Dziś chciałam Wam opowiedzieć o pewnym kosmetyku z zaczarowanym i jak dla mnie do pierwszego użycia nieodgadnionym składnikiem, a mianowicie oślim mlekiem. O tym kosmetyku czytałam już dawno, przymierzałam się do niego długo ale jakoś opornie mu szło zawitanie w moich skromnych progach. Jak wielką radość sprawiła mi zatem informacja o wygranej w konkursie u Lilinaturalna. Sponsorem mojej nagrody był sklep Clair Cosmetics – przesyłka ekspresowa:)
A nagroda to: SO BIO Krem pod prysznic i do kąpieli – Ośle mleko 300ml
Krem otrzymujemy w typowym dla tej firmy, kwadratowym opakowaniu. Produkt jest kremowo-biały, o dość gęstawej konsystencji. Delikatnie pachnie kremową czystością oraz mlekiem. Bardzo dobrze nanosi się na skórę, delikatnie pieni i dobrze zmywa. Moja sucha skóra po użyciu tego preparatu nie musiała być dodatkowo niczym kremowana ani nawilżana. Jak do mnie to ogromna zaleta, bo lenistwo ciężarnej kobiety nie zna granic:) Używałam go również jako dodatku do kąpieli.
Ładnie łączy się z wodą w wannie, na powierzchni zauważalna jest delikatna pianka. Kąpiel jest bardzo relaksująca, skóra po niej pozostaje nawilżona, gładka i ma zdrowy wygląd. Moje ciało zdecydowanie się w tym kremie rozkochało. Wielkim plusem jest również to iż jest to kosmetyk w 99% stworzony na bazie składników pochodzenia naturalnego. Dla mnie sprawa jest na tyle istotna, iż stan błogosławiony wzmógł we mnie czujność matki kokoszki:) Jedyny minus to dla mnie sposób podaży kosmetyku, niestety duży otwór i spora kwadratowa butelka nie pozwalają na wyciskanie małych ilości. Dodatkowo często część kremu pozostaje na opakowaniu – no cóż szkoda takich strat.
Cena: 21,99zł za 300ml
Dostępny: np. TUTAJ
3 komentarze
pierwszy raz widze na oczy…
nie znam
Nie znam. Nie wiedziałam, że istnieje. Bardzo ciekawe i nie takie drogie 🙂