Prezent dla małego odkrywcy do 100 zł, czy to możliwe? Zdecydowanie wchodzimy w okres około świąteczny. Co za tym idzie, rozpoczynamy poszukiwania, aby móc sprawdzić się w roli Mikołaja dla naszych maluchów.
Grudzień już prawie na półmetku. Szczerze, zawsze się dziwię jak szybko lecą te dni przybliżająca nas do Świąt. W związku z tym napięcie rośnie i stajemy się bardziej nerwowi jeśli do tej pory jeszcze nie wiemy co kupić w ramach tegorocznych prezentów. Dzieci zapewne już jakiś czas temu przygotowały długie listy do Mikołaja i nie wiem czemu u moich synów oznacza to też drobie i bardzo drogie pozycje zabawkowe?! A jak u Was? Czy maluchy też wybrały rzeczy z górnej półki cenowej? Dlatego tym razem chciałam Wam pokazać prezent dla małego odkrywcy do 100 zł 🙂
A może mikroskop?
Jako biolog po studiach zawsze uwielbiałam poznawać przyrodę, robić różne eksperymenty związane z przyrodą, chemią czy fizyką. Do tego samego zachęcałam od najmłodszych lat moich synów. Zresztą dzieci, jak zauważyłam, mają naturalny pęd do tes
towania swojego otoczenia. W związku z tym ich zamiłowaniem, tym razem postanowiłam zakupić im własnie mikroskop. W naszym domu zagościł mój pierwszy mikroskop z podwójnym okularem od Kupzabawke.pl. Trochę się obawiałam, że chłopcom będzie go ciężko obsługiwać lub ich wcale nie zainteresuje. Moje obawy były zdecydowanie bezpodstawne! Sprzęt jest bardzo solidnie wykonany, a zarazem lekki i poręczny dla małego naukowca. Nawet 3-letnie bliźniaki nie miały z jego obsługą większego problemu. Dzięki podwójnemu okularowi pozwala on na podziwianie obiektów w taki sam sposób jak w normalnym mikroskopie. Do tego ma podświetlane stolik (zasilany na baterie) oraz ruchomy okular pozwalający ustawić odpowiednią ostrość. W zestawie znalazło się 6 szkiełek z postaciami zwierząt. Jest to zdecydowanie zabawka, która nawet po dłuższym używaniu się nie nudzi. Jedynie zabrakło mi możliwości np. dokupienia większej ilości preparatów, może takich bardziej szczegółowych! Ten prezent dla małego odkrywcy kosztuje 69 zł.
Choć zbudujemy świat!
Dzieci nie tylko odkrywają otaczający je świat, ale kochaj,ą również go odtwarzać czy też tworzyć. Stąd wielką popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju klocki pozwalające tworzyć i budować. Chyba w każdym domu znajdziemy klocki jednej z najpopularniejszych marek oraz podobne. Jak wiele pudełek posiadacie???
Tym razem sięgnęliśmy po klocki konstrukcyjne z serii Town: walec i stacja benzynowa oraz z serii Natalia – weterynarz. Każdy zestaw ma dość sporo elementów i bez problemu można je łączyć ze sobą nawzajem. Dzięki temu młody odkrywca może samodzielnie tworzyć miasta, dzielnice oraz opowiadać swoje wymyślone historie odgrywające je wraz z klockowymi postaciami. Zachwycił nas najbardziej walec! W pełni ruchomy, zarówno jeśli chodzi o koła jak i sam walec. Do tego po jego złożeniu spokojnie można się nim bawić nie bojąc się, że zaraz coś z niego dopadnie. Koszt walca to 24,99 zł. Stacja benzynowa okazała się łatwa w złożeniu. W komplecie znalazł się samochodzik oraz 2 ludziki. Autko jeździ i pozwala na świetną zabawę. Konstrukcja stacji benzynowej pozwala symulować tankowanie pojazdów, a jej koszt to 29,99 zł. Dodatkowo wszystkie zestawy Town można ze sobą łączyć tworząc wymyślne konstrukcje.
