki i soczysty w środku, przez co łatwo go rozsmarować na kanapce. Podczas jedzenia fajnie z całością komponują się te drobne kawałki ogórka, dodające pasztetowi kwaśnego posmaku i nutki zaskoczenia. Myślę, że z powodzeniem oczaruje podniebienie każdego, nawet najbardziej zagorzałego mięsożercy. A wegetarianie go pokochają:)

5 komentarzy

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.