Na rynku wydawniczym pojawiła się nowa seria kryminałów. Tym razem Agnieszka Jeż powieścią Pomroka zaprasza czytelników do Spraw Sonii Kranz.
Wyobraźcie sobie, że chcąc nie chcąc zaczynacie swoje życie kolejny raz od nowa. Właśnie zawaliło Wam się to co było Waszym udziałem do tej pory, przeprowadzacie się na koniec świata, a wszystkie swoje problemy musicie udźwignąć z uśmiechem na twarzy, ponieważ wychowujecie nastoletnią córkę. Kiepska sprawa co??? Taką bohaterkę podarowała nam Agnieszka Jeż w najnowszej serii swoich kryminałów – Sprawy Sonii Kranz. Zapraszam na recenzję pierwszej części – Pomroka.
Małe miasteczko – wielka zagadka kryminalna.
Pomroka otwiera serię kryminałów pióra Agnieszki Jeż opowiadającą o sprawach Sonii Kranz. Kobieta pełniła służbę policjantki we Wrocławiu, niestety była zmuszona wyprowadzić się ze stolicy Dolnego Śląska do maleńkiej, nadgranicznej miejscowości Mieroszów. Niestety poznajemy ją w momencie kiedy życie sprezentowało jej wielkiego kopniaka w tyłek. Mąż wymienił ją na młodszą, a z nastoletnią córką też nie jest łatwo porozumieć się w tej nowej sytuacji pełnej rozczarowań i zawiedzionych nadziei. Sonia zostaje szefową tamtejszego posterunku, ale ten awans raczej nie pachnie prestiżem i blichtrem. Dość szybko kobieta musi zmierzyć się z zagadkową śmiercią młodej kobiety, która została przed zamordowaniem zgwałcona. Czy poradzi sobie z tą sprawą patrząc na bardzo zbliżony wiek jej córki i ofiary? Pojawiają się dodatkowo informacje i przypuszczenia, iż morderstwo może się łączyć z zagadkowymi morderstwami sprzed lat. Pojawiają się dodatkowo bardzo niewygodne naciski z góry i ciśnienie, aby temat wyjaśnić szybko i z zadowalającym wynikiem. Czy to się uda? Czy łatwo będzie dotrzeć do prawdy Sonii, która nie zdążyła jeszcze dobrze poznać mieszkańców, specyfiki miejsca czy jego historii? Czy uda się rozwikłać tą złożoną zagadkę?
Panią Agnieszkę Jeż kojarzę z bardziej romantycznych pozycji książkowych, stąd z dużą dozą ciekawości sięgnęłam po odsłonę kryminalną jej talentu pisarskiego. Muszę przyznać, że nie zawiodłam się żadną z przeczytanych linijek tekstu. Historia była bardzo ciekawa, wciągająca, wystarczająco zagmatwana i poplątana, aby z niecierpliwością wypatrywać rozwiązania. Główna bohaterka jest sympatyczna, a jej problemy i zakręt życiowy na którym ją spotykamy sprawia, że staje się jeszcze bliższa czytelnikowi. Polecam serdecznie tą świetnie napisaną historię kryminalną. A ja czekam na kolejne odsłony Spraw Sonii Kranz. Koszt okładkowy książki to 44,90zł. Wydawnictwo Luna dziękuję za egzemplarz. Tą i inne ciekawe książki na jesienne wieczory znajdziecie w mojej biblioteczce.