Kochani, 
10.09.2013 odbyły się w Szczecinie premierowe, bo pierwsze z serii warsztatów pod tytułem Aktywna Rodzina prowadzonych przez Dorotę Zawadzką – Super nianię. Choć odbywały się dość późno bo dopiero o 17.00 i miały trwać 2h, ja się na nich pojawiłam. Nie ukrywam, że kosztowało mnie to trochę zachodu, no wiecie, załatwienie opieki nad bąblem, ciągłe zerkanie na telefon czy nie dzwonią. Ja tak mam nadal, chyba po prostu zostawiam za mało syna z kimś innym, przynajmniej wieczorami. A że byłam zaciekawiona i postanowiła choć na chwilę się wyrwać, zobaczyć o co kamane i pobyć dla siebie i tylko ze sobą. A przy okazji może i coś mądrego powiedzą, może coś matka pomyśli i jakaś jarzeniówka nad głowa jej się zaświeci:) 

Tak wiec polazła matka na spotkanie, no bo lubi, no i pretekst do wyjścia był wyśmienity. Zaczęło się oczywiście z poślizgiem, bo pierwszy razy bywa bolesnym procesem:P Więc przed budynkiem ZUT-u (szczecińska uczelnia) karetka, dwa wozy strażackie, policja. Pomyślałam sobie, że może jakieś manewry czy, może alarm bombowy lub jakieś odczynniki wybuchły, bo to w sumie wydział chemii. Okazało się, że pod naprawiającymi windę panami zjechała ona sobie szybem w dół i odbywała się właśnie akcja ratownicza. Szaleństwo całkowite, światła też nie było. I tak na początek Pani Dorota zabawiała nas jakieś 30min anegdotami. Po nastaniu wieku oświecenia, zajęliśmy się tematem wiodącym. Prezentacja dość ciekawa, wyjaśniała etapy rozwojowe dziecka i próbowała umiejscawiać w tym wszystkim rolę rodziny i każdego z rodziców osobna oraz zobrazować ewentualne problemy pojawiające się znienacka i na nas czyhające. Często też ukazywała nam to co niby dla nas jest problemem, a tak naprawdę patrząc od strony rozwoju dziecka może być tylko jego kolejnym etapem. Czas minął szybko, wartko na dyskusji. Na koniec pytania poszły lawinowo. Można było wygrać 1 z 5 książek Pani Doroty losowanych na koniec spotkania. 
Myślę, że spotkanie było interesujące i przykuwające uwagę uczestnika. Wniosło dla mnie kilka ciekawych zagwozdek do rozmyślań, no i dobrze. Czasami jak ktoś nam jakiegoś problemu nie postawi przed oczami to potrafimy go przeoczyć:) Wiem, że wiele osób nie zgadza się z Panią Dorotą, może i racja a na pewno święte prawo każdego z nas. To na co zwróciłam uwagę i co było dla mnie wielkim plusem była Jej wypowiedź na temat Rodzicielstwa Bliskości. Powiedziała, że nie do końca się z tym zgadza, że jakoś jej to nie leży, ale nie negowała i dodatkowo podawała zainteresowanym publikacja pomocne z zgłębieniu tematu. 
Jeśli i Wy chcielibyście się na nie wybrać to podaję linka do strony kampanii, tam poszukajcie, bo zawitają w 26 miastach Polski – TUTAJ

4 komentarze

  1. Ja panią Zawadzką znam właściwie tylko z wczesnych programów o niegrzecznych dzieciach. Do rodzicielstwa bliskości, to jej było chyba najdalej. Tak mnie te programy zniechęciły, nie mówiąc już o reklamach margaryny i innych bzdurach, że omijam ją szerokim łukiem. No, jakoś nie mogę już w nic uwierzyć. Straciła autorytet.

    • też nie wszystko mi u tej Pani odpowiada, nie żebyśmy się źle rozumiały. Poszła i posłuchałam, ponieważ warto czasami wiedzieć co i gdzie w trawie piszczy:) A każda z nas rozum ma i swoje robi:)

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.