Czy zaryzykowalibyście Podróż w nieznane? Takie swoiste wyjście z strefy komfortu i podążenie gdzieś? Co spotkało bohaterkę powieści Alicji Skirgajłło?
Na co dzień większość z nas funkcjonuje w swojej własnej, tak ciężko wypracowanej strefie komfortu. I rzadko kiedy wyściubiamy przysłowiowy nos poza krąg tego co znane, lubiane przez nas i akceptowane. Ale czy poda tym zaklętym kręgiem jest coś nie tak? Wyjście z własnej strefy to zawsze taka specyficzna Podróż w nieznane. Może okazać się jednak, że nie będziemy mieli żadnego wyjścia i wypchnięci przez kogoś lub coś ruszymy dalej… A co spotkało bohaterkę najnowszej powieści Alicji Skirgajłło?
Do tańca potrzebne są dwie osoby…
Aleksandra to młoda kobieta mająca poukładane życie. Pracuje w redakcji jako dziennikarka zajmująca się tematyką turystyczną, a dom współtworzy z mężem Karolem. Jej partner życiowy był cudowny, czuły i sprawiał, że nie jeden motylek trzepotał jej w brzuchu. Szkoda, że od dawna jest to tylko pieśń przeszłości. Ta dwójka wiecznie się mija, a Karol zdobywając kolejne szczeble kariery chirurga w domu stał się gościem. Niestety nie pozostało to bez wpływu na ich relację, a w sypialni wieje nudą, chłodem i zupełnym niespełnieniem dla Aleksandry. Ale może to tak jest ze wszystkimi, że w pewnym memencie jesteście bardziej współlokatorami niż kochankami? Tuż przed Wigilią kobieta otrzymuje od swojego ofertę nie do odrzucenia, na okres świąteczny ma polecieć na Zanzibar i przygotować cykl publikacji na temat wyspy, mieszkańców oraz atrakcji turystycznych popartych pięknymi zdjęciami i oczywiście jej osobistymi przeżyciami. Męża to właściwie nie obeszło, więc bohaterka chcąc nie chcąc wyruszyła na tą roboczą wyprawę. Na miejscu opieką otoczyć miał ją Olek – Polak będący właścicielem jednego do hoteli. Jak potoczy się ta historia? Czy małżeństwo Oli i Karola jest w stanie to przetrwać i młodzi ludzie odnajdą drogę do poprawy ich relacji? Czy Olek, samotny właściciel kurortu, otwarty, przyjacielski i żeby było mało bardzo przystojny będzie dobrym przewodnikiem dla naszej turystki? Czy Podróż w nieznane okaże się dla obojga możliwością odnalezienia siebie samych? A może będzie to pasmo kłopotów i źródło problemów? Czy po tej wyprawie powrót do strefy komfortu, którą opuścili bohaterowie będzie jeszcze możliwy?
Po pierwsze wielkość książki trochę mnie przeraziło, ale zupełnie bezpodstawnie ponieważ te 500 stron okazało się cudowną podróżą. Bohaterka trwająca w małżeństwie przypominającym najczęściej relację dwójki współlokatorów moim zdaniem otrzymała wielką szansę od losu na wyjście ze strefy komfortu i odnalezienie lepszego miejsca na ziemi. Czy sobie na to pozwoliła, czy to co odnalazła wyruszając w nieznane pozwoliło jej być szczęśliwą, tego nie mogę Wam zdradzić. Ale okoliczności przyrody na pięknej wyspie, ciepło owiewające swym dotykiem ciało bohaterki i wprawiający w szybszy bieg krew w żyłach Olek sprzyjały wielu ciekawym sytuacjom. Olek zresztą mnie oczarował i wiem, że byłby w moim typie z tym swoim wyglądem seksownego drwala. Autorka nie poskąpiła nam piękna przyrody, ale i pikanterii pomiędzy Olą a Olkiem. Więc jeśli macie ochotę na świetną książkę, która momentami może przyprawić Was o dwuznaczny uśmieszek to będzie to świetny wybór. Dawno nie czytałam tak dobrze i lekko napisanej powieści będącej ogromną przyjemnością! Koszt okładkowy książki to 54,99zł. Ogromne podziękowania dla Alicji oraz Wydawnictwa Najlepsze za możliwość przeczytania powieści. Tą i inne ciekawe książki na niejeden wieczór znajdziecie w mojej biblioteczce.