Sposoby na stres to jedno z najczęściej wyszukiwanych haseł u naszego doktora Google. Sam stres to stan ducha i ciała, który może zafundować nam poważne problemy. Pragniemy mu przeciwdziałać, najlepiej wyeliminować do całkowicie. Niestety samego stresu jako takiego nie jesteśmy w stanie się pozbyć z naszego dnia codziennego, więc po co warto sięgnąć aby zniwelować jego działanie? Dlatego sposoby na stres są tak przez nas poszukiwane, wciąż testowane i odrzucane jeśli nie działają. Zapraszam na poszukiwanie idealnych sposobów na stres.
Jako młoda matka należę chyba do jednej z bardziej zestresowanych grup w dziejach ludzkości. Już dawno uświadomiłam sobie, że nie jestem w stanie całkowicie go wyeliminować z własnego życia. W związku, z tym staram się mu przeciwdziałać czy zniwelować jego wpływ na moją osobę i moje relacje. Niestety sposoby na stres to temat rzeka. Jest ich całe zatrzęsienie w internecie. Czasami już sami nie wiemy po co sięgnąć, co rzeczywiście nas poratuje w tym wariactwie. Chciałam zatem opowiedzieć Wam o kilku sprawdzonych sposobach na stres.
Sposoby na stres – moje miejsce w domu
Moim najlepszym sposobem na stres było wygospodarowanie swojego miejsca, swoistej enklawy. Oczywiście nie chodzi o to aby odgrodzić się od życia, od rodziny, od działań wojennych i rodzinnej linii frontu. Może to być piękny, stylowy mebel, na którym odpoczywamy. Taką cudowną ostoją okazał się być u nas szezlong (http://kdcmeble.com/). Jest to ciekawy mebel, tapicerowany, pozwalający wygodnie się ułożyć podczas czytania czy picia ulubionej herbaty. I zatonąć na chwilę w odrobinie swojego świata, odpocząć, wyłączyć natłok myśli, pobyć sama ze sobą. Taki reset po całym dniu wielozadaniowości zamkniętej w jednym człowieku pozwala z powodzeniem wyeliminować stres.
Sposoby na stres – przydomowy ogród
Ogród okazuje się zyskiwać na pozycji w rankingu sposobów na stres wraz z upływem dni zbliżających nas do lata. To własnie podczas prac w ogrodzie, pielenia, kopania, haczkowania i innych możemy wyłączyć z powodzeniem gonitwę myśli. To tam obcując z naturą, nawet taką prawie miejską, całkowicie od nas zależną możemy zmienić perspektywę. A takiej zmiany przecież po dniu z listą zadań potrzebujemy. Zaszyć się w ogrodzie z parującą kawą wręcz uwielbiam. Nawet te 20 min powolnego siorbania z filiżanki potrafi napełnić moją głowę ciszą. Tak ciszą! Bo cały dzień czuję się jakbym była na kołowrotku myśli. Bez sekundy na skupienie się nad sobą i swoim sercem, pragnieniami. Jest jeszcze jedna przydatna funkcja przydomowego ogrodu. Wypuszczam w jego czeluście dzieci i nagle okazuje się, że jest jakby ich nie było…
Sposoby na stres – aromaty i zapachy
Chyba każda kobieta jest bardzo czuła na aromaty i zapachy roztaczające się wokół niej. To one tworzą atmosferę, budują tło wydarzeń. To często z nimi kojarzymy jakieś wydarzenia pozytywne albo też negatywne, co skutkuje powrotem obrazów zaraz po wyczuciu tej woni w otoczeniu. Zapachy mogą też pomóc w walce ze stresem. Niestety nie ma jednego idealnego dla wszystkich aromatu, który rozproszy stres całego dnia. Pomocne są tutaj świece, kominki do wosków czy naturalne olejki parujące z ustawionych flakonów czy rozpylane w pomieszczeniu. Dzięki olejkowi lawendowemu czujemy się bardziej odprężeni, goździki czy drzewo herbaciane pobudza do działania, czekolada często zmiksowana z pomarańczą czy wanilią rozpieszcza nasze zmysły.
A Wy jakie macie sposoby na stres? Polecicie coś ciekawego?
7 komentarzy
Piękna osłonka na stokrotki 🙂
Moje sposoby? Czekolada, aktywnośc fizyczna i sprzątanie 🙂
Masz rację zmęczenie fizyczne bardzo pomaga uporządkować umysł
Kubek kawy bądź herbaty w zaciszu sypialni, najlepiej z dobrym filmem 😉
fajna wizja
Zazdroszczę Ci domu i ogrodu 🙂
Ja mam małe mieszkanie, z maleńkim balkonem, który jest tak zagracony, że nie można na nim stopu postawić…
Co do ogrodu zgadzam się w zupełności. Moi rodzice mają dom na wsi, ogródek itd i ja zajmowałam się ogródkiem. Zrobiłam tam praktycznie wszystko, tzn posiałam trawę, zrobiłam skalniak, posadziłam kwiatki, kosiłam trawnik zarówno w ogródku jak i na całym podwórzu dbałam o niego itd i uwielbiałam to robić. Teraz w mieście tego mi baaaardzo brakuje 🙁
Trudno jest mi tutaj w małym mieszkanku znaleźć takie miejsce swoje,własne, małe jak ma się dwa pokoje, które praktycznie są przejęte przez dzieci 🙂 wszędzie zabawki, kocyki…
Co ja robię – jak się zestresuje, zdenerwuje to staram się po prostu uspokoić 🙂 powtarzam sobie w myśli…po co, przecież to bez sensu, na kogo ja się denerwuje, na dzieci…a po co, lepiej to zlekceważyć i pomaga 🙂 wypracowałam to sobie, inaczej bym zwariowała 🙂
Mój sposób to wyprawić facetów na jakiś męski wypad i mieć chwilkę relaksu tylko dla siebie – albo zmęczyć się fizycznie (np. na rowerze) do tego stopnia, że już o żadnych stresujących rzeczach nie mam nawet siły myśleć 😉
O! Świetny pomysł z meblem – to swoista kotwica, która ma zakodowane, że właśnie tam się odstresowywujesz.