Herve Tullet – znacie tego autora? To pewien tajemniczy człowiek, który tworzy książki dla młodych czytelników, którzy dysponują zaangażowanym rodzicem. Dziś chciałam Wam opowiedzieć o dwóch książkach, które jakiś czas temu zagościły w biblioteczce mojego synka. Obawiałam się, że okażą się dla niego zbyt dorosłe, zbyt niezrozumiałe, bo przecież ani nie zna się zbytnio na kolorach, anie nie liczy zbyt sprawnie. Ale nie mogłam przejść obok nich obojętnie, ponieważ większość blogosfery je miała więc ma je i ja:)
Muszę powiedzieć, że nasze pierwsze starcie z tymi książkami okazało się porażką… Później odkryliśmy, że tu nie chodzi o naszego 2-latka wcale a wcale. On podchodzi do tych pozycji stale i niezmiennie, tak samo. One udowodniły nam jak ważne jest zaangażowanie w czytanie rodzica. Pokazały nam, wręcz na nas to wymuszając, jak istotna okazuje się modulacja głosu: jego ton, sposób czytania czy zastosowane dodatkowych działań typu pokazywanie. To nasze zaangażowanie pozwalało synowi pasjonować się kolorowymi kropkami. Bo cóż to za historia o kropce, czytana na jednym oddechu? Po prostu historia bez sensu, o jakiejś tam kolorowej ciapce na białej stronicy książki. Ktoś może powiedzieć, iż to jakiś banał i wymysł. Cóż w tym pasjonującego?! Dlaczego ja uwielbiam te książki?
Kocham odkrywać skrywaną za zakrętem stronicy tajemnicę, te iskry w oczach Jasia kiedy tak skradamy się z jednej kartki na drugą w poszukiwaniach. I to przykładanie palca, malowanie i machanie książką… Te wszystkie czarodziejskie wygibasy tak niespotykane w standardowej prozie wykonywane poprzez narrację książki… Ale tutaj ostrzegam, rodzic na pół gwizdka zerkający jednym okiem w ekran TV odpada. Tutaj jesteś w pełni lub nie siadajcie do Kolorów i Naciśnij mnie, szkoda czasu i szkoda tych książek. Ominie Was prawdziwa przygoda! Ja polecam, tutaj każdy odnajdzie jakąś historię. A rodzic stanie się odzwierciedleniem kolorowych kropek i stronic, dając im życie:)
Koszt to ok. 35zł za książkę.
Dostępna w księgarniach lub sklepie wydawnictwa TUTAJ
6 komentarzy
Chciałam kupić ostatnio Starszemu, Naciśnij mnie, ale nie było w naszej księgarni stacjonarnej. Może zamówię, bo naprawdę wydaje się ciekawa. Kolory też.. 🙂 Tylko cena trochę odstrasza 🙂
tak jak Ci pisałam mają promocję teraz za 25zł sztuka na stronie wydawnictwa
Moje dziewczynki już chyba za duże na takie książeczki są ale przyznaję ze sama jestem ich ciekawa.
cieszę się że recenzja jest interesująca, same książki świetne tak do 5-6 r.ż. myślę
Fajne książki mój Janek 15.09 bedzie miał 2latka to rówieśnik twojego:)
super:) to niedługo huczna impreza Wam się szykuje:)