Czas szybko leci, nieubłaganie dni mijają i nagle oto 27.08 moje świeżo (wydawałoby się) urodzone maluchy skończyły 3 miesiące. Ale dziś zaległy, jak widać mocno, post podsumowujący drugi miesiąc bliźniaków. Każdy dzień jest wielką niespodzianką, ogromnie dzieci się zmieniają. Chłopaki rozwijają się sprawnie i szybko. Jak na moje matczyne oko, a takie zawsze chwali dzieci swoje, jest się czym cieszyć i chełpić. Jak każdy chyba nie potrafię uniknąć porównań do rozwoju ich starszego brata – niestety czas zatarł niektóre rzeczy i staram się nie wracać tak daleko pamięcią.

Maluchy 27 lipca skończyły 2 miesiące. Tak jak przykazano od 8 doby życia do teraz są nadal suplementowani witaminą K i D. W tym miesiącu również zaliczyliśmy pierwsze szczepienie w przychodni. Podano im szczepionkę skojarzoną 5w1. Muszę przyznać, że bardzo dobrze zareagowały – a właściwie nie było żadnej negatywnej reakcji. Brak odczynu, wzmożonej senności, rozdrażnienia czy innych objawów bardzo mnie ucieszył. Maluchy z racji urodzenia w 37 tygodniu ciąży łapią się na darmową dla nas szczepionkę przeciw pneumokokom, świetna wiadomość szczególnie iż najprawdopodobniej idą około roku do żłobka.

Bliźniaki z dnia na dzień zaskakują mnie swoją coraz większą sprawnością, gadatliwością i aktywnością. Chcą być noszone na rękach, co jak się można domyśleć stanowi wielkie wyzwanie dla jednoosobowego opiekuna. Przecież jak nosić w jednym momencie oba bobasy?! Franek i Olek nieźle tolerują leżenie na brzuszku, główkę podnoszą nawet do 90 stopni. W pozycji pionowej, trzymane na rękach niestety jeszcze trochę kiwają swoimi przyciężkimi głowami w stosunku do całego ciała. Potrafią powitać uśmiechem zbliżającą się postać w ich polu widzenia albo zabawkę. Zaczęły pomału gruchać, artykułować swoje potrzeby nie tylko płaczem. Potrafią nawoływać każdą postać w zasięgu ich wzroku, która z niewiadomych dla nich powodów wcale się nimi nie interesuje. Są bardzo gadatliwe. Kończąc 2 miesiące ważą: Olek – 5360g a Franek – 5230g.

6 komentarzy

  1. Urocze, słodkie cudowne maluchy! 🙂
    I naprawdę podziwiam, wychowanie jednego niemowlęcia jest niełatwym zadaniem a co dopiero dwóch 🙂

  2. O matko bliźniaki podwójne szczęście ale też podwójne wyzwanie. A co do wagi to wydaje mi się bo pewnie jako matka nie bliźniaków się nie znam to jak na wcześniaków i na dodatek bliźniaki to chłopy jak dęby. Dla porównania dodam że moja malutka 4.09. Skończy 5 miesięcy a waży 6190 g 🙂

  3. Słodziaki 🙂 Zawsze matki porównują młodsze dzieci do starszych 🙂 co do szczepień- ja strasznie się bałam tych skojarzonych, bo naraz dzieci dostają dużo wirusów. Dobrze, że chłopcy nie mieli żadnych komplikacji 🙂

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.