Witam, dziś na tapecie parę słów o myciu ząbków maluszka, a właściwie o gadżecie który może się do tego nam przydać:) Jakiś czas temu otrzymaliśmy z Jasiem do testowania taką nakładkę-szczoteczkę do testowania.
Moja opinia:
Szczoteczkę otrzymujemy opakowaną w plastikowe etui – do wyboru mamy 3 kolory: niebieski, różowy i zielony. Produkt jest wolny od Bisfenolu A. Mój synek to troszkę starszy maluch, któremu powoli niestety zbliża się terminy wyrżnięcia się piątek. Zaczyna się znów ślinienie i opuchlizna dziąseł. Jasio bardzo był zaintrygowany nową wersją szczoteczki, która zagościła u nas w domu. Od razu chciał sam go wypróbować na ząbkach. Szczoteczka fajnie leży na palcu i pozwala na dokładne umycie ząbków i masaż dziąsełek.
Mi pozwoliły łatwo wyczuć czy wszystko dobrze umyłam synkowi w paszczęce. produkt bardzo przydatny, szczególnie jeśli zaczynamy naszą drogę w pielęgnacji jamy ustnej maluszka. Szczoteczka jest bardzo łatwa w utrzymaniu czystości, jest delikatna dla buzi malca. Z jednej strony mamy silikonowe wypustki do mycia ząbków, a z drugiej do masażu dziąsełek. Otrzymane w zestawie plastikowe, kolorowe etui pozwala na łatwe przechowywanie produktu. Polecam!
Cena: ok. 5zł
Dostępność: allegro, sklepy z akcesoriami dla dzieci
16 komentarzy
Mam pytanie czy myjemy same dziąsła niemowlakowi, jeśli pierwszy ząbek się nie przebił, ale widać go pod dziąsłem? 😉
Oczywiście, że możesz taką nakładką masować dziąsełko prawie przebitego zębolka niemowlakowi! To mu wręcz pomoże, bo łagodzi ból.
Dziecięcy stomatolog mówił nam, że od samego poczatku powinno się myć malństwu dziąsła wacikiem kosmetycznym nasączonym wodą. To "rozbija " dziąsła, dzięki czemu ząbkowanie nie jest podobno tak ciężkie. My myjemy od samego początku, ząbków co prawda jeszcze nie widać, ale zobaczymy jak to będzie:)
I ja się pod tym podpisuję co mówią dziewczyny. O dziąsełka malca dbamy nawet jak jeszcze ząbków nie ma na zakręcie:) Spokojnie można tą nakładką masować je od początku, aby nic się nie zbierało na dziąsłach lub wacikiem jak wyżej. I dodatkowo będzie to dobry pomocnik podczas ząbkowania.
tez mielismy taka szczoteczke tylko z Canpol Babies.
Kuba bardzo ją lubił,zwlaszcza kiedy ząbkowal była niezastapiona.Teraz ma już prawdziwą szczotkę
my tez mamy 2 prawdziwe, ale tą syn ostatnio bardzo pokochał bo "ja siam" wychodzi mu najlepiej właśnie nią. Trochę uwstecznienie, ja wiem.
Ja swoim synkom jak byli mali też taką nakładką myłam najpierw same dziąsełka, a później pierwsze zębole.
🙂
Też ją mamy, jest bardzo wygodna w uzyciu i praktyczna
wiem wiedziałam:)
Świetny gadżecik, nie widziałam go w sklepach.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
jak coś to na stronie tutaj masz info w razie czego o sklepach: http://www.akuku.com.pl/gdzie-kupic lub zapytaj na ich FB podpowiedzą:)
Mamy tę szczoteczkę:-)
czytałam, czytałam:)
Ale fajny wynalazek. 🙂
🙂