Dodatkowo sięgnęliśmy po serię Natalia. Choć są one dedykowane przede wszystkim dziewczynkom, moi synowie chętnie również po nie sięgnęli. Ze sporym zapałem zbudowali gabinet weterynarza oraz odgrywali role związane z pacjentami i lekarzem zwierząt. W zestawie znalazły się 2 ludziki oraz 2 zwierzęta i cała masa narzędzi niezbędnych do pracy weterynarza. Fajnym też było to, iż bez problemu łączą się z klockami z serii Town. Koszt weterynarza to 53 zł.
A Wy jaki prezent dla małego odkrywcy byście polecali? My myślimy teraz o tych zestawach eksperymentów, ktoś z Was je ma??? Pochwalcie się ile zestawów klocków konstrukcyjnych posiadacie w domu? Czy Wasze dzieci właśnie taki prezent znajdą pod choinką???
20 komentarzy
Klocki z serii Town mnie zachwyciły Lena ma manie klocków. Co do mikroskopu mamy taki profesionalny kosztował 3 razy wiecej ale warto.
Moje dzieciaki chyba z wszystkiego by się ucieszyły 🙂
Ja mojemu 8 letniemu odkrywcy kupiłam CLEMENTONI CYBER ROBOT cena też mieści się w 100 zł i naprawdę warto.
Klocki ? Pogubiłam się w gąszczu klocków które maja moje wnuki :)) Zdecydowanie mikroskop. Dzięki za podpowiedź.
Piękne są teraz zabawki. Szkoda, że za moich czasów nie było takiego wyboru
Mikroskop to super sprawa. Moja córka ma i siostrzeniec też, oboje bardzo lubią 🙂
Szkoda, że jak byłam dzieckiem, nie było takich zabawek 🙁
Mikroskop jest Extra w końcu dzieci to odkrywcy
Fajnym prezentem są też interaktywne mapy 🙂
Mi się bardzo mikroskop podoba.
Ale super! Mikroskop to jest TO 🙂
Mój młody zażyczył sobie zestaw młodego lekarza. Też chce odkrywać świat
Chrześniak jest jeszcze za mały na takie zabawy ale myślę, że za rok czy dwa będę się już rozglądała za takimi zabawkami 🙂 Śliczne są te szkiełka, szkoda że tak mało.
I mam.
Nie wiedziałam co mam kupić mojemu małemu urwisowi ;). Ten mikroskop to wspaniała rzecz. Miłek zafascynowany jest kosmosem. Może mikro kosmos 😉 też go zaciekawi?
Mikroskop mnie zachwycił
U nas obecnie na topie książki, a syn nawet zażyczył sobie szkielet, bo go ciekawi na przyrodzie ciało człowieka.
U nas najbardziej cieszą książki, samochody, wszystko co związane z psim patrolem, do tego dinozaury i smoki. Przy okazji znajdzie się od czasu do czasu fascynacja czym innym, ale powyższym moja niespełna 3 latka jest już wierna blisko rok 🙂
Ciekawe te propozycje! U nas w domu jest teraz faza na interaktywne zwierzątka. I to właśnie o nich marzą moje dzieci.
Moja Miśka na Dzień Dziecka zażyczyła sobie mikroskop 🙂 teraz już wiem, który wziąć pod uwagę! Czy w tym mikroskopie jest możliwość przyjrzenia się np. aparatom szparkowym w liściach sałaty? Czy raczej powinnam zainwestować w jakiś inny rodzaj mikroskopu? Co myślisz :)? (córka ma 6 lat)
Ten mikroskop niestety pozwala tylko na oglądanie preparatów do niego dołączonych 🙁 do oglądania np. szparek w liściach czy komórek w łupinie cebuli kup jej już taki bardziej dorosły