Chloe Gong postanowiłam zaprosić nas po raz kolejny do Szanghaju, tym razem jest to 1927 rok. Our Violent Ends nadchodzi do miasta i wkrada się w życie bohaterów.
Są powieści, które pomimo swojej sporej objętości nęcą czytelnika treścią i wartkością toczącej się akcji. Muszę przyznać, że narzekając na ciągły brak czasu oczywiście obawiam się takich długich powieści… Ale sięgnięcia po pierwszą odsłonę cyklu These Violent Delights nie żałuję, ponieważ te 600 stron minęło nie wiadomo kiedy. Widząc zapowiedź kontynuacji losów znanych bohaterów, kolejny raz zawierzyłam zawartości następnych 600 stron. I tak oto nad Szanghajem zawisła rewolucja. Our Violent Ends, czy rzeczywiście okaże się burzliwym zakończeniem?
Burzliwe zakończenie
Chloe Gong po raz kolejny zaprasza nas do świata gdzie walczą dwie potężne rodziny, umacniające swoje wpływy w mieście Szanghaj. Niestety sytuacja się zaognia, ponieważ trzecia siła w postaci nacjonalistów coraz bardziej pręży muskuły i zagarnia dla siebie coraz większe wpływy. Po mieście zaś rozchodzą się plotki o rodzącej się wojnie domowej niosącej zmianę, a zarazem zagładę gangom. Dwójka znanych już z pierwszej odsłony tej historii bohaterów ponownie będzie musiała się ze sobą zmierzyć, a może i współpracować. Niestety poprzedni rok choć był bardzo burzliwy w życiu Juliette i Romy, spowodował iż poświęcili dla dobra rodzin tlące się między nimi uczucie. Nie mogli być razem. Tym bardziej, że to właśnie Juliette jest winna śmierci najlepszego przyjaciela Romy. A to oznacza, że aby utrzymać swoje stanowisko będzie musiał dążyć do zgładzenia kobiety, która jest jego całym życiem, będąc obiektem zarówno miłości jak i nienawiści. Jak uda się im rozwikłać piętrzące się przed nimi problemy? Czy tlące się w nich uczucia nie będą przeszkodą, a może okażą się pomocne?
Koszt okładkowy książki to 49,90zł. Sięgając po drugi tom obawiałam się cóż można wymyślić na kolejnych 600 stronach powieści. A tu wielkie pozytywne zaskoczenie, wątek wcale się nie wyczerpał, a autorka w cudowny sposób czarowała ponownie słowem. Historia była jeszcze lepsza niż w pierwszym tomie, a nie przypuszczałam, że to w ogóle możliwe! Oczywiście jest to retelling historii Romea i Julii, ale w wersji gangsterskiej i osadzony w realiach miasta z 1927 roku. Jeśli macie ochotę na świetną powieść to ta Chloe Gong Was zachwyci i porwie na kilka długich wieczorów (to w sumie praktycznie 1200 stron). Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za egzemplarz. Inne ciekawe książki znajdziecie w mojej biblioteczce.