Żel pod prysznic rozbrajający nawet faceta

Kochani dziś notatka o pewnym żelu pod prysznic, w którego posiadania weszłam w ramach konkursu organizowanego przez Greenhouse na ich profilu na FB. 

Kilka słów od producenta:
Bardzo łagodny, przyjazny dla skóry zarówno pod prysznicem jak i w kąpieli. Dzięki czystym ekstraktem z aloesu oraz substancji czynnych z kokosa, nasza skóra zachowuje swoją naturalną wilgoć.

Moja opinia:
Wiecie, że mam lekkiego świra na punkcie kosmetyków bio i organicznych. I oto udało się mi otrzymać w łapki ten żel pod prysznic. Jest on w zwyczajnej, białej, plastikowej tubie stawianej na zakrętce. Przy pierwszym kontakcie zachwycił mnie jego zapach. Jest przyjemny, ale zarazem długo po myciu otula nasze ciało. Mój mąż cały czas chodzi za mną i wącha, tak mu się on podoba. nawet porównuje go z zapachami perfum. No cóż, pozostaje się tylko cieszyć. Jako posiadaczka wiecznie przesuszonej skóry, żel uważam za bardzo udany kosmetyk. Skóra po nim pozostaje długo nawilżona, nie wiedzę przesuszeń i podrażnień. Nie wymaga również dodatkowego nawilżenia w postaci balsamów. Kosmetyk jest dość wydajny, niewielka ilość wystarczy na umycie całego ciała. Czy do niego wrócę, myślę że cena nie jest wygórowana, a daje naprawdę fajny komfort użytkownikowi.