Podróżując zachwycamy się regionalną kuchnią odwiedzanego miejsca, Później chcemy ją odtworzyć w domu, a pomóc nam może w tym Marhaba – kuchnia czterech stron świata.
Kochacie podróże? A powiedzcie, czy jak gdzieś wyruszacie to staracie się poznać region zarówno przez pryzmat mieszkających tam ludzi, ich tradycji czy kultury oraz kosztując lokalnej kuchni? Ja podczas naszych rodzinnych wojaży staram się zawsze znaleźć miejsca przesiąkniętą tą zwyczajnością, lokalnością stroniąc od kuchni typowo turystycznej. Tak we Włoszech weszliśmy do pizzerii gdzie starsze małżeństwo przyjmowało gości w swoich skromnych progach. Mniam 🙂 Często potrawy są tak cudowne iż chce się je przenieść do własnego domu. Wtedy sięgamy po książki kucharskie, a dziś będzie Marhaba.
Kuchnia z czterech stron świata
Są takie potrawy, które pragnę gościć w swojej kuchni nawet po powrocie z wakacji, Wtedy sięgam po książkę kucharską i wyszukuję jakąś ulubioną potrawę. W mojej kuchni ostatnio zawitała najnowsza książka kucharska Marhaba, której autorem jest Piotr Ibrahim Kalwas. Autor postanowił spróbować w jednym tomie zebrać najbardziej charakterystyczne potrawy z różnych stron świata. Dzięki temu możemy mieć okazję zawitać do przeróżnych zakątków globu wiedzeni smakami i zapachami. My zaczęliśmy swoją podróż od deseru, no tak wiecie na zachętę 🙂 I do weekendowej kawy zawitały więc Biskuttini Tal – Lewż, czyli maltańskie ciasteczka migdałowe.
Składniki:
4 łyżki aquafaby (ubitego wywaru z ugotowanej ciecierzycy) lub 2 ubite białka
200g mąki migdałowej
150g drobnego cukru
skórka z 1 cytryny
1 łyżeczka esencji migdałowej
1 łyżeczka esencji waniliowej
16-18 całych migdałów po jednym na ciastko
Mąkę migdałową wymieszaj z cukrem, dodaj skórkę z cytryny, następnie pianę z białek lub aqaufabę, esencje. Z ciasta o konsystencji ciasta kruchego należy oddzielać kawałki (ok. 30g), formować kulki i delikatnie je rozpłaszczyć przed położeniem na blachę. Na środku tak przygotowanego ciasteczka ułożyć migdał. Piec ciastka 15-20min w temperaturze 180 stopni.

Muszę powiedzieć, że cudownie smakowały. Były lekko chrupiące, ale słodkie. Sam migdał dodawał dodatkowego aromatu. Choć zadziwiające było, iż po 2 czy 3 nie chce się więcej! Jeszcze jedno, po tygodniu też są bardzo dobre, więc jeśli nie zjecie wszystkiego możecie zostawić sobie je na kolejny weekend. Koszt okładkowy książki to 69,99 zł. Wielka Litera dziękuję za zabranie mnie w tą aromatyczną podróż.
1 Comment
To naprawdę smakowita i wyborna podróż. Prawie po każdej wprawie wracam do domu z jakąś nową potrawą! Pozdrawiam!